surowymi ziemniakami
dziś zacząłem orać pod jęczmień
to kiedy siejesz
a ja skonczylme pod rzepak
wszystko by grało gdybym mógł wjechać w pole tak mokro u nas jeszcze zboże stoi w miejscach niedostępnych dla kombajnów
ale z siewnikiem stoje w boksach i szybko sie to nie zmieni w pozycje startowa
a ja obornik wywiozłem i nie mogę zaorać
U mie jeszcze 20ha na polu do skoszenia
Zwożenie bel to był dosłownie camel-trophy! Długa lina, gumowce i komórka żeby dzwonić do sasiada po pomoc to standardowe wyposażenie przed wyjazdem w pole
jeszcze troche a utoniemy
jak na wawelu niebedzi ekshumacji.
poz
Ja zazwyczaj z orką siewną czekałem na deszcze teraz mam ich tyle że u mnie pług cały czas stoi na pit-stopie
"śmieszne macie te ziemie"
udalo sie dzisiaj od rana 7 ha zasiac i od 15 do wieczora przepadywalo
niemartw sie zawczasu ze bedziesz musiał zbierac bo i tak wygnije
twoja ironia jest bardzo dziwna !!!!! a to ze wszystkich krytykujesz rozumiem w ten sposob , ze poprostu gdzies sie musisz wyzyc, bo nikt juz cie niechce słuchac
sial ktoś z was rzepak w szerszym rozstawie siewnika mam tu na myśli ustawienie siewnika tak by nasionka leciały z co drugiej rajki macie doświadczenie w tym temacie