FORUM
pewnie z cyrku
są miejsca gdzie wschody rzepaku - brak z tego co rozmawiałem - ziarko zgniło za wiele wilgoci z resztą zasiewów też jestem w rozterce jak posiejemy zimowe i ile chorób od wilgoci będzie
nawet na moich piaskach nie jest ciekawie w końcu to nie ryż siejemy
i tak jak inny kolega nie widze już zbóż po 250zł nawet z Czech jeżeli ta aura będzie się pogłębiać (zresztą nawozy też juz znów dają popalić dosyć że straciłem ponad 500zł przychodu na rzepaku w stosunku do roku poprzedniego z powodu niskiego plonu chociaz cena wyższa 1300)
dlatego zdaje mi się że te kontrakty na zachodnie wieprze będą drożeć bo zachód raczej nie jest nastawiony na działalność charytatywną prędzej czy później skoryguje ceny do aktualnych kosztów
tak to prawda , rzepak zasiany od trzech tygodni na słabszej ziemi jest ale na tęższej puste pole czy to zbyt mokro.opryskałem metazaneksem ,nie wiem czy można posiać pszenicę
po metazaneksie tylko groch i burak a nie pszenica jesienią
Rozmyślali trzej rolnicy,
Jak zarobić na pszenicy,
Trzech rolników - mało osób,
Ale każdy miał swój sposób.
Rzecze pierwszy: będzie trzeba
zabrać się za wypiek chleba.
A że żyje mi się marnie,
Ja tam stawiam na piekarnię!
Mam surowiec, trochę chęci,
Być piekarzem - to mnie nęci!
Drugi na to, pełen gniewu:
Zwiększyć areał zasiewu!
Zamiast 3 pól, wsieję 8!
Nic rzepaku, mam go w nosie.
W zimę kontrakt podpisałem,
Za psie grosze go sprzedałem.
A do tego słabe plony,
Hektar jeden, a dwie tony.
Na to się odzywa trzeci:
Wy jesteście niczym dzieci!
Ja tam sprzedaż widze w porcie,
chociaż problem tkwi w transporcie.
Bo jak dobrze sami wiecie,
Nie mam świateł w MTZcie.
Jak Inspekcja mnie zatrzyma,
pewna jest w więzieniu zima.
Bo nie jestem tak bogaty,
Żeby robić na mandaty.
W porcie cenę oferują,
W mig na statek załadują.
Płacą w Euro, lub w Dolarach,
Jednak mnie odstrasza kara.
Myśl ta ciągle mnie przenika,
Stachu! Pożycz mi ciągnika!
I tak ciągle rozmyślali,
Aż w końcu pousypiali.
Bo gdy schodzą się rolnicy,
Znika wiadro śliwowicy.
Rano zamiast leczyć kaca,
Orka, siew, codzienna praca...
tak to prawda , rzepak zasiany od trzech tygodni na słabszej ziemi jest ale na tęższej puste pole czy to zbyt mokro.opryskałem metazaneksem ,nie wiem czy można posiać pszenicę
u mnie na słabszej ledwie może ruszyć do przodu i nie wszedzie się wybił
czy to wina materiału siewnego który był kiepskiej jakości?
zero wigoru to rzepak skiełkowany 10 dni później koło silosu lepiej się bierze
peron gratuluje talentu
tak sie składa, że właśnie zepsuły mi sie światła drogowe i mijania w MTZ-cie.
tak sie składa, że właśnie zepsuły mi sie światła drogowe i mijania w MTZ-cie.
może żarówka się przepaliła...
Przełącznika pod kierownicą raczej.
Wczoraj zasiałem pszenżyto.Leontino na III klasie w ilości 215 kg/ha.Robiąc próbę kręconą miałem ustawione na 190, a podczas siewu okazało się niestety, że wyszło o 25kg więcej.Nie jestem zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy, ale za późno płakac nad rozlanym mlekiem.Siew oczywiście kupny, zaprawiony Tarczą. A jęczmień ozimy Lomerit juz na wierzchu.Zasiany 9.09 w ilości 155kg/ha.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam
Wczoraj zasiałem pszenżyto.Leontino na III klasie w ilości 215 kg/ha.Robiąc próbę kręconą miałem ustawione na 190, a podczas siewu okazało się niestety, że wyszło o 25kg więcej.Nie jestem zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy, ale za późno płakac nad rozlanym mlekiem.Siew oczywiście kupny, zaprawiony Tarczą. A jęczmień ozimy Lomerit juz na wierzchu.Zasiany 9.09 w ilości 155kg/ha.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam
Wlkp jesteś?? to po co tak wcześnie siejesz?? i jeszcze w takiej ilości??
