FORUM
U nas śikło ze 2 razy i pszenice te na kukurydzy mogą 10 ton przeskoczyć z ha te nie chronione nie doczekały żeby im się po deszczu zrobiło dobrze ale ogólnie żle nie powinno być
jeżeli na 5 i 6 klasie a tych jest 80% gleb w Polsce zbieracie 10 ton jęczmienia to dlaczego mamy plon referencyjny coś około 2700
jeżeli na 5 i 6 klasie a tych jest 80% gleb w Polsce zbieracie 10 ton jęczmienia to dlaczego mamy plon referencyjny coś około 2700
Ci co ustalali plon referencyjny odejmowali od ciężaru przyczepy ze ziarnem ciężar przyczepy a niektórzy ci co 10 ton zbierają z hektara niekiedy ciężar kombajna doliczają
nie twierdzę że te 10 ton nie możliwe , ale musi być rok wyjątkowy
kilka albo kilkanaście lat temu niektóre pszenice tak sypały , tak był kłos nabity że by nim chlopa zabił
hhehe to ja bylem lepszy bo u mnie było 10200 jeczmienia tylko gdy odejme przyczepe to wychodzi 7600 co dla mnie i tak jest rewelacyjnym plonem jak na 4 klase
jeżeli na 5 i 6 klasie a tych jest 80% gleb w Polsce zbieracie 10 ton jęczmienia to dlaczego mamy plon referencyjny coś około 2700
Ci co ustalali plon referencyjny odejmowali od ciężaru przyczepy ze ziarnem ciężar przyczepy a niektórzy ci co 10 ton zbierają z hektara niekiedy ciężar kombajna doliczają
nie twierdzę że te 10 ton nie możliwe , ale musi być rok wyjątkowy
kilka albo kilkanaście lat temu niektóre pszenice tak sypały , tak był kłos nabity że by nim chlopa zabił
....znam takich co zbierają regularnie -ROK W ROK 8 ton z HA pszenicy i 6 ton rzepaku z HA.
.. ale jak pojadę do nich ----i stanę na ŚRODKU PODWÓRZA !!
to rewelkiii ni maaa!!!
domostwa mało wyraziste.
Swego czasu gdy siałem pszenicę zsunął się tryb z tryba odpowiadający za stabilne ścieżki . Prawie całe pole wyszło w ścieżkach , miej przy miejscy . Wyglądało to komicznie i aby jakoś te ścieżki się zakrzewiły podsypywałem co jakiś czas . Ludziska się śmiali że jakiś półgłówek uczył się siać , a ten półgłówek z jednego h zebrał 12t
Swego czasu gdy siałem pszenicę zsunął się tryb z tryba odpowiadający za stabilne ścieżki . Prawie całe pole wyszło w ścieżkach , miej przy miejscy . Wyglądało to komicznie i aby jakoś te ścieżki się zakrzewiły podsypywałem co jakiś czas . Ludziska się śmiali że jakiś półgłówek uczył się siać , a ten półgłówek z jednego h zebrał 12t
nooo to ty ministr rolnictwa!!!
Znajomy sieje pszenicę co 25 cm .. Tj co drugą rurkę a dawka na ha pozostaje bez zmian .
Aktualnie wschód deszczowy , żniwa za 2 tyg w sobotę zaczątek , ja tak stawiam .
A z mojego jęczmionka uleciało 6t/ha. Jak na jęczmień po nauce nurkowania, to chyba jeszcze nie najgorzej .
Znajomy sieje pszenicę co 25 cm .. Tj co drugą rurkę a dawka na ha pozostaje bez zmian.
I jak to wychodzi pod kątem wydajności?? Ja też sieję szerzej, ale co 15cm bo zazwyczaj siało się co 10 i zauważyłem że rośliny mniej konkurują ze sobą tj. przez długi czas widać jak rosną w rządkach utrudnia to również życie grzybom bo łan jest bardziej przewiewny.
Wczoraj się zabrałem za młockę jęczmienia jarego , miałoby być 7 ton a było 5 wyglądało że będzie suchy a za bardzo nie był na dodatek mu dojeba... deszczu na przyczepie
mam nadzieję, że Ciebie pod przyczepą nie ruszyło?
Południe kraju cierpi na nadmiar opadów a Kujawy i wyżej gnębi wielotygodniowa susza . Na Kujawach od wiosny nie było porządnego deszczu .
http://www.agrofoto.pl/forum/topic/5201 ... try1402238
te 5 ton to z ilu ha?
Znajomy sieje pszenicę co 25 cm .. Tj co drugą rurkę a dawka na ha pozostaje bez zmian.
I jak to wychodzi pod kątem wydajności?? Ja też sieję szerzej, ale co 15cm bo zazwyczaj siało się co 10 i zauważyłem że rośliny mniej konkurują ze sobą tj. przez długi czas widać jak rosną w rządkach utrudnia to również życie grzybom bo łan jest bardziej przewiewny.
