FORUM
Zalecam maciory szczepić na dwa tygodnie przed porodem - jest takie świństwo Biomectin.
..zawsze prosiaki są wesołe ,aż do dorosłości .
odrobaczanie przy odsadzeniu nie bardzo ma sens jak widać na foto więc albo zacznij dywanowo lochy ale nie koniecznie jak pisze myto albo pociśnij weta niech sie douczy
odrobaczanie przy odsadzeniu nie bardzo ma sens jak widać na foto więc albo zacznij dywanowo lochy ale nie koniecznie jak pisze myto albo pociśnij weta niech sie douczy
lochy również odrobaczane dywanowo trzy razy w roku, odrobaczenie w paszy.
nie chwal się tak co do paszy dajesz bo nie wiesz kto to czyta ja w takiej sytuacji o ile nie są to pojedyńcze egzemplarze a to sprawdzisz na ubojni poszedłbym w iniekcje inwermektyny ale nie wcześniej jak 2 tyg po odsadzeniu i lochy też bym ukłuł ale podręcznikowo dywan podskurnie i za jakieś 17-20 dni powtórka a potem ewentualnie dalej do wody levemol czy coś ale też koniecznie z powturką po 17-20 dniach i tu chyba nie musze tłumaczyć dlaczego tak....
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDRO
Skręt kiszek , szybko do rzeźnika , warchlak przeżyje kilka dni tucznik krócej
Albo mu odbyt zarosl czasem się zdarza ale rokowania dla tego osobnika słabe
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDRO
ubij go, ratuj mięso które można uratować
chociaż piszę to tydzień po tym zapytaniu więc może być za późno na cokolwiek, napisz jak się z nim historia skończyła
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDRO
Paśnik − drewniana konstrukcja służąca w gospodarce leśnej do dokarmiania zwierzyny grube.
..najpierw spprawdz ,czy to naprawdę świnie masz , bo mi wygląda na to ,że to dzika świnia(nażarła się runa i gałązek i teraz cierpi)
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDROPaśnik − drewniana konstrukcja służąca w gospodarce leśnej do dokarmiania zwierzyny grube.
..najpierw spprawdz ,czy to naprawdę świnie masz , bo mi wygląda na to ,że to dzika świnia(nażarła się runa i gałązek i teraz cierpi)
widzę że przypierniczasz się do każdego o cokolwiek, nie wiem czy ty bardziej zajmujesz się chowem/hodowlą świń czy też językoznawstwem?!
Na darmo ni mam ksywki mytotoksyna 1
Jakich preparatów używacie jako kokcydiostatyków? Baycox firmy Bayer trochę drogo wychodzi, może macie jakieś zamienniki?
Witam
Mam pytanie do doświadczonych osób a w szczególności do Pana Marka R. gdyż mój problem w hodowli świń polega na tym że po odsadzeniu prosiąt od maciory i przejściu z granulek na paszę stałą z koncentratem(obecnie soją i premiksem) i zbożami w wieku 6-7 tygodni prosiaki dostają biegunki i zaczynają chudnąć że grzbiety im wyłażą na wierzch i pojawia się biegunka(odsadzam prosiaki od maciory w wieku 4tygodni) a pasza jest zabezpieczona tlenkiem cynku i teraz zabezpieczałem dodatkowo kolistyną (giraxa). Dodam że w wieku 17-21 dni prosiaki szczepię myko i cirkoflexem ale pomimo tych szczepionek prosiaki mi kaszlą. Do tej pory myślałem że przyczyną jest pasza ale zmieniłem już paszę na lepszą i droższą gdzie są te białka specjalne dla prosiąt- josera Protein MIX i jest to samo więc to nie pasza jest przyczyną moich problemów. Nie wiem co robić i jak leczyć ale zawsze tracę te 2 tygodnie na odchowalni. A i jeszcze ważne jest to że prosiaki ciągle grzebią w gnoju pomimo dodawania do paszy witamin Mikita MIK1.