Ja sieję ok 15-20 października w ilości ok 180kg na ha.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
ja zasialem lomerita 3 dni temu 130 kg / ha!!!! jesli jestes z wielkopolski to tak jak pisze lukas zdecydowanie za wczesnie
Wcale nie uważam iż zasiałem za wcześnie.Zawsze sieje jęczmień ok 10 września, a pszenzyto ok 20-25 września i nigdy sie nie zawiodlem.Prawdą jest iż zasialem zbyt dużo pszenzyta, ale nie oznacza to iż sobie z nim nie poradzę W zeszłym roku miałem zasiane 170 kg i sialem 22 września, a gdybym miał zasiane tyle co w tym roku bardzo bym się cieszył, ponieważ kiepsko przezimowało.Co do jęczmienia ozimego uważam iż 150-160 kg to idealna ilość.Przynajmniej u mnie.Każdy musi opierać sie na własnych doświadczeniach.Z kolei jęczmienia jarego sieję max 130kg i też jest idealnie.
Pozdrawiam
jarego to ja sieje gora 110 kg z reguly 90-100 kg a pszenzyto slabo przezimowalo bo bylo pewnie zbyt wybujale, a przy zeszlorocznej snieznej zimie wywolalo to mnostwo procesow gnilnych
traminera zasiałem 130 kg/ha {260szt/m2}
a campanile 127 kg/ha {270szt/m2}
oba 20.09 {kuj-pom}
a jakich środków używacie do ochrony przed chwastami teraz na jesień
dołaczam do pytania,
mi najbardziej dokucza chaber, do tej pory dawałem Glean, i na wiosne robiłem poprawkę Granstarem
czy macie jakies propozycje zeby załtwic chwasty jesienia i nie robic poprawki na wiosne
ja siałem 340 roślin pszenżyta grenado w zeszłym roku pózną jesienią nie wyglądało za ciekawie "ziemię było widać" ale plon super
w tym roku ustawiłem na 350 roslin/mkw
od dwóch lat daję experta+granstar {8g}na samosiewy rzepaku
a wjosną mustang , jest O.K.
ale rzeby załatwić wszystko jesienią to trudna i droga sprawa
Wczoraj zasiałem pszenżyto.Leontino na III klasie w ilości 215 kg/ha.Robiąc próbę kręconą miałem ustawione na 190, a podczas siewu okazało się niestety, że wyszło o 25kg więcej.Nie jestem zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy, ale za późno płakac nad rozlanym mlekiem.Siew oczywiście kupny, zaprawiony Tarczą. A jęczmień ozimy Lomerit juz na wierzchu.Zasiany 9.09 w ilości 155kg/ha.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam
Wlkp jesteś?? to po co tak wcześnie siejesz?? i jeszcze w takiej ilości??
Ja sieję ok 15-20 października w ilości ok 180kg na ha.
Z tym październikiem to tak poważnie???
Wczoraj zasiałem pszenżyto.Leontino na III klasie w ilości 215 kg/ha.Robiąc próbę kręconą miałem ustawione na 190, a podczas siewu okazało się niestety, że wyszło o 25kg więcej.Nie jestem zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy, ale za późno płakac nad rozlanym mlekiem.Siew oczywiście kupny, zaprawiony Tarczą. A jęczmień ozimy Lomerit juz na wierzchu.Zasiany 9.09 w ilości 155kg/ha.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam
Wlkp jesteś?? to po co tak wcześnie siejesz?? i jeszcze w takiej ilości??
Ja sieję ok 15-20 października w ilości ok 180kg na ha.Z tym październikiem to tak poważnie???
