Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)

zboże na razie rusza cały czas. Soja spadła na 1891 w porcie.
z tucznikiem zrobiło się luźniej, biorą bez problemów i szybko. Już nie spada i od rana do popołudnia nawet zdrożał.
5,8 żywa, 7,5 hak. Lokalne rynki na poziomie 5,9- 6 ale ciasne.
Tucznik niemiecki przy obecnym kursie w skupie około 6,13.

http://ec.europa.eu/agriculture/markets ... dex_en.htm
ciekawa literatura te europejskie zestawienia
Niemiec w zeszłym tygodniu nadal płacił wysoko bo prawie 1,87 hak razy 4,1845(cinkciaż na teraz) czyli 6,1 na żywo.
Okazuje się że w naszym kraju w którym wszyscy z nas - ci co sprzedawali zanotowali znaczne obniżki cen za swoje tuczniki cena skupu w zm zamiast spaść - wzrosła o 0,6 procent. Byliśmy praktycznie jedynym krajem w którym wzrosła cena tucznika w skupie.
Któryś z kolegów mówił że tu nie ma żadnej logiki. Logika jest. Dezinformacyjna. Jak wielki musiał być import tucznika i za jaką cenę aby dla nas cena sprzedaży spadła z 6 -6,3 na 5,7-5,8 czyli prawie o 10 procent a u agenta na 4,9 i jednocześnie wzrosła w skupie o 0,6 procent.
Takie numery to tylko u nas. I znowu będą narzekania że towar nijak nie schodzi. No jak ma schodzić jak tak drogo u Niemca tucznika kupujemy. Kupujmy taniej to wtedy towar schodził będzie.
Ale był czas przywyknąć.
Niemiec w górę - na razie w internecie. Potem zapewne także i w dezinformacyjnych piątkowych notowaniach niemieckich które nie pokrywają się z rzeczywistymi cenami płaconymi przez ich zm.
A u nas rozpoczniemy mozolne pięcio dziesięciogroszowe tygodniowe pchanie cen w górę.

http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 40020.html

tak Stan
Niemiec rządzi świnią w Europie czy tego chcemy czy nie.
A u nas ten tydzień wyprzedany a na przyszły jak pisałem mozolnie w górę.
2 partyjki ożenione już po 5,9. Jedna czeka na 6. Do ceny niemieckiej jeszcze daleko. W chlewni luźnawo, minus pół rzutu. Mogę sprzedawać ale nie muszę bo na koniec przyszłego też będzie luźnawo.

http://www.agrarheute.com/schlachtsauen-kw45
Tak to wygląda u nich a jak u nas się to skączy a inni się cieszą

marucha - zdaje się że coś się rusza - ano jeden doradca żywieniowy drążąc temat od kogo biorę warchlaka i dla kogo mam tuczyć - zadał mi nowe pytanie , którego przedtem nigdy nie zadawał , a podobną rozmowę przeprowadzaliśmy kilka już razy - niemal standardowa - a tu taki kwiatek :
ile ci obiecali zysku ? - odpowiedziałem jak zawsze zwrot kosztów warchlaka i paszy --- znaczy się są już oferty na rynku uwzględniające jakiś zysk --- desperacja zaczyna przybierać coraz to ciekawsze oblicze -- puki co mi się jeszcze nie trafiło - może w przyszłości. Rynek się zmienił przez ostatnie 6 miesięcy - wszystkie liczące się firmy paszowe i transportowe nagle oferują kredytowanie warchlaka - stawki jednak wyższe jak w banku - niby w ich interesie a jeszcze potrzebują na tym zarobić - ciekawe ?

Skoro wszystcy chcą kredytować warchlaka i pasze to może to oznaczać że ;
1.kochają rolnikow aż do bólu
2.kochają konsumentów i dbają żeby byli dobrze odżywioni
3.dbają o dobrą rzeżbe muskułów hodowców
4.taki z tego interes że na wznowienie produkcji brakuje
jak są tacy mili i zachęcają kredytowaniem do tuczenia to niech sami się wezmą za tucz

chca kredytowac bo widza na tym pare groszy

Średnio ok 8-10 zł sztuka za kredyt im wychodzi . Przeważnie to 1% od sumy zakupu miesięcznie . 600 sztuk x 260 x 1%=1500 miesięcznie x 4 =6000 i 1000l diesla do scani jest . Ja osobiście biorę za gotówkę a z tych % to mam na leki full. Każdy robi jak chce ale coraz częściej idą w kredyt jak się rozmawia z ludźmi..

