FORUM
Witam
Panowie czekam na wypowiedzi jak to u Was wygląda bo chciałam złożyć wniosek o odszkodowanie w związku z wymarznięciem ozimin a uzyskałam informacje ,że pomoc przysługuje tylko tam gdzie szkoda wynosi 30 % dochodów z gosp.!!!! jestem w głębokim szoku !!!jestem hodowcą trzody w cyklu zamkniętym wymarzło mi 100 % zbóż ozimych , poniosłam straty około 90 tyś złoty i NIE PRZYSŁUGUJE MI ŻADEN KREDYT ANI POMOC !!! BARDZO PROSZĘ O WYPOWIEDZI JAK ZARADZIĆ TAKIEMU BEZPRAWIU!!! PRZECIEŻ PONIEŚLIŚMY TAKIE SAME SZKODY JAK INNI ROLNICY BEZ DODATKOWYCH DZIAŁÓW PRODUKCYJNYCH ,PROSZĘ O WSKAZÓWKI I INFORMACJE CO BĘDZIECIE ROBIĆ W TAKIEJ SYTUACJI???
Sąsiad miał ubezpieczone dostał 700 zlp na hektar ,wnioski już pisałem gmina zbierała ,ale co z tego będzie nie wiadomo 100 zlp do hektara niby mają dać ,ale wniosek trzeba znowu pisać do arimr ,kredyty zanim uruchomia to pewnie pod koniec roku czyli za dużo nie dadzą trzeba sobie samemu radzić
Witam
Panowie czekam na wypowiedzi jak to u Was wygląda bo chciałam złożyć wniosek o odszkodowanie w związku z wymarznięciem ozimin a uzyskałam informacje ,że pomoc przysługuje tylko tam gdzie szkoda wynosi 30 % dochodów z gosp.!!!! jestem w głębokim szoku !!!jestem hodowcą trzody w cyklu zamkniętym wymarzło mi 100 % zbóż ozimych , poniosłam straty około 90 tyś złoty i NIE PRZYSŁUGUJE MI ŻADEN KREDYT ANI POMOC !!! BARDZO PROSZĘ O WYPOWIEDZI JAK ZARADZIĆ TAKIEMU BEZPRAWIU!!! PRZECIEŻ PONIEŚLIŚMY TAKIE SAME SZKODY JAK INNI ROLNICY BEZ DODATKOWYCH DZIAŁÓW PRODUKCYJNYCH ,PROSZĘ O WSKAZÓWKI I INFORMACJE CO BĘDZIECIE ROBIĆ W TAKIEJ SYTUACJI???
Po 1 Ci współczuje że Ci zboże wymarzło
po 2 Ci współczuje że jesteś hodowcą
po 3 zapytam na jakim areale że aż 90 tysięcy strat
a po 4 zapytam dlaczego się nie ubezpieczyłeś
a na przyszłość jak umiesz liczyć to licz na siebie
po 1 i 11 o odpowiedzi proszę Poważnych Rolników....
po 1 i 11 o odpowiedzi proszę Poważnych Rolników....
Kolego 2 lata temu tak nam napadało że tyle się zebrało ile się zasiało
duże gospodarstwa poskładały wnioski tu i tam
Caritas ofiarował zboże do siewu kfalifikowane i w 1 kolejności dostali pużniej chcieli sprzedać
jak ja nie jestem poważnym rolnikiem to Ty jesteś niepoważnym męczennikiem
Polski CHŁOP BYŁ WIELKI ,a czy będzie ?
myśle że tak , tylko się musi mocno scisnąć za jaja i nie czekać aż mu pomogą
i przymrozek - 30 stopni i unia nie ma prawa powalić GO na kolana
Stan, coraz bardziej Cię lubię. W ostatniej kwestii mam podobne poglądy.