W zeszłym roku siałem 30-31 Pzździernika Pszenicę ozimą 180kg/ha - plon 7,3t/ha
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Wczoraj zasiałem pszenżyto.Leontino na III klasie w ilości 215 kg/ha.Robiąc próbę kręconą miałem ustawione na 190, a podczas siewu okazało się niestety, że wyszło o 25kg więcej.Nie jestem zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy, ale za późno płakac nad rozlanym mlekiem.Siew oczywiście kupny, zaprawiony Tarczą. A jęczmień ozimy Lomerit juz na wierzchu.Zasiany 9.09 w ilości 155kg/ha.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam
Wlkp jesteś?? to po co tak wcześnie siejesz?? i jeszcze w takiej ilości??
Ja sieję ok 15-20 października w ilości ok 180kg na ha.Z tym październikiem to tak poważnie???
W zeszłym roku siałem 30-31 Pzździernika Pszenicę ozimą 180kg/ha - plon 7,3t/ha
No widzisz, ja w zeszłym roku znów zasiałem dużo wcześniej od Ciebie bo pod koniec września.Pewnie popelnilem według Ciebie fatalny błąd i falstart, tylko nie wiem dlaczego Muszelka sypnęła dokładnie półtorej tony więcej niż Tobie.A i zasiałem więcej niż Ty.
Mam jeszcze pytanie, jaką odmianę pszenicy polecacie na siew ok 20-25 października, bo chciałbym, o ile pogoda pozwoli zasiać choć trochę po kukurydzy
Pozdrawiam
plon jest pojeciem wzglednym !!!!!!!!!! zbyt wiele czynnikow ma na niego wplyw by mowic ze akurat twoja metoda siewu jest lepsza
plon jest pojeciem wzglednym !!!!!!!!!! zbyt wiele czynnikow ma na niego wplyw by mowic ze akurat twoja metoda siewu jest lepsza
Ależ ja absolutnie nie mówię że moja metoda jest lepsza.Czy gdzieś tak napisałem?Chodzi o to, iż każdy najlepiej wie jak postępowac, aby uzyskac najlepsze efekty. Jestem z wielkoplski, z okolic Jarocina i w mojej okolicy wszyscy sieją jęczmień ok 10-15 września, pszenżyto 20-25.Czy w takim razie wszyscy popełniają błędy?Nie sądze.Wszyscy wypraktykowali sobie taki sposób dzialania, ponieważ uzyskuja najwyższe plony.A co do warunków pogodowych to nie mamy na nie wpływu.Bo co można zrobić ze zbyt długo zalegającym śniegiem,nadmiernymi opadami lub długotrwała suszą?Niestety niewiele, o ile w ogóle coś.
Pozdrawiam
plon jest pojeciem wzglednym !!!!!!!!!! zbyt wiele czynnikow ma na niego wplyw by mowic ze akurat twoja metoda siewu jest lepsza
Ależ ja absolutnie nie mówię że moja metoda jest lepsza.Czy gdzieś tak napisałem?Chodzi o to, iż każdy najlepiej wie jak postępowac, aby uzyskac najlepsze efekty. Jestem z wielkoplski, z okolic Jarocina i w mojej okolicy wszyscy sieją jęczmień ok 10-15 września, pszenżyto 20-25.Czy w takim razie wszyscy popełniają błędy?Nie sądze.Wszyscy wypraktykowali sobie taki sposób dzialania, ponieważ uzyskuja najwyższe plony.A co do warunków pogodowych to nie mamy na nie wpływu.Bo co można zrobić ze zbyt długo zalegającym śniegiem,nadmiernymi opadami lub długotrwała suszą?Niestety niewiele, o ile w ogóle coś.
Pozdrawiam
Potwierdzam to co napisałeś, dodam od siebie iż mój sąsiad od 20 września sieje 50ha pszenicy i nie przejmuje się zbytnio wczesnym terminem. Należy optymalnie wykorzystać warunki pogodowe które obecnie są dobre, oczywiście można czekać ale można się na tym srogo rozczarować.
a ja dodam tylko ze u nas się sieje tydzień przed i tydzień po Michale czyli dniu w którym ten gość ma imieniny tak mawiają nasi dziadkowie
panowie jak komu wyjdzie tak będzie oby nam wszystkim rolnikom wyszło jak naj lepiej... A musimy się wspierać i doradzać... bo nas zniszczą inni...
