Witam będę wdzięczny za pomoc i sugestie...problem wygląda następująco: Regularnie prosięta przy maciorze w wieku ok 3 tyg.dostają mocnej biegunki koloru żółtego (papka/wodnista), przez 3 dni podawany norfoks do wody i domięsniowo...brak jakiej kolwiek poprawy...wet.stwierdził że to na 100% kokcydioza...więc przez 3 dni polisulfamid ale do tej pory bez pozytywnego efektu...stan maciory ok(brak podw.temp. apetyt) Dodam że prosięta są w niezmiennej dobrej kondycji jak przed wystąpieniem tych objawów..dokarmiane Boni-M...jeśli ktoś może ma jakiś pomysł z góry dziękuje...pozdrawiam
a szcepisz lochy na coli ?????
Nie...ale wydaje mi się jeśli byłoby to coli to prosięta przy takiej biegunce która trwa już z 4 dni były by na wykończeniu ...co o tym sadzisz maciek?
U mnie jest ten sam problem. Podaj Enroxil czy jakiś podobny antybiotyk zawierający enrofloksacynę, u mnie ustępuje już po pierwszym podaniu a w skrajnych przypadkach po 3 dniach. Dodam że szczepienie na coli i beztlenowce macior nie pomagało.
loyer a powiedz czy pogarsza sie stan zdrowia tych prosiąt...? a z enroxilem trzeba uważać stawy uszkadza...Wydaje mi sie że głowna przyczyna to czystość i jeszcze raz czystość na porodówce!!!
Są osłabione i wychudzone jak to przy biegunce. Jeśli nie poda się na czas leku padają po tygodniu. No walczę z tym poprzez codzienne czyszczenie porodówki(pół- ruszt) i dezynfekacje ale od jednej na 3 maciory zdarza się to niestety. Nie mam problemu ze stawami bo najczeście po pojedynczym podaniu zdrowieją.
Czyli u Ciebie ewidentnie coli....! A u mnie po kolejnym podaniu polisulfamidu jest widoczna mała poprawa...
podaj prosiętom antybiotyk jeżeli nie będzie poprawy to jest to cyrkowirus
masz dwa wyjscia coli lub kokcydioza !!!!! nie ma sie co zastanawiac tylko zaczac szceppic na coli i baycox w 3-4 dniu
Prawdopodobnie to jest coli, jeśli antybiotyk to koniecznie doustnie! Piszesz ze podawałeś do wody, pytanie ile dałeś do tej wody oraz ile tej wody wypiły? Prosię ssące pije mało, i tak naprawde niewiadomo ile bo nawet w obrębie jednego miotu jedno może pic dużo a drugie wcale, wiec podanie antybiotyku do wody ssącym prosiętom nie jest łatwe, a podanie norfloksacyny w ilościach które będa efektywne uwazam za niemożliwe, trzeba by (biorąc pod uwagę że część wody prosięta pobiora z mlekiem) dac mocne stężenie a wtedy woda będzie gożka i prosiaki jej nie tkną...
Z tego co zaobserwowałem to na porodówke dobra jest neomycyna bo pomimo dużej dawki prosięta chętnie piją. Ale najlepszy efekt to colipate (albo własnoręcznie zrobiona papka z antybiotykiem) podana każdemu do pyska!
ja skłaniałbym sie chyba ku kokcydiozie ze względu na to że prosięta są naprawde w dobrej (wręcz niezmiennej) formie zdrowotnej ...a co z tym cirkowirusem co wspomniał bamberinio ?!
A prosiętom 4 dniowym już podany baycox więc zobaczymy co się będzie dziać za jakiś czas...!
jak antybiotyk zadziała o cyrkowirusie nie ma mowy
Bamberinio myślisz o żywym organizmie jak o zepsutym traktorze: "jak nie ma iskry to świeca padła, jak świeca nie pomaga to musi byc cewka, jak cewka ok to na 100% padł akumulator..." takie podejście przy świnkach sie nie sprawdza!
Wirusy obniżają odporność i otwieraja droge dla bakteri które są wrażliwe na antybiotyki i efekt leczniczy jest widoczny! Sam fakt że po antybiotyku widac poprawę nie upoważnia do stwierdzenia że wirusa można wykluczyć! Stan zdrowia zwierzęcia jest wypadkową wielu czynników, presji patogenów, środowiska, jakości paszy, genetyki i trzeba te wszystkie czynnki zawsze brac pod uwage jednocześnie.
Miałem u mnie tak samo-20 dzień i sraczka.Pomogło zabezpieczesie paszy na mycotoksyny -pasza dla macior,1,5-2 kg luctamoldu na tonę