...prawda i im rzadziej ,tym lepiej --coś w tym JEST!!
Wracałem dziś z nad morza i powiem Wam że od Wałcza do Śremu to żniwa w pełni. Niedziela Niedzielą a kombajnów i pres belujących od cholery.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
U nas na północy Podlasia jeszcze do żniw kilka dni trzeba odczekać.
Pod koniec tygodnia zaczniemy ciąć pomału.
Jeżeli pogoda się utrzyma to na konkretniejszą robotę przyjdzie czas pod koniec lipca, a może nawet początek sierpnia.
U mnie już wszystko na pełen gwizdek ,dziś pod nóż poszedł jęczmień jary 7,8 tony z ha , rewelacja tylko duży minus bo słoma jak trawa zielona ale to wynik raczej amistaru z arteą które zastosowałem , ale patrząc na pszenice ozima to kłos nabity ale ziarno drobne także zobaczymy jutro jak pogoda pozwoli
U mnie jęczmień i przenzyto na 6klasie na dniach idzi pod kose
Ja tez chyba w tym tygodniu coś trącę chociaz zboza mam jeszcze na 2-3 miesiące.
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
My chyba jutro startujemy.
W radiu gadali że z powodu suszy koło Piły płonie 100h zboża .
W radiu gadali że z powodu suszy koło Piły płonie 100h zboża .
http://www.zycie.pila.pl/artykul/1636/p ... za-zdjecia
Dym było widać nawet około 40-50 km od pożaru
Dziś cały dzień bardzo mocno wiało a na polu strasznie sucho dopiero wieczorem trochę podało
u mnie zniwa powoli na ukonczeniu plony rewelacyjne ale jest bardzo sucho ostatni znaczacy deszcz był na koncu maja kukurydza na 5 i 6 klasie wyglada jak dobra cebula i tu dobrych wiadomosci koniec .
ledwie zaczete koszenie ,plony niezle ale taka pompa przyszla ze predko sie w pole nie wejdzie a widokow na sloneczko nie ma
...a u mnie grat pomógł w młocce , żyto w 50% na ziemi ,owsy więcej reszta też mocno pokiereszowana
...a u mnie grat pomógł w młocce , żyto w 50% na ziemi ,owsy więcej reszta też mocno pokiereszowana
Jak miałeś dobrze ubezpieczone to się Tobie udało. Zboża są tanie we żniwa i zamiast żyta,owsa kupisz sobie lepsze zboże za odszkodowanie. U mnie do skoszenia pozostało tylko 2 ha mieszanki jarej ale jakoś grad nie chce z nieba lecieć tylko deszcz. Zresztą jak są uprawy ubezpieczone to się nigdy nic nie stanie, tak już jest że strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Nie sądzę żeby firmy ubezpieczeniowe jak zboże by było ubezpieczone na 800 / tonę podczas wyceny strat brały cenę zboża na jakie było ubezpieczone . bo jak by tak było to by połowa strażaków była już w tym roku upieczona w zbożach podczas pożarów
Populista Twoje wyczekiwanie na grad mając zboże w magazynie za wyjątkiem 2 ha marnej mieszanki jest myśleniem przedszkolaka z tego co pamiętam jak były wymarznięcia to srał..ś w pory że to niby tak zostałeś skrzywdzony przez pogodę a wymarznięcia do gradu przed samą młocką to pikuś
Stan Ty zawsze jesteś taki do przodu, a równocześnie naiwny jak dziecko. Myślisz, że jak ktoś ubezpieczy plon z 1 ha na 2000zł a wartość szkody z tego ha będzie 5000zł to ubezpieczalnia wyrówna mu stratę. Tak samo jest w przypadku zaistnienia szkody gdy ten ha był ubezpieczony na 5000zł a wartość plonu wynosi tylko 2000zł liczy się tylko wartość wysokości ubezpieczenia. Osobiście miałem już szkodę i wiem na jakiej podstawie firmy ubezpieczeniowe wypłacają odszkodowania. Co do podpalenia, to spróbuj sam i zobaczysz jak szybko ubezpieczyciel wypłaci Tobie odszkodowanie bez znalezienia sprawcy pożaru. Zresztą agenci ubezpieczeniowi też nie są naiwni i mają swoje wytyczne co do ceny rynkowej zboża a także plonu z ha i nikt nie ubezpieczy Tobie nadmiernie zawyżonej wartości plonu z 1 ha.
populista ,powiem ci że wątpliwa to przyjemność taki grad , liche zboże to i po kombajnie w kłosie zostaje , ale u mnie zadbany mieszaniec to leży ziarek raz przy raz , a ha ubezp, tylko na 3000zł