Uprawa zboz

Na jednym polu jęczmień skasowałem , na dwóch nie próbuję bo za mokro .Pszenżyto u mnie też wróżu bardzo żle , niby trochę zielonego jest ale gdy się złapie za górę , to swobodnie oddziela się od korzeni .

jak przesiewacie po wymarznietym ozimym jare to orzecie pole czy tylko płytka uprawa ?

Gruber i agregat uprawowo -siewny i powinno być dobrze .

gruber na jaką głebokość ?

Po co gruber brona wystarczy mróz zabił to i uprawił

Głęboko nie potrzeba , tak myślę .
Dziś się dowiedziałem za za małą kostkę słomy można dostać 3,50 bez problemu , aż nie chce mi się wierzyć że mam tyle kasy w stodole .Mam chyba najdroższą stodołę w okolicy .

ja bede probowal wjezdzac bezposrednio agregatem upr siewnym

Ja znam przepis na najcieplejszą stodołe

Bez orki a co nie pryskaliscie na hwasty na jesien? Na wiekszosci herbicydów jest że w wypadku likwidacji plantacji na wiosne bez orki na 20cm sie nie obejdzie, ryzykujecie?

Jak pryskane to trzeba się do etykietki zastosować

Myślę że to zależy co się chce siać, jeśli rośliny wrażliwe jak np motylkowe to można by się obawiac pozostałości herbicydów ale jeśli zboża to wystarczy agregat uprawowo siewny.

Nad siewem owsa w ten sposób też się trzeba dobrze zastanowić.

Robak, co masz na myśli z tym owsem?

dwa lata temu stosowałem jesienią maczugę wiosną siew bezpośrednio
agregatem wszystko było w porządku owies jęczmień ,mieszanka zbożowa

wegetecja ruszyła a w pasie rozdrażew koźmin kobylin krobia 90% pszenicy nadal ruda. Tragedia

Najlepiej to wyglądają żyta których prawie u nas nikt nie sieje oraz badziewne pszenżyta siane kilka lat z rzędu tymi samymi nasionami. Czym pszenica lepszej jakości tym gorzej wygląda. Kurde co robić jak opryskane jesienią, orać i narażać ziemie na przesuszenie czy ryzykować i siać po agregacie.

Wsiejesz owies w pszenżyto a później taka chujnia będzie na polu , bo i pszenżyto będzie i owies. W zeszłym roku tak miałem , tucznikom od 80 kg skarmiłem .

Agregat agregatem ale i tak będą rosły niedobitki. Lemiesz myślę , że lepiej by pomógł.

Na wschodzie Polski błoto luxusowe na polu.. 30cm wgłąb dalej zamarznięte jeszcze..

witam forumowiczow jak wyglada u was stan zboz ozimych pow konin tragedia bylem dzis rzepak wymarzl pszenica sie wyciaga jeczmien zimowy 50 na50

Tak, tylko przy orce jak przyjdzie choćby niewielka susza to nic nie będzie ani jarego ani ozimego. Tak miał dwa lata temu jeden gościu,kombajn nie mógł chwycić takie to jare było małe. Dawno temu przesiałem po agregacie i tragedii nie było chociaż cudów również. Jest takie przysłowie, Kto dwa razy sieje ten nie zbiera ani razu.

Dziś byłem po kukurydzę do siewu .W żadnej centrali w centralnej Polsce nie ma ziarna do siewu . Pseudo ziarno do siewu jest po 150 zł . i to po znajomości .

http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... 35140.html

Jest niedobrze.

Dołożę jeszcze parę groszy . Zrobiłem dziś rundę za Radziejów i stawałem w kilku miejscach , na różnych zbożach i powiem Wam że wszędzie jednakowo wymarzło . Oceniam że 90% ozimin na ścianie zachodniej i całe centrum do przesiewu .

no nie zapowiada sie wesolo tym bardziej ze niema zboza siewnego a ceny pszenicy moga byc wysokie co sie przelozy na material siewny

Byłem dziś w ARR w Poznaniu, bo dzwoniąc na infolinie zostałem poinformowany, że przed zaoraniem plantacji na którą ubiegamy się o zwrot do materiału siewnego nalezy ich powiadomic wczesniej aby mieli mozliwosc ewentualnej kontroli, w poznaniu sa naszczescie bardziej wyrozumiali i oswiadczenie podpisane przez 2 swiadków nalezy złozyc dopiero gdy sie zlikwiduje plantacje nie trzeba ich uprzedzac o takim zamiarze.

ja nie piszę co wyrosło na polu tylko że maczuga nie miała ujemnego wpływu na zboża jare a tak na marginesie gdyby pszenżyto nie wymarzło nie siał bym zbóż jarych

Dzis siałem nawóz na oziminy odmiana Dinaro super Borwo na dobrej ziemi ładne gożej na słabej ziemi pszenica Ostroga ok.jęczmien do niczego.

Najlepiej to wyglądają żyta których prawie u nas nikt nie sieje oraz badziewne pszenżyta siane kilka lat z rzędu tymi samymi nasionami. Czym pszenica lepszej jakości tym gorzej wygląda. Kurde co robić jak opryskane jesienią, orać i narażać ziemie na przesuszenie czy ryzykować i siać po agregacie.

Trzeba zapytać producenta danego śr którym się pryskało co on poleca
nie wiem jak u Was było z opadami deszczu po pryskaniu bo to chyba najważniejsze

Tak, tylko przy orce jak przyjdzie choćby niewielka susza to nic nie będzie ani jarego ani ozimego. .

Ja co roku wiosnš woze obornik i oram pod zboze -dlaczego nie bedzie jarego????

Kurde co robić jak opryskane jesienią, orać i narażać ziemie na przesuszenie czy ryzykować i siać po agregacie.

I dlatego jakos nigdy nie byłem przekonany za opryskiem jesieniš.Ja bym siał po agregacie [jesli zboze] i to jak najszybciej zgodnie z powiedzeniem kto sieje w błoto..........tylko ze tu taz moze pózniej wystšpi nastepny problem[ opryski.]

Ludzie, a co wy robicie z obornikiem i gnojowicą na wiosnę? Przecież najlepiej to przyorać. Ja celowo wszedłem w program rolnośrodowiskowy, żeby coś za tą wiosenną orkę jeszcze dostać. Co prawda są dodatkowe wymagania.
Odnośnie jesiennych oprysków. Tylko raz to zrobiłem i wystarczy. Na wiosnę pryskałem jeszcze raz. Na słabych glebach nie ma problemu z wiosennym opryskiem.