FORUM
Witam,
jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość.
Prowadzę sklep spożywczo- mięsny z większym nastawieniem na mięso.
Zawsze dbam o świeżość i jakość sprzedawanego towaru.
Mięso i wędliny biorę z pewnej firmy na mazowszu i płacę np:
KARK PIECZONY 21 zł
BOCZEK WĘDZONY 16 zł
MIELONKA 12 zł
PODWAWELSKA 14,5 zł
mięso
SCHAB ŚROD. B/K 20 zł
BOCZEK 13 zł
GOLONKA 10,5 zł
ŁOPATKA B/K 13 zł
Do pewnego momentu wszystko było spoko. Towar szedł - wszyscy byli zadowoleni.
Z początkiem 2012 r. otworzył się obok mnie marcpol i inny prywatny mięsny.
Interes powoli zaczyna padać, musiałem zwolnić jednego pracownika ale i tak miesięcznie nic mi nie zostaje. Miesiąc pracuje tylko na opłaty.
Z MarcPolem będzie ciężko wygrać bo ceny mają niższe niż ja w hurcie ale z tym prywatnym widzę nadzieje.
Moja i jego pracownica się znają i jego pracownica twierdzi, że mięsa nie kupuje w hurtowni a kupuje półtusze od masarni i sam obrabia a czasem kupuje z rozbieralni mięsa.
Nigdy wcześniej nie wnikałem co się dzieje z mięsem zanim trafi w moje ręce no ale teraz muszę się zainteresować tematem.
Ceny półtuszy w masarniach obok mnie są od 7,30 do 8,20 netto (na dzień dzisiejszy).
Półtusza waży ok. 40 kg.
Ile z tych 40 kg może być odpadu a ile czystego mięcha?
Czy rozbieralnia mięsa różni się tym od rzeźni, że dostaje od nich mięso poćwiartkowane (osobno szynkę, boczek, schab)?
pozdrawiam
znam gościa, który kupuje świnie, ok 15 w tygodniu. Zawozi do ubojni, odbiera półtusze. Ma 3 punkty ze sprzedażą mięsa. Towar ma zawsze Świeży, klientów nie brakuje.
Kaliczyński
1.jest was o 2 za dużo obok siebie
2.albo trzeba się poddać albo zacisnąć zęby i poczekać aż konkurent się podda
3.z póltuszy jako tako odpadu nie ma bo można sprzedać ;samo mięso i osobno kości albo mięso z kością
4. pozostają elementy np łeb i skóra z których są podroby np.salceson
5.lepiej kupić elementy na które masz zbyt ale skoro o klijenta we 3 walczycie to zarobek z tego marny
kup półtusze rozbież x /+ - i wszystko jasne
6.ZM bankrutują ,sklepy upadają , rolnicy narzekają na opłacalność ,klijenci na to że drogo
kto zarabia ?
dzięki wszystkim.
Mam dylemat czy najlepiej
a) kupić półtuszę i samemu rozdrabniać?
b) kupić półtuszę i oddać do rozbieralni mięsa?
c) odebrać gotowe rozebrane mięso
Przy punkcie c wydaje mi się, ze cena będzie podobna do ceny w hurtowni.
Zastanawiam się czy będe sam w stanie rozdrobnić półtuszę - nigdy tego nie robiłem.
Stan
kto zarabia - odpowiedź Państwo - podatki a co z tego my mamy to osobna dyskusja której nie zamierzam tu kontynuować
http://www.farmer.pl/finanse/podatki-ra ... 34468.html
To jest spadek dochodów gospodarstw rolnych o 60 proc. od 2007 r. Są dane rządowego Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, mam je przed sobą. W 2007 r. koszty to 64,4, przychody 85. W 2011 r. koszty to 73,7, przychody 81,6.
Globalizacja zbiera żniwo,
komu jest lekko?
doświadczać tak jak my.
przerobić 3 możliwości, i zobaczyć ile z czego zostało.
Można jeszcze kupić świntucha i zlecić ubój.
Można mieć też swoją ubojnię, Można mieć jeszcze w końcu swoje świnie.
Można jeszcze mieć wszystko i przerobić wszystko na tradycyjne wyroby tradycyjnym sposobem.
Każdy znajduje jakiś sposób na życie.
dzięki wszystkim.
Mam dylemat czy najlepiej
a) kupić półtuszę i samemu rozdrabniać?
b) kupić półtuszę i oddać do rozbieralni mięsa?
c) odebrać gotowe rozebrane mięsoPrzy punkcie c wydaje mi się, ze cena będzie podobna do ceny w hurtowni.
