Mam problem z prosiętami a jest to sprawa czarniejącej skóry w okolicy ryjka i kolan, po dłuższym okresie reszta ciała robi się w czarniejących "strupach".
Prosze o pomoc jeżeli ktoś spotkał się z takim samym problemem, co stosować i co może byc tego przyczyną.
Z góry dziękuje za odpowiedz.
Demokracja to dwa wilki i owca głosujące nad tym co zjeść na obiad
Nadmanganian potasu do przemywania i penicylina długodziałająca do iniekcji. Popraw higienę i zlikwiduj muchy (środek odkażający na legowisko np. sanosan lub inny). Dokarmiaj, to nie będą się gryzły przy ssaniu. Pozdrowienia.
Mam problem z prosiętami a jest to sprawa czarniejącej skóry w okolicy ryjka i kolan, po dłuższym okresie reszta ciała robi się w czarniejących "strupach".
Prosze o pomoc jeżeli ktoś spotkał się z takim samym problemem, co stosować i co może byc tego przyczyną.Z góry dziękuje za odpowiedz.
nie wiem jaka to przyczyna ale tez mialem taki przypadek i to kazdy miot od tej samej lochy reszta ok. podawalem tetradur i skutkowalo
Jeżeli takie prosięta rodzą się od jednej lochy to może lepiej się jej pozbyć a nie na dzień dobry wydawać kasę na leczenie.
Te objawy ktore tu opisano to zap.skory wywolane przez bakterie /Staphylokoki/.Problem zaczyna sie w 1-3 dniu po porodzie.Maciora ma malo mleka/MMA,genetyka,zla kondycja/,prosieta musza dlugo masowac wymie-zdzieraja sobie skore na ryjku-dolaczaja sie bakterie-mamy tz.wysiekowe zap.skory.Ten proces rozprzestrzenia sie na glowe i reszte ciala.Dlatego gdy mamy do czynienia z narastajacym problemem w stadzie to trzeba ZWROCIC UWAGE NA PROBLEMY Z LAKTACJA LOCH.
Leczenie prosiat:
-najwazniejsza szybka reakcja.Na poczatku mamy zaczerwieniona skore na ryjku-podac Penicyline LA!!! ,opryskac prosieta np.preparatem jodowym Pollena JK,Braunol,moze byc nadmanganiam potasu.
-tym samym preparatem opryskac wymie maciory-prosieta przy ssaniu same sobie wcieraja ten srodek.
Jezeli to zapalenie rozprzestrzeni sie na cala skore to leczenien NIE MA SANSU.Te baktetie produkuja toksyny ktore uszkadzaja narzady wewnetrze-zwierzeta charlaczeja.
wszystkim dziękuje za wypowiedzi.
Najpierw spróbowałem to jak mówił wetman i pomogło tylko ze nie do końca, penicyline podawałem 3x co 48 h + nadmanganian + dokarmianie, oraz 1 na tydzień Sanosan do kojca gdzie przebywają prosięta.
Mój wet cały czas mówił ze to od wilgotnej słomy, czy tez od słomy z jarych zbóż, co jest nieprawdą bo tak nie jest i postanowiłem poszukać pomocy na forum.
teraz jest juz lepiej za 5-6 tyg wykonam dokładną dezynfekcje i zobaczymy jak bedzie.
Pozdroffionka
Demokracja to dwa wilki i owca głosujące nad tym co zjeść na obiad
umnie też bywają podobne przypadki u nie których prosiaków ale nie występuje to ogólnie u wszytskich miotów tylko wybiórczo tworzą sie strupki na ryjku uszy za uszami na kolanach nóg i muj lekarz stwierdził że to ospa i stosowałem pencyline la. i przechodziło i teraz już głupi jestem kto ma racje ....
Witam,
Mam pytanie, czy objawy opisane w temacie mogą określac wysiękowe zapalenie skóry świń? Właśnie takie coś mi się teraz przyplątało do chlewni. Podałem Vetrimoxin L.A i dezynfekuję skórę prosiakom nadmanganianem potasu. Czy to wystarczy? Czy Vetrimoxin będzie dobrze działał w tym przypadku? Jakie jest dawkowanie tego leku? Ja zastosowałem 1centymetr na 10 kg.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje!
Pozdrawiam
jarekw
jarekw!! Co co robisz to standart w tym wypadku.I powinno zadzialac.To co masz w chlewni to jest wlasnie wysiekowe zap.skory.TYLKO NAJWAZNIEJSZE!!!! Sprawdz czy nie masz problemow z MMA!!!!!! i co z prawidlowym zywieniem macior tj.czy maja dostateczna ilosc mleka po porodzie. Vetrimoxin 0.5ml w 1 oraz 3dniu po por.+ oxytocin dla macior 3-4x 2ml co 2godziny w pierwszym dniu po por.
Problemy z maciorom były i to duże (po porodzie), myślałem, że nie przeżyje. To jest młoda locha (pierwsze prosięta). Częśc prosiąt wyciągał weterynarz. I to właśnie u jej prosiąt pojawiło się to zapalenie. Z pokarmem na pewno miała problemy, bo prawie 5 dni nic nie chciała jeśc. Teraz sytuacja wraca do normy.
A tak wogóle, to ja dopiero uczę się w tych sprawach, więc jeśli będę zadawał "głupie" pytania, proszę o wyrozumiałośc. Jak zauważyłem większośc "aktywnych" użytkowników to ludzie z dużą wiedzą w tym temacie.
Prosiakom podałem tylko tym, u których zauważyłem niepokojące objawy, a czy przypadkiem nie powinienem podac wszystkim? Jeden jest dośc poważnie zaatakowany tym paskudztwem, będzie coś z niego?? Bo nie wiem czy jest sens podawac mu jeszcze Vetrimoxin i dezynfekowac nadmanganianem?
Trochę czytałem o tym MMA, ale gdyby ktoś tak w skrócie opisał jakie objawy jednoznacznie na to wskazują i co wtedy należy robic. Ja póki co posiłkuje się weterynarzem, ale z jego skutecznością też bywa różnie.
@Marek.K, dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam!
Panie Marku czy preparat Bacolam będzie również skuteczny jak penicylina.