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
Koleżanka ma problem jak przetrwać, bo rozumiem, że jej sytuacja jest poważna, prosi o rady, a Wy cynicznie drwicie z jej sytuacji, bo sami w takiej na dzisiaj nie jesteście. Nie macie pomysłu jak jej pomóc, to chociaż nie kopcie, bo to nie po ludzku i nie po chrześcijańsku.
Sytuacja jest prosta: Sawicki tak sformułował przepisy żeby pieniądze trafiły do obszarników którzy nie mają produkcji zwierzęcej. Mniejsi rolnicy którzy z reguły mają jakieś zwierzaki nie dostaną kasy. My to przerabialiśmy rok czy dwa lata temu- obowiązywały te same przepisy i kasę dostali tylko ci co zwierzątek nie mają.
Witam
Miałem ten sam problem w zeszłym roku, najpierw przymrozki w maju potem gradobicie, zebrałem 30% tego co normalnie a że "w roku przed wystąpieniem szkody" akurat miałem większą ilość trzody niż średnia z 5 lat to figa z tego! Wyszło mi straty 8,6%! Pisałem nawet do Wojewody Wlkp, że algorytm obliczania szkód jest dla nas bardzo krzywdzący i tak nic to nie dało.
Umiesz liczyć licz na siebie!
pozdrawiam
Znając życie to mniejsi rolnicy sobie przesieją i nie będą marudzić
a obszarniki napiszą wnioski podjadą do gminy ciągniczkiem za 300 000 albo terenówką i ustawią się w kolejce w GOPS ie z wnioskiem za mamą która w rece trzyma wniosek na dożywianie w szkole jej 6 dziecka
noi jeszcze trzeba pobejtać w KRUSie i żeby podatek gruntowy umożyli
fajnie jak by dali nisko oprocentowany kredyt to by się kupiło z 5 ha po 50 000 zł
Sytuacja jest prosta: Sawicki tak sformułował przepisy żeby pieniądze trafiły do obszarników którzy nie mają produkcji zwierzęcej. Mniejsi rolnicy którzy z reguły mają jakieś zwierzaki nie dostaną kasy. My to przerabialiśmy rok czy dwa lata temu- obowiązywały te same przepisy i kasę dostali tylko ci co zwierzątek nie mają.
Tak samo było u mnie z takimi słowami ''Skoro pana stac zeby dokładac do trzody to fige sie nalezy''
Witam
Panowie czekam na wypowiedzi jak to u Was wygląda bo chciałam złożyć wniosek o odszkodowanie w związku z wymarznięciem ozimin a uzyskałam informacje ,że pomoc przysługuje tylko tam gdzie szkoda wynosi 30 % dochodów z gosp.!!!! jestem w głębokim szoku !!!jestem hodowcą trzody w cyklu zamkniętym wymarzło mi 100 % zbóż ozimych , poniosłam straty około 90 tyś złoty i NIE PRZYSŁUGUJE MI ŻADEN KREDYT ANI POMOC !!! BARDZO PROSZĘ O WYPOWIEDZI JAK ZARADZIĆ TAKIEMU BEZPRAWIU!!! PRZECIEŻ PONIEŚLIŚMY TAKIE SAME SZKODY JAK INNI ROLNICY BEZ DODATKOWYCH DZIAŁÓW PRODUKCYJNYCH ,PROSZĘ O WSKAZÓWKI I INFORMACJE CO BĘDZIECIE ROBIĆ W TAKIEJ SYTUACJI???
Kolego chyba się walnąłeś z tymi 30% bo na stronie ministerstwa jest napisane że ten próg nie obowiązuje.