Zastanawiam się czy będe sam w stanie rozdrobnić półtuszę - nigdy tego nie robiłem.
w życiu nic niema za darmo jeżeli ktoś wykona jakąś prace to wzamian oczekuje zapłaty morał z tego taki im więcej zrobisz sam tym mniej jesteś zależny od innych a przy tym pieniądz , który musisz zapłacic komuś za daną usługę zostaje w Twojej kieszeni przezco stajesz się bardziej konkurencyjny
rolnik-punkt skupu-ubojnia-rozbiór-hurtownia-urząd skarbowy-ty
to jest łancuszek który im bardziej ukrócisz tym więcej zarobisz
powodzenia
Stan
kto zarabia - odpowiedź Państwo - podatki a co z tego my mamy to osobna dyskusja której nie zamierzam tu kontynuowaćhttp://www.farmer.pl/finanse/podatki-ra ... 34468.html
To jest spadek dochodów gospodarstw rolnych o 60 proc. od 2007 r. Są dane rządowego Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, mam je przed sobą. W 2007 r. koszty to 64,4, przychody 85. W 2011 r. koszty to 73,7, przychody 81,6.
Globalizacja zbiera żniwo,
komu jest lekko?
PAŃSTWO to MY bez nas nie ma PAŃSTWA
mówimy o POLSCE która pomimo trudnych czasów przetrfała i zostawiła ślady w postaci ofiar którym jesteśmy winni pamięć i o tym pamiętajmy
a to co UE proponuje nie wiem jak wam mnie koło ......lata
dzięki wszystkim.
Mam dylemat czy najlepiej
a) kupić półtuszę i samemu rozdrabniać?
b) kupić półtuszę i oddać do rozbieralni mięsa?
c) odebrać gotowe rozebrane mięsoPrzy punkcie c wydaje mi się, ze cena będzie podobna do ceny w hurtowni.
Zastanawiam się czy będe sam w stanie rozdrobnić półtuszę - nigdy tego nie robiłem.
W Toim biznesie punkt c jest naj....
a punk g jest naj....poza biznesem
koszt rozbioru to 25-30zł brutto
poz
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Witam,
jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość.
Prowadzę sklep spożywczo- mięsny z większym nastawieniem na mięso.
Zawsze dbam o świeżość i jakość sprzedawanego towaru.
Mięso i wędliny biorę z pewnej firmy na mazowszu i płacę np:
KARK PIECZONY 21 zł
BOCZEK WĘDZONY 16 zł
MIELONKA 12 zł
PODWAWELSKA 14,5 zł
mięso
SCHAB ŚROD. B/K 20 zł
BOCZEK 13 zł
GOLONKA 10,5 zł
ŁOPATKA B/K 13 zł
Takie ceny jak tu piszesz to są w biedronce w detalu z morlin nawet dosyć dobre wyroby ,wiec jak w pobliżu jest jakiś market to prywatne sklepiki padną prędzej czy później
znajomy też prowadzi sklep mięsny i on robi tak, że od rolnika kupuje żywą świnię, oddaje do rzeźnika i odbiera rozebrane mięso i z tym do sklepu.
Jeżeli jest większe zapotrzebowanie na konkretny element to dodatkowo zaopatruje się w hurtowni. W ten sposób sprzedaje 4szt tygodniowo....
Witam,
jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość.
Prowadzę sklep spożywczo- mięsny z większym nastawieniem na mięso.
Zawsze dbam o świeżość i jakość sprzedawanego towaru.
Mięso i wędliny biorę z pewnej firmy na mazowszu i płacę np:
KARK PIECZONY 21 zł
BOCZEK WĘDZONY 16 zł
MIELONKA 12 zł
PODWAWELSKA 14,5 zł
mięso
SCHAB ŚROD. B/K 20 zł
BOCZEK 13 zł
GOLONKA 10,5 zł
ŁOPATKA B/K 13 złTakie ceny jak tu piszesz to są w biedronce w detalu z morlin nawet dosyć dobre wyroby ,wiec jak w pobliżu jest jakiś market to prywatne sklepiki padną prędzej czy później
Dosyć dobre wyroby w biedronce??? O czym Ty mówisz? Tam niewiele rzeczy sie nadaje do jedzenia a juz napewno nie wyroby mięsne.
Prywatne sklepiki padną jak będą chciały konkurować z marketem ale z marketem niema potrzeby konkurować, trzeba zaproponowac klijentom coś innego, cos czego w marketach niema. Jest wielu ludzi którzy sa gotowi zapłacić kazde pieniądze byle tylko dostać coś naturalnego i smacznego do jedzenia, oni do takich sklepów jak biedronka itp. nawet nie zaglądają bo nie maja po co.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
OJ nie gadaj, mleczne wyroby z biedronki bardzo mi smakują, a w dodatku z 90% są z naszych rodzimych gospodarstw
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Witam,
jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość.
