FORUM
Ja mam takiego ok. 50kg. i jądro mu pływa gdzieś we flakach, to co mam zrobić? No chyba że miał tylko jedno[/quote
..... tylko 1 na tysiąc tucznik z taką skazą(jąderkiem) powoduje zapach po uboju .
Zapewne za kilka lat i u nas w Polszcze będzie zaniechana kastracja - no oczywiście ze względów ekonomicznych , bo prawdę mówiąc tylko w tym temacie jest jeszcze jakaś rezerwa oszczędnościowa dla hodowcy.
Te 2 knurki od krórych zacząłem ten temat poszły z resztą na wbc i były normalnie sklasyfikowane.
Don, w niektórych ZM nie obniżają ceny, obniżają wagę. A tego nie zauważysz. Jak zapłata za wnętra o 30% niższa, to lepiej go ubić po porodzi, niż przy nim chodzić i jeszcze dołożyć przy sprzedaży.
Te 2 knurki od krórych zacząłem ten temat poszły z resztą na wbc i były normalnie sklasyfikowane.
Jest problem jak się trafi przy uboju własnym albo dla znajomych niezbyt przyjemna sprawa
Ja się bałem czy w razie w mi takiego nie zutylizują Ale mnie uspokoiliście
U mnie co jakiś czas się taki trafia. Przy kastracji nacinam ucho, żebym przez przepadek nie poczuł go na talerzu.
Trzeba żeńską płeć ubijać , lepsza wydajność i bez niespodzianek .
Masz rację Vicia. Po jednej niemiłej niespodziance właśnie tak robię.
Świnka chyba jest chudsza ale jak ma ruje to mięso też nie jest takie
Zetor, to też jest prawdą. Musisz szukać dalej.
Dzięki panowie za odpowiedzi właśnie się tego obawiałem że nie bedę mógł tego mięska przełknąć wiec tydzień temu lekarz ciapnął mu co trzeba pierwsze dwie doby były naprawdę nie ciekawe balem się bo nie chciał wstać ale teraz jest ok.ja nie kupuje mięsa w sklepie od jakiegoś roku pewnego tygodnia wyrzuciłem ze trzy razy kanapki bo zjeść się nie dało pozdrawiam