Witam
Mam pytanie do doświadczonych osób a w szczególności do Pana Marka R. gdyż mój problem w hodowli świń polega na tym że po odsadzeniu prosiąt od maciory i przejściu z granulek na paszę stałą z koncentratem(obecnie soją i premiksem) i zbożami w wieku 6-7 tygodni prosiaki dostają biegunki i zaczynają chudnąć że grzbiety im wyłażą na wierzch i pojawia się biegunka(odsadzam prosiaki od maciory w wieku 4tygodni) a pasza jest zabezpieczona tlenkiem cynku i teraz zabezpieczałem dodatkowo kolistyną (giraxa). Dodam że w wieku 17-21 dni prosiaki szczepię myko i cirkoflexem ale pomimo tych szczepionek prosiaki mi kaszlą. Do tej pory myślałem że przyczyną jest pasza ale zmieniłem już paszę na lepszą i droższą gdzie są te białka specjalne dla prosiąt- josera Protein MIX i jest to samo więc to nie pasza jest przyczyną moich problemów. Nie wiem co robić i jak leczyć ale zawsze tracę te 2 tygodnie na odchowalni. A i jeszcze ważne jest to że prosiaki ciągle grzebią w gnoju pomimo dodawania do paszy witamin Mikita MIK1.
..pierwszy błąd to ten ,że prosie musi być przy mamie co najmniej 5 tygodni .
napisz dokładnie z czego robisz tą paszę następną po odsadzeniowej i czy też ją zabezpieczasz ZnO ? kiedy zaczyna się kaszel i czy na okres odsadzenia podajesz jakieś antybiotyki ? jak grzebią w oborniku to może coś z paszą nie gra i do tego jeszcze dochodzi mykoplazmoza ale to narazie moje przypuszczenia tylko
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
napisz dokładnie z czego robisz tą paszę następną po odsadzeniowej i czy też ją zabezpieczasz ZnO ? kiedy zaczyna się kaszel i czy na okres odsadzenia podajesz jakieś antybiotyki ? jak grzebią w oborniku to może coś z paszą nie gra i do tego jeszcze dochodzi mykoplazmoza ale to narazie moje przypuszczenia tylko
..jak grzebią w ściółce i mają podwinięte ogonki to znak ,że zdrowie z nich tryska.
od 2 tygodnia życia dostają granulki i te granulki daję do 2 tyg po odsadzeniu, następnie stopniowo mieszając granulki z paszą stałą w ilościach najpierw 3:1, 1:1, 1:3.
Pasza stała ze zbóż(%):
pszenica 30
jęczmień 42,5
soja 16
Megajoule 2,5
Protein MIX 2,5
Ferkel Profi Protectin 4
olej 2
zakwaszacz 0,5
ZnO 0,3kg/100kg paszy
Colistyna(giraxa) 0,1kg/100kg paszy
Do tej paszy dodaję jeszcze wit mikita MIK1
Kasłać zaczynają niektóre od 2-4tygodnia życia zrobiłem już na prodówce budki i na odchowalni też mają daszek więc jest im ciepło tam gdzie śpią. Szczepię zawsze myko i cirkofleksem w wieku 17-21 dni. Już na granulkach zauważam pierwsze biegunki i grzebanie w słomie i rycie ścian, podejrzewam że te biegunki są od właśnie grzebania w słomie i gnoju gdyż występują najsilniej na wieczór. Zawsze po prostu w 6-7 tyg życia mi chudną do momentu pojawienia się tych grzbietów, później jakoś się wydobywają ale 1-2 tyg już mam w plecy i większość lecz nie wszystkie kaszlą więc też nie przyrastają tak jak trzeba.
Co do odsadzenia w wieku 5tyg zauważyłem że jest jeszcze gorzej bo trudniej opanować mi biegunkę i częściej jakieś zdechło.
od 2 tygodnia życia dostają granulki i te granulki daję do 2 tyg po odsadzeniu, następnie stopniowo mieszając granulki z paszą stałą w ilościach najpierw 3:1, 1:1, 1:3.
