Jeszcze pytanie w kwestii uprawy kukurydzu na ziarno. Czy zaoranie dwuletniego ugoru słabej gleby (V klasa) i siew tam kukurydzy ma jakikolwiek sens? Gleba raczej dośc wyjałowiona i pewnie dośc kwaśna, nie mam niestety żadnych badań (ale zrobię wkrótce).
Polałbym tam gnojowicę i resztę dał nawozu sztucznego. Przy czym orka byłaby zrobiona wkrótce, trochę obawiam się o przesuszenie gleby.
mysle ze spokojnie mozesz siać, ale obowiozkowo musisz opryskac od robaka np dursbanem, gnojowicy do oporu i kreda by sie przydała bo szybko zmienia ph
w piątek zrobiłem próbę z jęczmieniem , bo mam obsiane 20 % pól . Obym zrobił tą próbę nie tak jak trzeba , bo nie wypuściło nić .
Baraki zaraz napisze że to bardzo dobrze wróży plonowi, a jeżeli będziesz musiał przesiewać to wyłącznie twoja wina bo nie siejesz tak jak on odpowiednich odmian. Takiego to mamy na tym forum eksperta od upraw i prokuratury.
Moja wina raczej nie jest , bo od kilku lat stosuję nasiona z centrali z naciskiem na mrozoodporność .Chyba że leniłem się zimą i gęsi po polu chodziły .
Mietko, jakie to odmiany?
a mi jęczmień w próbie wyszedł pięknie bo wszystkie próbki odbiły tragicznie za to pszenica i pszenżyto
dziś rano udało mi się rozsiać I dawkę nawozu na zboża i rzepak
arku drogi wczoraj przemieszczalem po lini wisly od bydgoszczy po warszawke a potem do piotrkowa i najlepiej rokujace zboza byly w okolicach wloclawek -plock a najgorzej u nas tz.piotrkow wydaje mi sie ze na kujawach cos ,wiekszosc powinno przezimowac ale tylko niezle, szalu nie ma nigdzie
u nas tez juz azot posiany na zboza i jak narazie chyba najlepiej przezimowało od 3 lat
mozesz powiedziec jaki region
to mrozy na azot nie szkodza
?
śląskie pow. kłobucki w części południowej zboża i rzepaki przezimowały dobrze śniegu było około 3cm, a w części północnej brak śniegu i tu jest ŻLE, w naszym powiecie przebiegała granica śniegu. posiany azot
Panowie!
Z tym azotem na wschód od Wisły to ja bym się zastanowił. Wegetacja jeszcze nie ruszyła ziemia na wierzchu zamarznięta po przymrozkach, a po deszczu wszystko spłynie w dołki i tam w żniwa zboże będzie leżało.
dzisiaj rozmawiałem z profesorem z coboru, z mojego regionu mianowicie z okolic siedlec łukowa, powiedział że jeszcze na naszym terenie jest za wczesnie na azot, powiedział że najwczesniej za tydzień 1,5 tygodnia jechać z azotem, u nas wegetacja wogóle nie ruszyła
Nasiona kukurydzy już kupione (ambrozini z kws).
Ja też już sieję azot, bo mam dużo mokrych pól i teraz jedyna szansa wjechać. W moich okolicach to taka moda, że sieją dopiero w kwietniu, jak sie już ładnie zieleni:)