FORUM
4 litry w 3 dni
w pojedynkę
Raczej do litra potrzebował bym kompana
a u mnie apyros nie załatwił miotły i tu szok kiedyś stosowałem 13g/ha z mustangiem czy starane i czyściło w tym roku 20g i zero efektu jeżeli codzi o miotłe dramat...
a u mnie apyros nie załatwił miotły i tu szok kiedyś stosowałem 13g/ha z mustangiem czy starane i czyściło w tym roku 20g i zero efektu jeżeli codzi o miotłe dramat...
podrabiane padziewie
gdzie kupiłeś ten produkt.
Tylko Puma załatwia problem skutecznie
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Kupiłem 100% orginal teraz to juz chyba tylko axial zostal bo zboże piękne i szkoda żeby miotla plon zabrała bo nie wierze ze A M podróbki sprzedaje
Kupiłem 100% orginal teraz to juz chyba tylko axial zostal bo zboże piękne i szkoda żeby miotla plon zabrała bo nie wierze ze A M podróbki sprzedaje
To jest Polska
A Polacy to najsprytniejsi
łaziki na tym globie
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
W zeszłym roku 13 g apyrosu i dzięki suszy było ok a w tym roku 20 g i lipa, miotla ma się świetnie mimo jesiennego oprysku gleanem. Aneks też średnio podzialal na miotle mimo że wrażliwa jest i była niska, max 10 cm. Nie ma jej dużo ale pszenzyta zaczynają się klosic, będzie więcej słomy dzięki miotle jak to ktoś.kiedyys powiedział.
Prawdopodobnie doszło do uodpornienia środki należy stosować przemiennie jak słyszę że ktoś stosuje ten sam środek 5 raz z rzędu bo dobrze działał to nuż się w kieszeni otwiera ja w tym roku pryskałem Huzarem to chwasty były w kolano i wszystko wyczyściło a dużo osób narzeka że nie działa ale to prawdopodobnie efekt uodpornienia
a u mnie apyros nie załatwił miotły i tu szok kiedyś stosowałem 13g/ha z mustangiem czy starane i czyściło w tym roku 20g i zero efektu jeżeli codzi o miotłe dramat...
danielski - ja też już od kilku ładnych lat zauważam ,że środki do ochrony roślin mają coraz mniej Mocy Twórczej !
F1 zamiast noża to otwórz może słownik na literę "n"
W mojej okolicy zimowe zboża tragiczne!!! przez 3 tyg może 1 lepsza rosa była, żadnego konkretnego deszczu, szkoda pryskać na T2 bo to zbędny wydatek będzie. Jare nieco lepsze ale te siane po zimowych jeszcze ziemi nie przysłoniły! Qrewski rok mi się szykuje.
ruskie na defilade chmury rozgonili i teraz mamy sucho---a na dodatek sadownicy zakladaJA DZIALKA PRZECIW GRADOWE TO CHMURY Z DESZCZEM OKOLICE OMIJAJA.....
To nie ruskie, to nasze z Powidza jak ci non stop nad głowami Herkulesy latają to nie ma siły rozegnają każdą chmurkę.
F1 zamiast noża to otwórz może słownik na literę "n"
Ćoś się tak przyczepił zwykły błąd ortograficzny chciałem tylko zwrócić uwagę odnośnie braku wrażliwości na różne substancje w zeszłym roku pryskałem na mszyce kilkakrotnie drogim środkiem bo sprzedawcy twierdzą że w wysokich temperaturach tylko one działają i jakież było moje zdiwienie gdy po oprysku najtańszym środkiem był efekt poprostu na te drogie przez większość stosowane już się robactwo uodporniłol
nie wiem f1 gdzie ty wyczytałeś ze pryskałem kilka lat po kolei apyrosem pisałem ze kiedyś pryskałem a ostatnie 3 lata sulfynomoczników nie używałem więc doszedłem do wniosku ze warto sprubować zwłaszcza ze wiosna kapryśna a środek mocno uniwersalny i tu taka niespodzianka
Nie wiem gdzie wyczytałeś że napisałem że kilka lat z rzędu pryskałeś Apyrosem chodziło mi tylko o to że ludzie stosują np środki o różnych nazwach ale jest to często ta sama substancja i w ten sposób wytwarza się odporność nie tylko na chwast leccz również choroby i szkodniki
ma ktoś w kukurydzy płoniarkę zbożówkę?
Maja ci co nie zaprawili nasion.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Mowisz o Mesurolu?