Znając życie to mniejsi rolnicy sobie przesieją i nie będą marudzić
a obszarniki napiszą wnioski podjadą do gminy ciągniczkiem za 300 000 albo terenówką i ustawią się w kolejce w GOPS ie z wnioskiem za mamą która w rece trzyma wniosek na dożywianie w szkole jej 6 dziecka
noi jeszcze trzeba pobejtać w KRUSie i żeby podatek gruntowy umożyli
fajnie jak by dali nisko oprocentowany kredyt to by się kupiło z 5 ha po 50 000 zł
Dokładnie tak ,proponuje żeby jeszcze Ci mali jakiś fundusz zapomogowy stworzyli dla tych duży bo oni przeciez są stratni kilkadziesiąt tysiecy ,a mały to tylko parę złoty stracił jak przesieje 5 ha
Obecna sytuacja z wymarznięciami wygląda fatalnie i proszę o nie robienie sobie z tego powodu kpin. Stan nie powielaj Cimoszewicza i innych typu baraki. Jeżeli komuś kto ma 100ha wymarzło by 5ha to byłby pryszcz ale gdy cały jesienny zasiew to do śmiech już mu nie jest. Oczywiście że należy zawsze liczyć tylko na samego siebie ale gdzie są teraz ci co tak szybko u nas zbierali zboże na powodzian. Rolnicy szczerze dawali choć sami mieli duże wymoknięcia. A można było powiedzieć tak jak napisał baraki na forum. Jak wylał Nil w starożytnym Egipcie to użyznił pola na kilka lat to i wam powódż podniesie plonowanie.
Obecna sytuacja z wymarznięciami wygląda fatalnie i proszę o nie robienie sobie z tego powodu kpin. Stan nie powielaj Cimoszewicza i innych typu baraki. Jeżeli komuś kto ma 100ha wymarzło by 5ha to byłby pryszcz ale gdy cały jesienny zasiew to do śmiech już mu nie jest. Oczywiście że należy zawsze liczyć tylko na samego siebie ale gdzie są teraz ci co tak szybko u nas zbierali zboże na powodzian. Rolnicy szczerze dawali choć sami mieli duże wymoknięcia. A można było powiedzieć tak jak napisał baraki na forum. Jak wylał Nil w starożytnym Egipcie to użyznił pola na kilka lat to i wam powódż podniesie plonowanie.
Cimoszewicz dupe zmoczył bo kandytował
stan nigdzie nie kandytuje i żadnych kpin nie robi
-30 było w lutym tzn.że był czas na reflesje
straty po wymarznięciach trzeba zamienić w pieniązki ,a nie beczeć
w silosach podrożało to co zasiane jak urośie to pewnie do tanich nie będzie należało i będziem wołać DZIADEK MRÓZ ODWIEDZAJ
bywały złote trąby powietrze i może nadszedł czas na złote wymarznięcia
i prosze nie wypominać powodzianom
i nie porównywać powodzi do wymarznięć , bo to co powodzianie przeżyli ,to wymarznięci w następnym wcieleniu mogą nie zrozumić
Dwa lata do tyłu mokradla wyniszczyła mnóstwo warzyw , nikt nie dostał nawet grosza. Zaraz z początku rolnicy płakali a po zmianie cen mordy się śmiały . W tym roku warzywnicy proszą Boga o podobny kataklizm . Złóżmy rączki do Pana Boga i podziękujmy mu że na ta przesiewy w całym kraju ładnie popadało . Mogło by być tak jak na zachodzie Europy . Nic nie wymarzło , za to wszystko usycha . Nawet nie wolno im nawadniać pul bo brakuje wody .Cieszmy się z tego co mamy i nie żądajmy za wiele .
Jak dostaniemy jakieś odszkodowania , prawie każdy rolnik dopakuje nawozów , odżywek i Baraki będzie triumfował że się narodziło i zboża są tanie .
Nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło .
a tobie MIETKO to nie na rękę aby się obrodziło powiedz ile ty masz tego zboża w binach ze tak panikujesz
Widziałem strach w oczach mieszkających przy wałach poziom wody za wałem równyy z kominem
podczas powodzi widziałem wode na dachach nikomu tego nie życze
puki co mnie powódż nie dotknęła jako rolnik pomagałem
ale żeby wytykać powodzianom to trzeba być pierdolniętym
Arku świń jest w kraju niesłychanie mało i ceny nie są zawrotna a co by było jak by ich było rekordowo dużo ??Będzie urodzaj zbóż , będą niskie ceny . Będą niskie ceny zbóż , będzie dużo świń . Będzie dużo świń , to i ceny trochę inne .