Pasza stała ze zbóż(%):
pszenica 30
jęczmień 42,5
soja 16
Megajoule 2,5
Protein MIX 2,5
Ferkel Profi Protectin 4
olej 2
zakwaszacz 0,5
ZnO 0,3kg/100kg paszy
Colistyna(giraxa) 0,1kg/100kg paszy
Do tej paszy dodaję jeszcze wit mikita MIK1
Kasłać zaczynają niektóre od 2-4tygodnia życia zrobiłem już na prodówce budki i na odchowalni też mają daszek więc jest im ciepło tam gdzie śpią. Szczepię zawsze myko i cirkofleksem w wieku 17-21 dni. Już na granulkach zauważam pierwsze biegunki i grzebanie w słomie i rycie ścian, podejrzewam że te biegunki są od właśnie grzebania w słomie i gnoju gdyż występują najsilniej na wieczór. Zawsze po prostu w 6-7 tyg życia mi chudną do momentu pojawienia się tych grzbietów, później jakoś się wydobywają ale 1-2 tyg już mam w plecy i większość lecz nie wszystkie kaszlą więc też nie przyrastają tak jak trzeba.
Co do odsadzenia w wieku 5tyg zauważyłem że jest jeszcze gorzej bo trudniej opanować mi biegunkę i częściej jakieś zdechło.
A jak z upadkami?
Moje prosiaki to zaczynają bardzo opornie jeść dopiero po miesiącu ,wcześniej to za chiny ludowe nic nie przełkną.
Duży wpływ na biegunki u prosiąt ma żywienie maciory .
Przy wcześniejszych miotach gdy nie stosowałem Mikity MIK1 to upadki były na poziomie 10-12% po stosowaniu jak na razie nic nie padło ale ciągle jest tak jak opisywałem wcześniej czyli jedzą gnój , chudną i biegunkują. To drogo wychodzi ta mikita plus te dodatki joserowskie więc po prostu szukam przyczyny gdzie jest błąd.
Jeśli chodzi o maciorę to przy maciorze nie ma biegunek na szczęście. U mnie granulki pobierają jak tylko im wsypię, po prostu zaczynają się interesować, tylko sypię 2 razy na dzień a po garści a jak nie wyjedzą to wyrzucam i sypię świeże. Jedzą już od 2 tyg życia a jak odsadzę to wiedzą gdzie jest pokarm, no chyba że maciora da 5-8 prosiaków i ma dużo mleka to wiadomo że nie będą jeść granulek bo po co. Ale jak narazie mioty mam liczne od 10 do 18 a tak przeciętnie to karmi po 14 prosiaków. Nieraz zdarzy się że da 7-8 ale to wyjątek kiedy.
Witam
Mam pytanie do doświadczonych osób a w szczególności do Pana Marka R. gdyż mój problem w hodowli świń polega na tym że po odsadzeniu prosiąt od maciory i przejściu z granulek na paszę stałą z koncentratem(obecnie soją i premiksem) i zbożami w wieku 6-7 tygodni prosiaki dostają biegunki i zaczynają chudnąć że grzbiety im wyłażą na wierzch i pojawia się biegunka(odsadzam prosiaki od maciory w wieku 4tygodni) a pasza jest zabezpieczona tlenkiem cynku i teraz zabezpieczałem dodatkowo kolistyną (giraxa). Dodam że w wieku 17-21 dni prosiaki szczepię myko i cirkoflexem ale pomimo tych szczepionek prosiaki mi kaszlą. Do tej pory myślałem że przyczyną jest pasza ale zmieniłem już paszę na lepszą i droższą gdzie są te białka specjalne dla prosiąt- josera Protein MIX i jest to samo więc to nie pasza jest przyczyną moich problemów. Nie wiem co robić i jak leczyć ale zawsze tracę te 2 tygodnie na odchowalni. A i jeszcze ważne jest to że prosiaki ciągle grzebią w gnoju pomimo dodawania do paszy witamin Mikita MIK1.
Jak dla mnie to trzeba zrobić badania w kierunku prrs. I tego co się dzieje stadzie. Ewidentnie widać że slabna ci prosieta między 6-8 tygodniem więc tutaj jest wybuch jakiegoś wirusa obstawiam prrs lub grypę i namnazaja się bakterie. Zawsze mnie dziwi jak ludzie myślą że jak zaszczepia na myko i cirko to będą mieć spokój w odchowie prosiąt lecz jak życie pokazuje jest inaczej. Śmiem stwierdzić ze szczepionka na myko jest ważniejsza dla swin w dalszej części tuczu niż 6-8 tydzień. Wielu hodowców polegało na odchowie właśnie przez tegotypu problemy. Pozdrawiam w razie pytań pisać
więc co powinienem zrobić zakładając że mam w stadzie prrs? czy ten prrs wyniszcza prosiaki? Jak to leczyć?