....
Wczoraj zasiałem pszenżyto.Leontino na III klasie w ilości 215 kg/ha.Robiąc próbę kręconą miałem ustawione na 190, a podczas siewu okazało się niestety, że wyszło o 25kg więcej.Nie jestem zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy, ale za późno płakac nad rozlanym mlekiem.Siew oczywiście kupny, zaprawiony Tarczą. A jęczmień ozimy Lomerit juz na wierzchu.Zasiany 9.09 w ilości 155kg/ha.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam
Wlkp jesteś?? to po co tak wcześnie siejesz?? i jeszcze w takiej ilości??
Ja sieję ok 15-20 października w ilości ok 180kg na ha.Z tym październikiem to tak poważnie???
W zeszłym roku siałem 30-31 Pzździernika Pszenicę ozimą 180kg/ha - plon 7,3t/ha
No widzisz, ja w zeszłym roku znów zasiałem dużo wcześniej od Ciebie bo pod koniec września.Pewnie popelnilem według Ciebie fatalny błąd i falstart, tylko nie wiem dlaczego Muszelka sypnęła dokładnie półtorej tony więcej niż Tobie.A i zasiałem więcej niż Ty.
Mam jeszcze pytanie, jaką odmianę pszenicy polecacie na siew ok 20-25 października, bo chciałbym, o ile pogoda pozwoli zasiać choć trochę po kukurydzy
Pozdrawiam
No to chłopie jesteś chyba rekordzistą w naszych rejonach. U nas po całomajowych deszczach jak ktoś miał 5t pszenzyta i 6-,5-7 pszenicy to się już cieszył. Ale widocznie u niektórych tak nie popadało
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Wczoraj zasiałem pszenżyto.Leontino na III klasie w ilości 215 kg/ha.Robiąc próbę kręconą miałem ustawione na 190, a podczas siewu okazało się niestety, że wyszło o 25kg więcej.Nie jestem zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy, ale za późno płakac nad rozlanym mlekiem.Siew oczywiście kupny, zaprawiony Tarczą. A jęczmień ozimy Lomerit juz na wierzchu.Zasiany 9.09 w ilości 155kg/ha.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam
Wlkp jesteś?? to po co tak wcześnie siejesz?? i jeszcze w takiej ilości??
Ja sieję ok 15-20 października w ilości ok 180kg na ha.Z tym październikiem to tak poważnie???
W zeszłym roku siałem 30-31 Pzździernika Pszenicę ozimą 180kg/ha - plon 7,3t/ha
No widzisz, ja w zeszłym roku znów zasiałem dużo wcześniej od Ciebie bo pod koniec września.Pewnie popelnilem według Ciebie fatalny błąd i falstart, tylko nie wiem dlaczego Muszelka sypnęła dokładnie półtorej tony więcej niż Tobie.A i zasiałem więcej niż Ty.
Mam jeszcze pytanie, jaką odmianę pszenicy polecacie na siew ok 20-25 października, bo chciałbym, o ile pogoda pozwoli zasiać choć trochę po kukurydzy
Pozdrawiam
No to chłopie jesteś chyba rekordzistą w naszych rejonach. U nas po całomajowych deszczach jak ktoś miał 5t pszenzyta i 6-,5-7 pszenicy to się już cieszył. Ale widocznie u niektórych tak nie popadało
Może Cię zmartwię, ale nie byłem rekordzistą.Mój sąsiad pobił mnie o 300kg.Poza tym, jak pszenica byla już w maju mocno wybujała a pola są jednospadowe to ten deszcz niewiele przeszkodził.Nie ukrywam też, że miałem kawałki jęczmienia na których namłóciłem tylko 2,5t/ha.Śmieszy mnie to, iż do niektórych nie dociera, że innym czasami coś wychodzi lepiej.Każdy sieje po to aby uzyskać założony przez siebie plon.Oczywiście nie wszystko jest zalezne od nas, ale jak żeby mogło obyć się bez sarkazmów, bo ktoś namłócił więcej od Ciebie.
Ja bym się cieszył gdybyś siał 100kg/ha pszenicy w połowei grudnia i miał plon 10 ton z ha.
Zazdrość, straszna rzecz.
Pozdrawiam