2 lata temu po wymoknięciach zebrałem średnio 1,5t ha i żadnej pomocy nie dostałem. Coś tam ponoć dawali w opiece społecznej ale ja stwierdziłem że to by była plama na honorze brac zapomogi z opieki społecznej i dałem sobie spokój. Sporo dołożyłem do interesu (100% kwalifikowany mat., nawozy, opryski, wszystko jak należy) i nie płakałem i nie biadoliłem, taka jest praca rolnika i kazdy kto nim jest musi sie liczyc z tym że raz jest lepiej a raz gorzej.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
2 lata temu po wymoknięciach zebrałem średnio 1,5t ha i żadnej pomocy nie dostałem. Coś tam ponoć dawali w opiece społecznej ale ja stwierdziłem że to by była plama na honorze brac zapomogi z opieki społecznej i dałem sobie spokój. Sporo dołożyłem do interesu (100% kwalifikowany mat., nawozy, opryski, wszystko jak należy) i nie płakałem i nie biadoliłem, taka jest praca rolnika i kazdy kto nim jest musi sie liczyc z tym że raz jest lepiej a raz gorzej.
Witam
Trudno się z tym nie zgodzić, wszyscy ponosimy ryzyko, tylko że w naszej branży bardzo mało zależy od czynnika ludzkiego. Pisałem już o tym - rolnictwo to nie jest normalny sektor gospodarczy podlegający wolnorynkowym regułom klasycy ekonomii popełnili nie jeden mądry wywód na ten temat. Dlaczego więc w moim nieszczęściu kto inny bije złote monety!?! Przecież ceny zbóż jarych do przesiewów to jest jawne skurw..... Nie oczekują od Państwa 5 tyś zł na ha, nie czekam nawet na te 100 zł. Domagam się interwencji izb skarbowych i podatków dla spekulantów w wysokości przynajmniej 80%
Mekkab ale jak to inaczej rozwiązać? W warunkach ograsniczonej podaży cena trzyma w ryzach popyt. Załóżmy że wprowadzamy cenę ustawową i co dalej? Reglamentacja?
Patrzmy uważnie, obserwujmy jak zachowują się firmy które nas zaopatrują w środki do produkcji, czy chca byc dla nas partnerami czy tylko dorabiac się naszym kosztem wykorzystując do tego kazda okazję i wyciągajmy wnioski.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Rolnik, który ma dużo roboty w polu i w chlewie nie ma czasu płakać nad swoim losem nie ma czasu zrzędzić ale też wieczorem czasem nie ma sił aby piwo wypić nie mówiąc już o innych przyjemnościach
Taka to prawda. Są ludzie którzy biadolą cały czas, że za sucho, że za mokro itd. NIe szkoda Wam na to tego pięknego acz bardzo kruchego życia??
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Rolnik, który ma dużo roboty w polu i w chlewie nie ma czasu płakać nad swoim losem nie ma czasu zrzędzić ale też wieczorem czasem nie ma sił aby piwo wypić nie mówiąc już o innych przyjemnościach
Taka to prawda. Są ludzie którzy biadolą cały czas, że za sucho, że za mokro itd. NIe szkoda Wam na to tego pięknego acz bardzo kruchego życia??
.........i tu i teraz pomimo ,że za chwilę jadę pracować na polu (przesiew rzepaku) - przyznaję Ci RACJĘ ,dobrze myślisz i dobrze piszesz!!!