Jeżeli z badań wyjdzie ze prrs jest w stadzie to należy zacząć szczepić lochy. Ponadto trzeba zobaczyć jak wirus jest mocny podczas wybuchu u warchlakow i jakimi bakteriami się prosiaki zarazaja. Zrobić antybiogram jaki antybiotyk u ciebie będzie działał. Jeżeli to nie będzie pomagać wtedy trzeba zacząć szczepić również prosiaki na prrs w 21 dniu. Sam z siebie wirus prrs zadko kiedy zabija ale wikla bakterie które zabijają prosieta lub nie leczenie powodują zrosty na narządach które osłabiają już te świnie powodując problemy do końca tuczu. Standard który się pojawia to pytania typu w Tuczu choruje mi warchlak. Podaję antybiotyk i nic mu nie przechodzi dlaczego?. Obserwacja i badania zwierząt to priorytet w nowoczesnej hodowli prosiąt która nie jest dzisiaj łatwa
Gratka, może i ma prrs, ale 50 na 50%. Trudno stwierdzić, bo strasznie kręci, najpierw mówił że tylko biegunkę mają, i to zaczyna się kiedy przechodzi na własną paszę, jak po odsadzeniu dawał gotowca to nie było. Potem okazało się, że jeszcze kaszlą, następnie, że nniektóre dostają już biegunki i kaszlą już na tym gotowcu, potem, że pierwsze to jeszcze przy lochach mają objawy. Jak świnia mimo że ma dostęp do paszy, a mimo to żre mokry gnój i do tego biegunka, to znaczy że ma problem z przewodem pokarmowym, najpewniej z jelitem cienkim lub żoładkiem. A to może wskazywać na chorobotwórcze bakterie, ale też silne zapasożytowanie, zwykle a. suis, dodatkowo komplikowane przez patogeny. Przy okazji mogą mieć prrs, ale gdyby miały, musiał by wcześniej zauważyć jakieś niepokojące objawy, zwłaszcza u loch. Jakieś martwe, zmumifikowane mioty, problemy z kryciem i powtórki nieregularne rui, słabe prosięta po u rodzeniu, śmierć całych nowo narodzonych miotów, późne ronienia itp. Nawet dzieci wiedzą, że są różne rodzaje kaszlu, choćby suchy i mokry, u świń z dziesięć jak nie więcej wskazujących na różne przyczyny. To samo z biegunkami, mają różne kolory, konsystencję, różne nasilenie, jedne zaczynają się gwałtownie, potem słabną, inne odwrotnie, itd itp. Pewne wydaje się właściwie tylko to, że to nie e.coli i kolistynę można a nawet trzeba odstawić. Przy okazji salmonellozę też właściwie można wykluczyć.
Ja bym się wahał między trzema bakteriami, 1 na 40% dwie pozostałe po 30% Dużo zależy od organizacji jego hodowli, czy to jeden czy różne budynki, gdzie to łapią (najpewniej przy lochach), jak dawno się to zaczęło, itd......
napisałem że biegunka i chudnięcie zaczyna się od 6-7tyg a KASZEL od 2-4 jeszcze na porodówce, nie wiem gdzie i co jest niezrozumiałe
napisałem że biegunka i chudnięcie zaczyna się od 6-7tyg a KASZEL od 2-4 jeszcze na porodówce, nie wiem gdzie i co jest niezrozumiałe
wszystko jest tutaj zrozumiane, bez podstawowych badan mozemy sobie gdybać, kaszel ktory łapia od 2 tygodnia to moze byc spwowodowany przez kilka czynników, jeżeli jeszcze prychaja to moze to byc nosoryjówka, moze masz na porodówce grype, jedno jest pewne jezeli cos sie bardziej uaktywnia to zawsze nie jest tylko jeden czynnik, czy biegunka która dostają powoduje że robia sie charłaki, gorączkuja? opisz jeszcze troche zachowan swinek co sie dzieje?