Prowadzę sklep spożywczo- mięsny z większym nastawieniem na mięso.
Zawsze dbam o świeżość i jakość sprzedawanego towaru.
Mięso i wędliny biorę z pewnej firmy na mazowszu i płacę np:
KARK PIECZONY 21 zł
BOCZEK WĘDZONY 16 zł
MIELONKA 12 zł
PODWAWELSKA 14,5 zł
mięso
SCHAB ŚROD. B/K 20 zł
BOCZEK 13 zł
GOLONKA 10,5 zł
ŁOPATKA B/K 13 złTakie ceny jak tu piszesz to są w biedronce w detalu z morlin nawet dosyć dobre wyroby ,wiec jak w pobliżu jest jakiś market to prywatne sklepiki padną prędzej czy później
Dosyć dobre wyroby w biedronce??? O czym Ty mówisz? Tam niewiele rzeczy sie nadaje do jedzenia a juz napewno nie wyroby mięsne.
Prywatne sklepiki padną jak będą chciały konkurować z marketem ale z marketem niema potrzeby konkurować, trzeba zaproponowac klijentom coś innego, cos czego w marketach niema. Jest wielu ludzi którzy sa gotowi zapłacić kazde pieniądze byle tylko dostać coś naturalnego i smacznego do jedzenia, oni do takich sklepów jak biedronka itp. nawet nie zaglądają bo nie maja po co.
Baraki widze ze jestes znawca , wiec musisz otworzyc interes
ty lepiej odwiedz sklepy to dowiesz sie prawdy
ludzie kupuja portfelem !
Taka prawda, ludzie kupują portfelem. A potem udaja, ze nie widza, jak się szynka w lodówce zwija jak kwiat po zachodzie słońca. Kręcą głowami, ze kot się pyszny zrobił, bo resztek zakąski ze stołu ruszyć nie chce. Krakowska z rąk wypada, bo taka śliska. Jaka cena, taka jakość. Dobrze, ze my możemy sobie chociaż wybrać świntucha z kojca i zrobić wyroby, jakaś kiełbaskę, szyneczkę, miesko pieczone.
Taka prawda, ludzie kupują portfelem. A potem udaja, ze nie widza, jak się szynka w lodówce zwija jak kwiat po zachodzie słońca. Kręcą głowami, ze kot się pyszny zrobił, bo resztek zakąski ze stołu ruszyć nie chce. Krakowska z rąk wypada, bo taka śliska. Jaka cena, taka jakość. Dobrze, ze my możemy sobie chociaż wybrać świntucha z kojca i zrobić wyroby, jakaś kiełbaskę, szyneczkę, miesko pieczone.
masz racje peron
OJ nie gadaj, mleczne wyroby z biedronki bardzo mi smakują, a w dodatku z 90% są z naszych rodzimych gospodarstw
E... jakie tam masz wyroby mleczne? Mleko, masło, pseudo jogurt z żelatyną
i dwa rodzaje sera. Ale masz racje, to sie da jeszcze zjeść, są jeszcze powidła śliwkowe (wszystkie innez konserwantem) mozna by jeszcze dodać ojej,mąkę, cukier, mrożonki i to by chyba było na tyle.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Jest wielu ludzi którzy sa gotowi zapłacić kazde pieniądze byle tylko dostać coś naturalnego i smacznego do jedzenia, oni do takich sklepów jak biedronka itp. nawet nie zaglądają bo nie maja po co.
czytaj dalej kiełbase polską z maciory lub knura
poz
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
więc co polecacie, jaka opcja wyjdzie najtaniej?
Taka prawda, ludzie kupują portfelem. A potem udaja, ze nie widza, jak się szynka w lodówce zwija jak kwiat po zachodzie słońca. Kręcą głowami, ze kot się pyszny zrobił, bo resztek zakąski ze stołu ruszyć nie chce. Krakowska z rąk wypada, bo taka śliska. Jaka cena, taka jakość. Dobrze, ze my możemy sobie chociaż wybrać świntucha z kojca i zrobić wyroby, jakaś kiełbaskę, szyneczkę, miesko pieczone.