19.11.2012 Aktualne ceny skupu trzody chlewnej w Polsce:

http://www.cenyrolnicze.pl/tuczniki/1353321313/

pierwsza partyjka po 5,9 poszła, jeszcze druga pódzie a i po 6 partyjka na środę potwierdzona. Rynki lokalne.
Pozostałe rynki bez zmian. Jedni podnoszą a drudzy obniżają ceny. Złoty umacnia się a sąsiad cen nie podnosi a na dodatek jeszcze nas zapewne w droższy żywiec zaopatruje. U nich drożej u nas taniej to i średnio normalnie dla zm wychodzi i mają przynajmniej co bić. Okaże się w środę w ministerialnych zestawieniach.

Kierowcy mi mówili, że do piniego Niemcy wożą świnie bezpośrednio omijając naszych pośredników.

to i wszystko jasne czemu cena skupu w Polsce spada a zakupu w zm rośnie i czemu mięsa nie mogą sprzedać.

19.11.2012 Rynek tuczników w Polsce.

http://www.cenyrolnicze.pl/news/2224

Cuda Tuska, ciąg dalszy nastąpi.

http://www.ppr.pl/artykul-totalne-zalam ... 172778.php

http://www.tvp.pl/informacje-rolnicze/c ... 12/9144916
I co dalej jak już wszystko wywiozą

to był dobry rok. Zboża obrodziły, pięknie się sprzedają. Trwają żniwa kukurydziane i magazyny kukurydziane pękają w szwach czekając na matifowe ceny. Zostaliśmy z górą pieniędzy za sprzedane ziarenka i niektórym już się nie opłaca dalej pracować bo musieliby kupić teraz ziarenka drożej niż sprzedali to po co taki interes. W przyszłym roku nowe żniwa. Trochę gnojowicy na pole, ziarenek do gleby i znowu żąć będziem.
Mietko, podobnie jak Edyta zostaw sobie parkę. Jeden na Boże Narodzenie drugi na Wielkanoc. Nie martw się za cały świat. Będzie co będzie. Zaraz po zimie wiosna, nowalijki, szczypiorek, buraczki ........ Uśmiechnij się
Już można szyneczki na święta peklować.

jak to co... Wtedy zaczną przywozić spowrotem. Dany radę mietko. Przeżyliśmy Niemca, Ruska, przeżyłemy rządy Tuska:)

tylko żeby po Tusku nie przyszedł gorszy.... 🙂 bo wtedy to dopiero będzie.......

To chyba raczej niemożliwe !!!

wszystko jest możliwe.... żeby tylko gorzej nie było ale może w końcu będzie lepiej

http://www.pig333.com/humor/333-in-poland_6510/

Grześ ja pamiętam jak Balcerowicz w 1990 roku nastał i powiedział że czeka nas kilka lat wyrzeczeń i zaciskania pasa ale później będzie już coraz lepiej.Minęło od tamtej pory 22 lata i poza 2-3 latami rządów nie będę już pisał jakiej partii jest coraz gorzej.

Lepiej już było.

Może być i tak że tuczarze po majątkach zbitach przed zeszłorocznymi świętami nastawili się głównie na sprzedaż duńczyka w grudniu a tu będzie klapa. Aż strach pomyśleć nad dopięciem budżetu.
Oby nie musieli tych mecholi kupionych na poprzedniego mikołaja teraz oddać w ramach rozliczenia.
Coś mi się zdaje że wiosną będzie 9 mln blondynek.

Nie martw sie lukas agent nam na święta przywiezie taniego drobiu i w prezencie po karpiu to przeżyłemy

Lukas Ty taki pragmatyk martwisz się o czyjeś majątki??Niech każdy pilnuje swojego!!A czy będzie 9 mln świń czy 5 to nic nie zmieni bo sąsiedzi nas zaopatrzą a z drugiej strony już to kiedyś pisałem kto ma jeść to mięso jak 2 mln ludzi wyjechało z kraju a zostali emeryci,renciści i co najmniej 20 % bezrobotnych a wybór jadła jest duży,drób,jaja,warzywa itd.

Kto ma zjeść ten zje. Bezrobotni maj więcej kasy do wydania niz robotni bo tym pierwszym zusy i inne gady wypłaty nie uszczuplają.
Z tym nastawianiem to róznie ludzi kombinują, jeden nastawia sie na grudnia inny na stycznia, lochy kryje sie na bieżąco a to od ich programowania trza by zacząc.

Lochy lochami , ale we wrześniu prosiaki były rozrywane . Taki był bum na prosiaka że teraz też może zrobić się BUM.

Były rozrywane czy nie były co za róznica. z powietrza się nie biorą, trochę czasu trzeba by warchlaka wyprodukować.