FORUM
Mam kuzyna w stanach - własnie z nim rozmawiałem - i paradoks polega na tym że oni o tej suszy nic nie wiedza.
Hodowla Zarodowa
czyli zapewne znowu spekulacje rynkiem aby ceny zboz poszybowaly w gore a pzoniej zlecialy w dol ???????
nr GG- 93678
pozdrawiam
tadek
Bo tymi kontraktami handlują cwaniacy i spekulanci którzy zboże to widzieli na fotografi mietek to niech sobie zapisze tą ceną którą to niby teraz są gotowi płacić za pare miesięcy i jak już miną te miesiące niech sprawdzi czy ta cena jest jaką proponowal, kolejny instrument który jest stworzony do wirtualnego handlowania niczym oczywiście można na tym sporo zarobić jak i stracić taki legalny hazard
na ryż jak znalazł
Mam kuzyna w stanach - własnie z nim rozmawiałem - i paradoks polega na tym że oni o tej suszy nic nie wiedza.
Ich niewiedza to już nikogo nie powinna dziwić,to jest duży kraj a nie San Marino. Poza tym czy choć z 5 % Amerykanów wie że istnieje taki kraj jak Polska.
a czy ty znasz wszystkie stany Ameryki???? Chyba NIE:) Polska to nie pępek świata żeby każdy wiedział gdzie leży.
Jagbn powiem wprost , albo tę historyjkę z kuzynem wymyśliłeś , albo Twój kuzyn to idiota , albo ten Twój kuzyn robi z Ciebie kompletnego , bez mózgowego IDIOTĘ .
W połowie Ameryki ze względy na straszliwą suszę ogłoszone są stany klęski żywiołowej , a Ty tu pierdo... takie głupoty .
A nie przyszło wam do głowy ze kuzyn jest z miasta i h.j go interesi susza.
Druga sprawa to , jak Wy sobie wyobrażacie transport mięsa przez oceany . Zbyt kosztowne przedsięwzięcie , chyba że zimą .
W puszkach
Masz racje Arku, jest tylko jeden problem do rozwiązania... cena śruty sowej!
Mamy zboża full, prosiaka trochę jes krajowego a resztę dowiozą, ale bez amerykańskiej soi to ciężko będzie tuczyć.
Moze pozwola stosowac czarnš soje
a czy ty znasz wszystkie stany Ameryki???? Chyba NIE:) Polska to nie pępek świata żeby każdy wiedział gdzie leży.
Wszystkich nazw Stanów to nie znam ale tak z 90% to na bank. Taki but z geografii jak Angela Merkel to ja nie jestem żeby nie móc pokazać na mapie swego rodzinnego Hamburga a stolicy Niemiec szukać w Rosji.Co do USA to tam 95% ludności meszka w miastach i nic ich nie obchodzi jakaś tam susza. Duża część Amerykanów uważa że Europa to jest państwo, więc jak mogła by słyszeć o Polsce.
A ci co słyszeli są przekonani że mamy białe niedźwiedzie, mieszkamy w jaskiniach i biegamy po lasach z dzidą
desykowalem dzisiaj czesc jeczmienia jarego wyglada bardzo dobrze mysle ze 6 ton spokojnie sie nazbiera
był Ktoś z Kolegów na Dniach Pola . firmy PROKAM ?
maciek to u Was też mokrawo .w naszym terenie czepiamy bliżniaki ,żeby wykosić jęczmień ozimy
http://www.youtube.com/watch?v=Quucpw2TCGQ&feature=related
co zaowocuje takim pracami
a nie mówiłem
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
zawsze deyskuje jeczmienie - choc w tym roku faktycznie bardzo mocno sie odmładza
Uwaga jęczmień j . pryskany axialem w fazie 4 liści przepuścił owies głuchy ,wniosek odchwaszczać w póżniejszej fazie!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=Nwa9h6RN ... age#t=558s
What a great year it was! Our wheat yielded well this year. There was so much to run in we tore up all of our trucks!
funkydunky1 2 tygodnie temu
http://www.youtube.com/watch?v=INpASDuptDM
"Harvesting wheat this summer. It was a successful harvest!"
"Cutting wheat in Altus, Oklahoma on May 6th. This year of cutting started around May 4th, which is unheard of for this area of the country."
co suche to suche.
następny zadowolony http://www.youtube.com/watch?v=wJii_QNf ... re=related
am from northeast Texas close to Dallas. This year was a strange year it was very warm during the spring and the wheat got ready early. We normally cut wheat the very beginning of June.
Maciek nie pomyślałeś dlaczego ciągle dedykujesz jęczmień gdzieś musi być problem
w sciezkach zawsze jest cos zielonego a desykacja jest tak małym kosztem ze robimy to rutynowo
A jakim srodkiem desykujesz Maciek.
w sciezkach zawsze jest cos zielonego a desykacja jest tak małym kosztem ze robimy to rutynowo
Finansowo może i małym ale kiedyś trzeba bedzie zapłacić własnym zdrowiem.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
w sciezkach zawsze jest cos zielonego a desykacja jest tak małym kosztem ze robimy to rutynowo
Finansowo może i małym ale kiedyś trzeba bedzie zapłacić własnym zdrowiem.
no i tyle chemii nie bardzo dla mikro organizmów które będą rozkładać resztki pożniwne..
Hodowla w cyklu otwartym
to zielone w ścieżkach nie ma żadnego znaczenia dla zbioru i jakości plonu gdyby tylko to było zielone to twój zabieg nie ma żadnego uzasadnienia
i takiej słomy nie można użyć pod produkcję podłoża do pieczarek
w sciezkach zawsze jest cos zielonego a desykacja jest tak małym kosztem ze robimy to rutynowo
Lekarze też rutynowo badają i w prawie każdym badaniu obecność glifosatu w moczu ludzi
nie długo to koło jajek sobie będziecie smarować tym środkiem żeby nie rosło
skoro mam glifosat w moczu to chyba zaczne sikac do beczek :p
teraz by sie trzeba zastanowic czy lepiej miec glifosat w moczu czy truc mykotoksynami ktore powstana gdy do silosu trafia te zielone ziarna !!!!
kazdy robi jak uważa i oczywiscie nikt wam nie mówi że macie stosowac glifosat. Cenie wasze opinie, bo to naturalne ze kazdy ma swoje zdanie i dobrze ze sie nim dzielicie
a jesli nie bedziemy traktowac rolnictwa jak fabryki to ciezko bedzie wypracowac przyzowite zyski . Wiem ze natura , srdowisko ITD ale Harcerzami nie jestesmy
zgadzam się w 100% , w takim roku jak ten u siebie też przeprowadzam desykację , planowałem 50% pól , ale chyba zrobię wszystko
koszty desykacji są śmieszne w porównaniu nawet ze stratami jakie robi kombajn , a o wiele lepiej i szybciej się wymłaca , 3-4l glifosatu tj. ok 45-50zł to jest 60kg zboża z hektara