kaszel u niektórych świń jest taki jakby piskliwy i pojedyncze sztuki mają powiędnięte-pomarszczone uszy, Mumie u mnie się nie rodzą i maciory nie ronią, czasem pojedyncze sztuki się nie zapuszczą w pierwszej inseminacji ale to rzadko kiedy. Problem jest z prosiakami a nie u macior, one są zdrowe. A ile kosztuje badanie wody i gdzie się to robi bo u mnie instalacja wodna ma kilkanaście lat(12-15) i ani razu nie była czyszczona, może to być przyczyną? gorączki nie mają.
kaszel u niektórych świń jest taki jakby piskliwy i pojedyncze sztuki mają powiędnięte-pomarszczone uszy, Mumie u mnie się nie rodzą i maciory nie ronią, czasem pojedyncze sztuki się nie zapuszczą w pierwszej inseminacji ale to rzadko kiedy. Problem jest z prosiakami a nie u macior, one są zdrowe. A ile kosztuje badanie wody i gdzie się to robi bo u mnie instalacja wodna ma kilkanaście lat(12-15) i ani razu nie była czyszczona, może to być przyczyną? gorączki nie mają.
..od wody na pewno nie - biorąc pod uwagę fakt , że już kilkadziesiąt lat słuchamy lamenty polityków , ale żyjemy .
..tam masz jakiegoś wirusa , że uszy więdną to nie dziwota ; może zaczynają rozumieć ludzi.
co tam dzieje sie jeszcze w waszych stadach, chetnie odpowiem na pytania i moze choc w malym stopniu pomoge.
Dobra. Powiem, że jestem trochę świnia, celowo trochę oszukałem i podałem że podejrzewam trzy bakterie, co by było o czym rozmyślać Tak na prawdę to podejrzewałem od początku dwie bakterie sprawcy biegunki, charłaczenia i upadków. Pierwsza 60%, druga 40%. Pierwsza jest na pewno, druga na 40% bo może, ale nie musi występować równolegle z pierwszą, ale na pewno nie występuje sama. Pierwotnym źródłem zakażenia prosiąt najpewniej była locha, a locha albo z tym przyjechała, bardziej prawdopodobne, to została przeniesiona przez ludzi, ewentualnie gryzonie (szczury, myszy, króliki) czy nawet kota, do stada. Teraz występuje w formie ekstensywnej, dlatego lochy nie mają objawów, bo są na nią stosunkowo odporne. A u prosiąt objawy pojawiają się po drugim tygodniu, bo wcześniej chronią je przeciwciała z siary. Pewnie za pierwszym razem miała postać ostrą, ale to mogło być rok, dwa, pięć lat temu. Problem tkwi najpewniej w tych budkach dla prosiąt, konkretniej w materiale z którego są zrobione. Albo ich nie odkażasz, albo robisz to niedbale, w kale którym są zabrudzone przenosisz przetrwalniki na kolejne mioty. Moim zdaniem drewno jeżeli już jest w chlewni i ma kontakt ze świniami to powinno być użyte jednorazowo a potem odkażone przez spalenie w piecu. Pewnie po pierwszym użyciu tych budek wszysto było ok. a problem zaczął się przy drugim lub kolejnym ich wykorzystaniu? Po pierwsze nie używaj tych budek przy kolejnych miotach, zrób nowe, + staranna dezynfekcja i będzie poprawa. Chorym trzeba podać odpowiedni antybiotyk. Kaszel to pewnie wina przeciągów (w końcu po coś te budki zrobiłeś), może też być jakaś pozostałość po osłabienu oranizmu przez wirusy typu prrs. Moim zdaniem małe piwo. Założę się, że wet pewnie ich nie widział na oczy i sam postawiłeś diagnozę, że to cola i pcv, albo przepisał te leki na podstawie tego co mu powiedziałeś? A jeżeli jednak widział, to nie przynosi chluby polskiej weterynarii.
Kto napisze co to jest konkretnie, dostanie 25% nagrody