FORUM
podobno Concordia wycofała się z ubezpieczenia rzepaku nie wiem na ile to jest prawda
...dobrze - wszystkie ubezpieczenia oprócz OC powinny być dobrowolne.
To co jest dotychczas to komuna w elitarnym wydaniu.
toksyna to ubezpieczenie jest dobrowolne
toksyna to ubezpieczenie jest dobrowolne
..wiem ,ale na pewno bardzo chętnie panowie z cygarem w ustach zrobili by to ubezpieczenie Obowiązkowe.
podobno Concordia wycofała się z ubezpieczenia rzepaku nie wiem na ile to jest prawda
ja slyszalem ze sie nie wycofala tylko podniosla dosc znaczaco skladki dla rzepaku
nr GG- 93678
pozdrawiam
tadek
Miał ktoś problemy z chwastem o nazwie rzodkiew świrzepa w rzepaku? Występuje placowo, ale tam gdzie już jest, bardzo stłumiła rzepak, kwitnie teraz. Navigator + metazachlor nie zrobiły na niej wrażenia. Jakie straty rzepaku może to spowodować? Wszędzie piszą, że zima ją załatwi - może i tak, ale rzepak ma teraz problem przez to kłopotliwe sąsiedztwo.
co sadzicieo bronowaniu rzepaku .Obecnie technologie tego nie przewiduja ale w tym roku napewno to zrobie , problem bedzie pewnie z chwastami i dodatkowy koszt oprysku .Mocno NPK i natychmiast brona , moze nawet dwukrotnie ze skosa .Byc moze pszenice rowniez .
Dawno temu zaraz po wojnie po 45 roku jak rzepak miał korzenie jak pazury orła to bronowało się na krzyż rzepak ciężką broną 20 i o chorobach grzybowych nie było mowy !
...obecnie jak rzepak ma korzeń jak pazurek wróbelka to ni ma sensu tej czynności wykonywać -nie mówić już o grzybowych chorobach , które siądą na nim jak wszy na głowie .
Stanisław ja tam zbyt dużego doświadczenia w rzepaku nie mam, ale lepiej tak jak pisze toksyna go nie ruszaj,bo zrobisz więcej szkody niż pożytku. Nie dość że się pourywają korzenie to jeszcze grzyby będą atakować przez skaleczenia. U was idzie wogóle wjechać na pole. Czas na azot w rzepaku a u mnie ciągle mokro.
drugi dzien leje i tak ma byc przez najblizszy tydzien z malymi przejasnieniami .Jak ziemia obeschnie zbronuje napewno , nie boje sie o uszkodzenia , rzepak jest nie do wyrwania a ktory kiepski to nawet i lepiej ze go niebedzie . Ziemia jest beton ,wszystkie liscie obmarzly i bylaby pozywka dla grzybow .
ja zjadłem obiad i czepiam rozsiewacz, na pusto jechałem na próbe to przeszedł bez problema
co sadzicieo bronowaniu rzepaku .Obecnie technologie tego nie przewiduja ale w tym roku napewno to zrobie , problem bedzie pewnie z chwastami i dodatkowy koszt oprysku .Mocno NPK i natychmiast brona , moze nawet dwukrotnie ze skosa .Byc moze pszenice rowniez .
Wg mnie jeśli decydujesz się na fosfor to nitrifoski z yara. One są azotowo-fosforowo-potasowe, z tym że właśnie fosfor jest bardziej mobilny niż w polifoskach itp.
Potas korzystnie z kornkali bo zarazem magnez i siarka. A i rozpuszczalność dość szybka.
Ja bym osobiście go nie ruszał bronami. Poczęstował 250 kg saletry amon i saletrosan 250 kg/ha, kornkali 200 kg/ha. Oprysk najtańszym tebu 0,6 L/ha jak rzepak będzie miał 10-15 cm wysokości. Potem kizeryt 150 kg/ha.
Jak jest korzeń zdrowy to nie ma bata, zregeneruje się. O liście się nie martw, azot pomoże w rozkładzie. Będzie z nich składnik pod pszenice.
Bronami serca pokaleczysz i będziesz przeszkadzał i w całym procesie regeneracyjnym.
Takie moje zdanie.
Wg mnie jeśli decydujesz się na fosfor to nitrifoski z yara. One są azotowo-fosforowo-potasowe, z tym że właśnie fosfor jest bardziej mobilny niż w polifoskach itp.
Potas korzystnie z kornkali bo zarazem magnez i siarka. A i rozpuszczalność dość szybka.
Ja bym osobiście go nie ruszał bronami. Poczęstował 250 kg saletry amon i saletrosan 250 kg/ha, kornkali 200 kg/ha. Oprysk najtańszym tebu 0,6 L/ha jak rzepak będzie miał 10-15 cm wysokości. Potem kizeryt 150 kg/ha.
Jak jest korzeń zdrowy to nie ma bata, zregeneruje się. O liście się nie martw, azot pomoże w rozkładzie. Będzie z nich składnik pod pszenice.
Bronami serca pokaleczysz i będziesz przeszkadzał i w całym procesie regeneracyjnym.
Takie moje zdanie.
Tomaszu to ma byc jakas reklama . Fosfor to nitrifoski ktore sa azotowo fosforowo potasowe ?.Mobilny fosfor?
Żadna reklama Stanisławie. Wymiana doświadczeń.
Fosfor mobilny labilny stabilny nie muszę Tobie przecież tłumaczyć.
Poczytaj sobie yara mila 16-16-16. Kilku gospodarzy z forum profesjonalnych stosuje
i sobie chwalą.
A i koniecznie daj znać o wynikach tego bronowania rzepaku.
Czy ktoś już zauważył czterozębnego chowacza w rzepaku ??
myto chcesz juz pryskac pokrzywa ze skrzypem + gnojowica +zabek czosnku .
mam wystawione łapki i jak do dziś zero chowacza
mam wystawione łapki i jak do dziś zero chowacza
..łapki to so potrzebne w Sejmie , a ja w rzepaczysko wstawiłem żółto miske z rana.
... a mój kolega tak zasila rzepaki
https://www.youtube.com/watch?v=vjrf9jNUzBA
I po co? Więcej szkody niż pożytku.
ja tam rzepaku widze malo
Staś, podpowiedz koledze, coby jeszcze jeden bojler na przodku uczepił będzie jeszcze "fajniej" wyglądało .
I opony 1050 niech na tył wrzuci, bo widzę, że przy 710 jeszcze luz w ścieżce zostaje
w żółtych naczyniach pojawił się chowacz jeszcze nie przekracza progu szkodliwości ale trzeba być czujnym
wczoraj u kolegi było 13 chowaczy w naczyniu
wczoraj u kolegi było 13 chowaczy w naczyniu
To już nie są żarty ,miarka się przebrała .
Trzeba być czujnym , wróg stoi obok bram.
Kiedy pryskacie ,zaraz po nalotach czy po kilku dniach i czym?
Pryskał ktoś Toprexem bo podobno potrafi uszkadzać większy rzepak?
pryskacie już rzepak na chowacza?
jeszcze nie ale za dwa trzy dni trzeba jechać
po 24 godzinach w naczyniu byly 2 chowacze