Uprawa zboz

ja jutro chce jechca na grzyba jeczmien jary , chyba z epogoda nie pozwoli

No to wjechałeś Chyba że burza Cię ominęła

nieiwem lukas jak daleko odemnie mieszkasz - fakt popadalo, ale mozna by jechac:)) tylko ze dzisiaj jest tornado

pszenicę i jęczmień {OZIME} opryskałem arteą a na pierwszy szło capalo
warto było zboża są zdrowe

?

robak nie wierze w cuda

też nie wierzę i na T3 dam swinga w pszenicy

?

no to masz niezle zmianowanie :p

Trzeba nie przesadzać z azotem i dobierać odporne odmiany to opryski nie będa potrzebne! Opłaca się truć dla wątpliwej niewielkiej zwyżki plonu która najczęsciej nie rekompensuje kosztów zabiegu? Szkoda zdrowia panowie!!!

baraki widzę sąmsiadów pszenżyto którzy nie truli jest całe żółte od góry

Ja nie pryskałem i pszenżyto "baltico" mam żółte w przeciwieństwie do "woltario" które jest ok.Jary jęczmień w podmokłych miejscach wygląda tragicznie. Niestety nawet jeśli bym chciał to i tak nie wjadę jeszcze z opryskiwaczem-za mokro Jak myślicie jest jeszcze sens to pryskac?Co do materiału siewnego to było ono zaprawiane i kwalifikowane.Na przykładzie pszenżyta widzę że dobór odmian ma też znaczenie.

oczywiscie ze warto!!!!!!! a co do tego ze nie idzie jechac - trzeba probowac, w srode pryskalme jeczmien na grzyba miejscami woda stala w sciezkach ale szlo bez wiekszych problemow

tez dzis pryskalem i momentami stala woda ale w sciezkach jest stosunkowo twardo i jakos szlo ,ale co z tego jak 2 godz po przyszla niezla pompa

To że jest żółte nie znaczy że przyczyną żółknięcia są grzyby! Najczęściej liście żółkną z powodu problemów z pobraniem składników pokarmowych a rolnicy myślą że to rdza zbożowa.
Woltario w porównaniu do baltico jest miej wymagające co do jakości gleby i bardziej odporne na zakwaszenie stąd lepiej znosi stres nadmiernego uwilgotnienia.
Co do żółknięcia jęczmienia jarego to najprawdopodobniej przyczyną jest toksyczne działanie jonów glinu w warunkach nadmiernej wilgotności i braku dostępu powietrza do korzeni i żadne opryski nic nie pomogą!

U mnie Ojciec też działał dzis do 16 a o 17 pompa przyszła i 12 litrów spadło.
Jęczmień do pasa po dzisiejszych ulewach chyba się położył.
A z chorób masakra mączniak i miejscami Rdza. Trzydziecha przyjechała z pola w kolorze rdzawym

@baraki masz sporo racji najpierw Wapno+Mg potem PK i N
a następnie mikro
a jak to jest O.K. wtedy można liczyć na wysokie plony przy odpowiedniej agrotechnice i będzie się opłacało zastosować ochronę fungicydową nawet przy niskiej cenie zbóż bo mamy oprócz ilości JAKOŚĆ

tak baraki ale wiesz mi sąmiad nie żałuje na nawozy za to na fungicydy tak i widać efekt

Witam
Orientujecie się ile czasu powinno nie padać aby antywylegacz MODDUS i grzybowa ARTEA zadziałały w stu procentach na jęczmień jary?Z góry dziękuję za odpowiedź.W wielkopolsce w okolicach pleszewa pada i nie widać aby cos miało się zmienić.Zboża jare żółkną, kukurydza wzeszła i stoi w miejscu czekając na lepszą pogodę.Tylko ile mozna czekać??Nie wszystkie jare opryskane na chwasty nie wspominając o grzybowych.Dobrze że kukurydza opryskana zaraz po siewie Pozdrawiam

u mnie tak samo, mam rozne klasy ziemi i powiem ze kupilem antywylegacz na lepsza ziemie zeby pryskac jeczmien, ale zastosowalem na piachach, bo zboze na slabych ziemiach w tym roku jest jak nigdy, a na 2 i 3 klasie to strasznie zolknie, dawalem tam jeszcze dodatkowo po 150 kg mocznika, zobacze czy cos pomoze

U mnie dokładnie tak samo: gdzie lepsza ziemia i gdzie po siewie było piękne, teraz żółte i słabsze niż na piachach.

Spokojnie, bez paniki! Odparuje trochę wody i zboża nabiora koloru! Nadmiar opadów zniszczył strukturę gleby i odciął dostęp powietrza do korzeni co uniemożliwia właściwe odżywianie roślin, dodatkowo brak powietrza w glebie to rozwój procesów beztlenowych których produkty (np siarkowodór) są toksyczne dla rośli.
W takiej sytuacji można użyć brony...
A tak na marginesie to swego czasu były głosy tu na forum że powinno sie zabrać dopłaty do słabych gleb a najlepiej zalesić bo nie opłaca sie na nich uprawiać! I co? U mie na 5 klasie pszenżyto zapowiada sie na minimum 6 ton/ha a na 3 pszenica ... delikatnie mówiąc nie rokuje najlepiej.

Stare Polskie przysłowie mówi < Siej doły i góry bo nie wiesz jaki rok który >

Opryskałem dziś jęczmień jary ARTEĄ i MODDUSEM, ale po 3 godzinach spadł deszcz.Musiałem opryskać bo strasznie grzyb wchodził, no i przy okazji skróciłem bo mocno wybujało.Czy przez 3 godziny opryski zadziałają wystarczająco dobrze?Pozdrawiam

mysle ze 3 godziny wystarczajacy czas

Jeśli rośliny były suche podczas oprysku to 3 godziny wystarczy, jeśli była rosa to próżna robota.

No ja niestety chyba jednak jeszcze długo poczekam zanim u mnie odparuje bo jak na razie to zaczynają przechodzic ulewy jedna za drugą.Myślę że masz trochę racji Baraki tylko za długo w tych warunkach te rośliny nie wytrzymają nie mówiąc już o plonach.No ale cóż w ubiegłym roku czekaliśmy na deszcze to w zamian w tym mamy ich pod dostatkiem. Z drugiej strony współczuję powodzianom bo cóż oni mają powiedziec kiedy tracą swój dorobek życia.

u mnie tak samo zaczelo sie robic lepiej a tu znowu deszcz caly czas, aj ta pogoda

U mnie jare na lepszych ziemiach też powoli żółkną z nadmiaru wody ale za to na piachach mam owies pierwsza klasa

orientujecie się jak groch może zareagować na modus i ccc mam zasianą mieszankę z jeczmieniem chodzi mi o to żeby skrócić jeczmień i przynajmiej nie uszkodzic grochu ???

na jeczmien ccc odpada, jedynie modus badz jakis etafon. Kioedys traktowalismy mieszanke z bobikiem etafonem i bylo w porzadku,