Większość tak kupuje ale nie wszyscy, dla niektórych niema znaczenia czy wędlina kosztuje 20zł za kg czy 100zł interesuje ich tylko żeby było naturalne, bez konserwantów chemicznych dodatków i smaczne a najlepiej z certyfikatem iż pochodzi z produkcji ekologicznej.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Biedronka nie jest taka zła , alkohol , owoce są dobre:)
wczoraj żona była na zwiadach w marcpolu i na próbę kupiła 75 dk mintaja zamrozonego, dziś rano po zejsciu wody zostało nam 25 dk mięsa.
50 dk to woda - tragedia.
Mięsa w biedronce za darmo nie chce. Ok. 3-4 lat temu na majówke kupiłem kiełbasę - w środku była dosłownie zielona.
Od tamtej pory nie kupiłem mięsa/wędliny w markecie.
Wróćmy do mojego tematu.
Powiedzmy, ze kupuje tucznika 110 kg. i chcę mieć z niego dwie półtusze - ile % może być odpadu?
ok. 24kg
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Witam,
jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość.
Prowadzę sklep spożywczo- mięsny z większym nastawieniem na mięso.
Zawsze dbam o świeżość i jakość sprzedawanego towaru.
Mięso i wędliny biorę z pewnej firmy na mazowszu i płacę np:
KARK PIECZONY 21 zł
BOCZEK WĘDZONY 16 zł
MIELONKA 12 zł
PODWAWELSKA 14,5 zł
mięso
SCHAB ŚROD. B/K 20 zł
BOCZEK 13 zł
GOLONKA 10,5 zł
ŁOPATKA B/K 13 złTakie ceny jak tu piszesz to są w biedronce w detalu z morlin nawet dosyć dobre wyroby ,wiec jak w pobliżu jest jakiś market to prywatne sklepiki padną prędzej czy później
Dosyć dobre wyroby w biedronce??? O czym Ty mówisz? Tam niewiele rzeczy sie nadaje do jedzenia a juz napewno nie wyroby mięsne.
Prywatne sklepiki padną jak będą chciały konkurować z marketem ale z marketem niema potrzeby konkurować, trzeba zaproponowac klijentom coś innego, cos czego w marketach niema. Jest wielu ludzi którzy sa gotowi zapłacić kazde pieniądze byle tylko dostać coś naturalnego i smacznego do jedzenia, oni do takich sklepów jak biedronka itp. nawet nie zaglądają bo nie maja po co.
A wyobraż sobie ,że są dobre ,ale te markowe robione w morlinach nie te za 5,99 zlp za kg ,podwawelska smakuje jak podwawelska ,boczek za boczkiem , świeże dobrze opisane co jest w środku większośc psioczy na biedronke tylko nie ma gdzie auta postawić na parkingu ,no ale to jest market dla biednych Polaków jak powiedział jeden z polityków to pewnie dlatego nie każdego stać na kiełbasy po 40 zlp.
więc co polecacie, jaka opcja wyjdzie najtaniej?
najtaniej wyjdzie zacząć kateterem a skończyć na produkcie ekologicznym zbywalnym. Gdyby jeszcze swoje zboże było i głowa na karku co to wszystko ogarnie to byłoby to przedsięwzięcie nie do obalenia. Wtedy z jednej działalności można dokładać do drugiej. To będzie dopiero Od pola do stoła w wydaniu ekologicznym.
kaliczyński poszukaj rolnika który ma świnie żywione paszą bez udziału śruty GMO z chowu ściołowego a klijent będzie bardzo zadowolony ze względu na walory smakowe takiego mięsa .
więc co polecacie, jaka opcja wyjdzie najtaniej?
Kaliczyński
polecam wybrać dobry ZM zaopatrzyć się w mieso i wędliny doliczyć niską marże i handlować
przecież muśisz mieć w sklepie na wszystko faktury
na uboju swojej świni można zarobić ale trzeba;
zrobić z niej szaflik kiszki i dwa małe pasztetu i salcesonu
na samej kiełbasie i mięsie można tylko dolożyć
i jeszcze trzeba kupca na całość poszukać
Witam!
A ja proponuję skontaktować się z Marylą Kulasińską, która współpracuje z ZM produkującym doskonałe i smaczne wyroby wędliniarskie. Prawdopodobnie zaoferują też wysokiej jakości mięso.
I może po prostu założyć w tym sklepie stoisko patronackie tego ZM. Do tego odpowiednia reklama, promocje!
A może też coś w rodzaju niewielkiego cateringu na lokalny rynek.
Pozdrawiam,
Andrzej Konarkowski
Wojce pewnie masz na mysli te reklamowane w telewizji cielęce parówki dla dzieci pod nazwš bodajże Morlinki ,tylko czy jest w tym kraju jeszcze jaka ubojnia cielšt?????????Przekręt w icie Amerykańskim stylu.