FORUM
czym szczepić
Ja to radzę nie kupować prosiąt rynkowych.
no Ja też już się przejechałem...
....
ale jak ktoś kupuje to możecie poradzić chyba nie
odrobacz je i antybiotykoprofilaktyka puki wszystkie żyją .
Jak pisze Marek, Penicylina lub amoksy LA i obserwuj, nie wiele możesz więcej zrobić,pasza taka żeby się nie posrały.
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
prometeusz jeśli często kupujesz to nie lepiej wejść w układ z jakimś stałym producentem prosiąt? Wiedziałbyś wtedy jaki mają status zdrowotny i obyłoby się od różnych niespodzianek które na Ciebie czekają kupując na targu
Ja to radzę nie kupować prosiąt rynkowych.
bardzo żle radzisz kolego!!!!! ja takie kupuje od lat i jest ok.
Co do szczepienia to najlepiej żelazem.
tak, żelazo to najlepsza szczepionka. Koledzy nawet pisali że doczaszkowo stosują.
tylko przedawkowanie może być tragiczne w skutkach
na każdej szzcepionce jest napisane stosowanie, a i lekwet powinien wyjaśnić, No chyba że ktoś żelazo na jarmarku kupuje. Tam instrukcji nie ma.
miałem na myśli to "żelazo" które w ostatecznym przypadku trzeba stosować, jak to poprzednicy pisali "doczaszkowo". A na normalnym żelazie jasne że jest przedstawione stosowanie
szczepienie jest dobre tylko na poczatek trzeba by zadbac o "dobra" pasze zeby za duzo nie starcic na samym poczatku;> bo kazda biegunka robi sporo szkody!! a pozniej jak grupka jest dosc liczna to mozna sie pokusic o jakas PCV-ałke.
a co to jest ta PCVka
zonk28 pochwal się, ile tych sztuk kupujesz,
w ciągu całego roku.
no zonk pochwal się obstawiam żę 100 sztuk
2x10szt. w roku??
Mało
ja jestem mizerny rolnik
2 x do roku po 10-15 świnek
Mało
ja jestem mizerny rolnik
2 x do roku po 10-15 świnek
Byłem blisko
he
no panowie od czegoś musi zacząć
cena rynkowych 25kg to ok 200zł sztuka , jak ma mi opierd... 400kg zboża plus dodatki to już lepiej zapłacić 300zł za kastrata i opylić go za 3 miesiące a nie za 5.
Vicia Ty się zonka popytaj bo o targowiskowych prosiętach wiedze masz mizerną widze
nasłuchasz się głupot i powtarzasz
daj duńczykowi tą pasze co targowemu to sobie oddychać zapomni
400 kg na sztukę która waży 25 kg to jakaś masakra z tego powinno półtorej świni urosnąć.
wlasnie dobrze mowisz powinno
Powinno, a jeżeli nie jest to jedna świnia z 400kg jak dla mnie jest powodem żeby się zastanowić nad sensem hodowania bo to graniczy z prawie zerowym zyskiem, a jak mieć garb od roboty to lepiej mieć brzuch od piwa