Witam
Panowie czekam na wypowiedzi jak to u Was wygląda bo chciałam złożyć wniosek o odszkodowanie w związku z wymarznięciem ozimin a uzyskałam informacje ,że pomoc przysługuje tylko tam gdzie szkoda wynosi 30 % dochodów z gosp.!!!! jestem w głębokim szoku !!!jestem hodowcą trzody w cyklu zamkniętym wymarzło mi 100 % zbóż ozimych , poniosłam straty około 90 tyś złoty i NIE PRZYSŁUGUJE MI ŻADEN KREDYT ANI POMOC !!! BARDZO PROSZĘ O WYPOWIEDZI JAK ZARADZIĆ TAKIEMU BEZPRAWIU!!! PRZECIEŻ PONIEŚLIŚMY TAKIE SAME SZKODY JAK INNI ROLNICY BEZ DODATKOWYCH DZIAŁÓW PRODUKCYJNYCH ,PROSZĘ O WSKAZÓWKI I INFORMACJE CO BĘDZIECIE ROBIĆ W TAKIEJ SYTUACJI???Kolego chyba się walnąłeś z tymi 30% bo na stronie ministerstwa jest napisane że ten próg nie obowiązuje.
tzn. ze mam zlozyc wniosek do arimr z jesiennymi zasiewami a potem korekta na jare ?
Rolnik, który ma dużo roboty w polu i w chlewie nie ma czasu płakać nad swoim losem 😆 nie ma czasu zrzędzić 😆 ale też wieczorem czasem nie ma sił aby piwo wypić nie mówiąc już o innych przyjemnościach 😀
Taka to prawda. Są ludzie którzy biadolą cały czas, że za sucho, że za mokro itd. NIe szkoda Wam na to tego pięknego acz bardzo kruchego życia?? 😆 😆
Jak znajdziesz kilka minut wolnego czasu to przemyśl to co napisałeś
pomiędzy rolnikiem a niewolnikiem jest jeszcze życie z którego nawet niewolnik by zrezygnował nie mając czasu wypić piwa i korzystać z przyjemności o których wspominasz
stan to tak tylko sezonowo wygląda. następna akcja lipiec-sierpień. a jak jest robota to głupoty do głowy nie przychodzą. są tacy co poza sezonem adres zamieszkania pod sklepem a w sezonie prac kropli nie ruszą i ta praca ich ratuje.
Stan te pojeby rozwijają się z roku na rok, kredyty spłacają mimo że słomę kupują także jak jest trochę oleju w głowie to da się radę.
Co do słomy to u nas krowiarze dyktują popyt. np 60 dojnych, 40 ha z czego zbóż 15ha z czego 90% wymarzło. tak że będzie ciekawie
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Rolnik, który ma dużo roboty w polu i w chlewie nie ma czasu płakać nad swoim losem nie ma czasu zrzędzić ale też wieczorem czasem nie ma sił aby piwo wypić nie mówiąc już o innych przyjemnościach
Taka to prawda. Są ludzie którzy biadolą cały czas, że za sucho, że za mokro itd. NIe szkoda Wam na to tego pięknego acz bardzo kruchego życia??Jak znajdziesz kilka minut wolnego czasu to przemyśl to co napisałeś
pomiędzy rolnikiem a niewolnikiem jest jeszcze życie z którego nawet niewolnik by zrezygnował nie mając czasu wypić piwa i korzystać z przyjemności o których wspominasz
Lukas masz rację! Prawdziwy rolnik (hodowca) nie ma czasu żeby cały dzień siedzieć przed komputerem. Część z aktywniejszych na tym forum to frustraci, którzy poszli na wygodę i zajęli się wyłącznie tuczem. Teraz mają dylemat: wstawiać warchlaki, czy nie? Ja tuczę wszystko co się urodzi od lat i nie narzekam tak jak co niektórzy! Dodam, że większość zboża kupuję.
panowie słoma to dopiero cenę będzie miała coraz większy ruch w zapytaniach bo ile może być belek z hektara słomy jęczmiennej