zdazylo mi sie siac jeczmien 29 lutego pewnego roku ze 3 tygodnie nie wychodzil a pozniej byl piekny , korzen pod ziuemia sie rozwija nawet jak nie wychodzi
pierwszy raz takie cuda słyszę . najwcześniej siałem 25 marca i wschodził ponad dwa tyg. więc nie wiem czy jest sens? sąsiad siał tydzień po i wzeszedł mu tak samo
tak tylko że po plonie widać
wczesny siew jarych to podstawa. i wtedy nawet susza nie straszna tak bardzo
zgoda owies , pszenica ale jęczmień jest wrażliwy na niskie temp. u mnie ziemia w miarę obeschła tak że pod koniec tyg. pewnie da się siać ,tylko co jak wróci zima?
Znam takiego rolnika co mu sie ze siewem nigdy nie spieszy, jak przychodza zniwa to nie ma co na heder nabrac, bo nawet sie do suszy nie zdazy rozkrzewic. Moj dziadek zawsze mowil siej w bloto bedziesz zbieral zloto.
Tylko zapomniałeś dodać pio, że to przysłowie dotyczy owsa.
A ten rolnik co tak późno siał, to i z nawożenie tak się spieszył. Coś sypnął, albo i nie. Jak dbasz, tak masz. Szczególnie dobrze to widać na słabych ziemiach. Na mocniejszych, wilgotnych musisz poczekać z siewem do obeschnięcia. A to ma miejsce, zależnie od roku i kawałka, w pierwszej dekadzie a czasami i pod koniec kwietnia.
U nas odkad jest melioracja z obsychaniem nie ma problemu. Jak nie idzie wjechac w pole to trzeba czekac, bo wyciaganie nie ma sensu, tylko ziemie sie zbije.
Wczesne siewy mają szansę powodzenia przy braku przymrozków ,jesli pogoda będzie niekorzystna ,to na 100 % ostatni będą pierwszymi ,ale przecież kto komu może zabronić ,jęczmień jary siać nawet w listopadzie
Zboże jare tak jak i ozime przechodzi proces jarowizacji tylko w wyższych temperaturach
pszenica i owies wymagają do tego procesu więcej czasu i niższej temperatury
jęczmieniowi też to nie zaszkodzi ale za to lubi cieplejszą ziemie podczas wschodów i ziemie dobrze doprawioną a nie zapaćkaną proces jarowizacji ma krótszy i we wyższych temperaturach
wnoioek z tego taki że jak ziemia sucha do uprawy to można siać wcześniej ale bez przesady on i tak powschodzi kiedy będzie uważal że na to czas a jak się pomyli to umarznie póżniej się opuści i ok
póżny siew jest rezykowny , bo wysoka temperatura wysusza ziemi szybciej i przy skapych opadach może powschodzić po żniwach
zboże w fazie szpilkowania jest najbardziej odporne na mróz a im wcześniej jest zasiane tym wiecej skożysta z zasobów wody pozimowej w glebie wykształci lepszy system korzeniowy i bedzie miało dłuższy okres krzewienia poniewaz dzień jest krótszy i niższa jest temperatura tosamo dotyczy grochu i łubinu gdybym mógł wjechac na pole w lutym tez bym sie nie zastanawiał
Mroz robi wieksze straty w maju niz w marcu. Kazdy ma inna ziemie, ja sie bardziej boje suszy niz mrozow, wiec jak tylko idzie wjechac w pole to sieje.
Ja dopiero dzisiaj sie przejechałem traktorem po moich polach:
http://www.youtube.com/watch?v=9yHl24QynOM
Ja dopiero dzisiaj sie przejechałem traktorem po moich polach:
http://www.youtube.com/watch?v=9yHl24QynOM
O jest ta moc taki to mi by się przydał
Pierwsze pole powłukowane po obiedzie następne , ale nie wszędzie można wjechać . W środę pierwsze siewy .