Raz tylko sialem jedna plantacje z Mesurolem i nie widzialem roznicy, wiec ktorys rok z rzedu nie zaprawiam nim.
Byc moze juz 3 rok z rzedu sieje na tym polu qq i za duzo resztek pozniwnych jest.. Dodatkowo stosowalem uproszczona uprawe i to tez moglo miec znaczenie.. A i zbraklo mi nasion i sialem 2-3letnie z poprzednich lat co mi zostaly.. To tez moglo miec wplyw.. Dobrze ze tylko to cholerstwo na 4 ha jest i to nie na calym polu... Karate Zeon 050CS + Cynk juz poszlo..
Wieta ,jak w Kazachstanie jest susza to nic nie zostanie.
Wieta ,jak w Kazachstanie jest susza to nic nie zostanie.
..tak PANIE TOKSYNA ,a słyszał pan ,że w Koszalinie ludzie chodzą po linie !
Mam pytanie ,otóż podczas dzisiejszego oprysku (fungicyd) podczas pracy samoistnie zwieksza sie ciśnienie robocze w opryskiwaczu. Filtry czyste ,niedawno założone nowe membrany ,szczelny nigdzie nie ma przecieków. Myślałem o zaworkach zwrotnych w pompie ,ale nie wiem czy w dobrą strone skierowałem moje podejrzenia. Macie jakies pomysły?
zwieksza sie na stale czy "skacze " co kilka sekund
Za mokra woda
regulator ciśnienia się zacina , dobrze by było żebyś napisał jaki to opryskiwacz i jak wypasiony
Mam pytanie ,otóż podczas dzisiejszego oprysku (fungicyd) podczas pracy samoistnie zwieksza sie ciśnienie robocze w opryskiwaczu. Filtry czyste ,niedawno założone nowe membrany ,szczelny nigdzie nie ma przecieków. Myślałem o zaworkach zwrotnych w pompie ,ale nie wiem czy w dobrą strone skierowałem moje podejrzenia. Macie jakies pomysły?
jaki wydatek wody na ha wyszło
więcej czy normalnie
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Mam pytanie ,otóż podczas dzisiejszego oprysku (fungicyd) podczas pracy samoistnie zwieksza sie ciśnienie robocze w opryskiwaczu. Filtry czyste ,niedawno założone nowe membrany ,szczelny nigdzie nie ma przecieków. Myślałem o zaworkach zwrotnych w pompie ,ale nie wiem czy w dobrą strone skierowałem moje podejrzenia. Macie jakies pomysły?
Proste , opryskiwacz zobaczył ile jest na roślinie chorób i automatycznie ciśnienie mu skoczyło .
W Białołęce to każdy lubi mieć czyste ręce.
opryskiwacz to krukowiak ,oprysk wykonywany na 4 atm. ale potrafi sam zmienic nawet na 5 ,wydatek cieczy roboczej na ha 350 l, anomalia pojawiła sie nagle,regulator ciśnienia działa bo wystarczy zrobić mały ruch pokrętłem zaworu i następuje korekta ,ale po chwili znowu zaczyna świrować Dziś mimo wszystko udało sie sknczyć zabiegi na grzyba i po niedzieli jak będę miał chwile czasu rozbiore ustrojstwo
Mam pytanie ,otóż podczas dzisiejszego oprysku (fungicyd) podczas pracy samoistnie zwieksza sie ciśnienie robocze w opryskiwaczu. Filtry czyste ,niedawno założone nowe membrany ,szczelny nigdzie nie ma przecieków. Myślałem o zaworkach zwrotnych w pompie ,ale nie wiem czy w dobrą strone skierowałem moje podejrzenia. Macie jakies pomysły?
Proste , opryskiwacz zobaczył ile jest na roślinie chorób i automatycznie ciśnienie mu skoczyło .
W Białołęce to każdy lubi mieć czyste ręce.
Myto lubie żarty ,ale na prawdę jak nie masz nic do wniesienia w temacie to po prostu ogranicz się
On jest ograniczony wystarczająco nie prowokuj go na więcej bo puki co można go lekceważyć ale zauważyłem ze juz zaczyna sam sobie odpisywać w niektórych tematach
On jest ograniczony wystarczająco nie prowokuj go na więcej bo puki co można go lekceważyć ale zauważyłem ze juz zaczyna sam sobie odpisywać w niektórych tematach
.........................................................................
..........na ścianie wschodniej ludzie żyją swobodniej .