Masz problem zdrowo...
 
Notifications
Clear all

Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.

4,046 Posty
318 Users
0 Reactions
4.2 M Widok
(@krzywy)
New Member
Dołączył: 13 lat temu
Posty: 0
 

A pogryziony to ten co go wyczaiły, że jest chory. Przynajmniej u mnie.


   
OdpowiedzCytat
 Don
(@don)
Dołączył: 18 lat temu
Posty: 0
 

To faktycznie może być mózgowa postać streptokokozy, szczególnie że u warchlaków zawsze jest z nią problem tylko że objawami są kulawki, podałem wczoraj to co podaje przy kulawkach tj. shotapen i rapidexon , ale po 24h nie widac aby miał sie wykurowac,
naxel czy cobactan może warto miec w domu na takie przypadki jaki jest tego koszt?


   
OdpowiedzCytat
(@chipolit-098)
New Member
Dołączył: 13 lat temu
Posty: 0
 

wiadomo ze w takiej wadze kazdej sztuki szkoda,ale to troche dziwne zeby choroba sie ujawniala w wadze 80 kg troche pozno


   
OdpowiedzCytat
(@muchozolali)
Dołączył: 18 lat temu
Posty: 0
 

na każdy rzut zdarza mi się że tucznik jedego dnia nie wykazuje objawów choroby a nastepego leży sparaliżowany tzn porusza na leżąco nogami, nie potrafi wstac ani usiąś, czym to moze byc spowodowane( przebiałczenie, zatrucie,czy co innego?) jakas terapia?

na 99% procent jest to spowodowane nadżerkami w jelicie grubym

rozetnij pacjenta


   
OdpowiedzCytat
(@krzywy)
New Member
Dołączył: 13 lat temu
Posty: 0
 

Don!
Naxcel kupowałem kilka miesięcy temu za 506 zł za 100ml. Podaje się tylko raz 1ml/20kg. Karencja 71 dni . U warchlaka nie ma problemu, u tucznika jest.
Cobactan jest tańszy i karencja tylko 3 dni. 1ml/12,5 kg, należy stosować 3 dni.
Za Ceftiocyl płaciłem latem 215zł/100ml. 1ml/16kg przez 3dni, karencja 6 dni.
Czasami preparat najdroższy( jeśli można zastosować) wychodzi najtaniej.
Ja nie jestem aż tak mądry, tylko czytam i zachowuję ulotki od specyfików które stosowałem. O części z podawanych na forum nigdy nie słyszałem.


   
OdpowiedzCytat
(@ooset54)
Dołączył: 17 lat temu
Posty: 0
 

Czy spożądzajac roztwór macierzysty z amoksycykliny używając w tym celu SUROMOX 50% OSP można w celu poprawy lepszej rozpuszczalności dodać do roztworu nieco węglanu sodu bezwodnego /Na2CO3/ nie powodując pogorszenia skuteczności samej substancji czynnej ? Sam Suromox trudno rozpuścić w wodzie . Np. 250g preparatu rozpuszczając w 5 litrach wody nie dokońca się rozpuszcza . Po dodaniu płaskiej łyżeczki weglanu /czyli ok. 2,5-3,0 g / uzyskuję efekt zadawalający . Roztwór macierzysty jest jednolity bez stałych frakcji . Może ktoś z kolegów zechce się podzielić swoimi doświadczeniami , lub wyrazić swoją opinię na ten temat .Z góry dziękuję . Pozdrawiam .


   
OdpowiedzCytat
(@beniu33)
New Member
Dołączył: 16 lat temu
Posty: 0
 

Również dodaję sodę spożywczš -tak zaleca wielu wetów


   
OdpowiedzCytat
(@marek-r)
Dołączył: 18 lat temu
Posty: 0
 

Ooset54!!!!W celu poprawy rozpuszczalnosci amoxycylina dodajemy srodkow o odczynie zasodowym/takie jakie stosujesz/. To nie powoduje zaburzen w dzialaniu.Ale pomimo tego ten roztor powinie byc w ruchu/ mieszadlo lub mieszanie mechaniczne/.Dla tetracyclin kwasy kwasy np.cytrynowy.


   
OdpowiedzCytat
 nec2
(@nec2)
New Member
Dołączył: 15 lat temu
Posty: 0
 

Witam Panie Marku mam takie pytanie, czy można przez kilku miesięczne podawanie na odchowie loszek dużych ilości zakwaszacza można uszkozić przewód pokarmowy a mianowicie zaobserwowałem w 2 tygodniu laktacji że po podaniu wysokich dawek na porodówce paszy świnie reagują gorączką do 40 stopni, siadają na zadach i ciężko oddychają, wypróżniają się dobrze, kał jest ok po zmniejszeniu paszy sytuacja wraca do normy ale maciory chudną i prosiaki nie przyrastają. po porodzie systematycznie są rozkarmiane. czy to zakwaszanie mogło zniszczyć wątrobę czy może nerki


   
OdpowiedzCytat
(@baraki)
New Member
Dołączył: 16 lat temu
Posty: 0
 

Nec topigsy to wysokowydajne lochy które wymagaja równie wydajnej paszy, wysokoenergetycznej i łatwo strawnej inaczej będą chudły. Trzeba by zacząć od skłądu paszy bo najprawdopodobniej tam tkwi problem.
Druga sprawa to dawkowanie paszy, trzeba karmić cześciej w miejszych dawkach dopasowanych indywidualnie do każdej lochy.


   
OdpowiedzCytat
 J.W.
(@j-w)
Dołączył: 18 lat temu
Posty: 0
 

Witam Panie Marku mam takie pytanie, czy można przez kilku miesięczne podawanie na odchowie loszek dużych ilości zakwaszacza można uszkozić przewód pokarmowy a mianowicie zaobserwowałem w 2 tygodniu laktacji że po podaniu wysokich dawek na porodówce paszy świnie reagują gorączką do 40 stopni, siadają na zadach i ciężko oddychają, wypróżniają się dobrze, kał jest ok po zmniejszeniu paszy sytuacja wraca do normy ale maciory chudną i prosiaki nie przyrastają. po porodzie systematycznie są rozkarmiane. czy to zakwaszanie mogło zniszczyć wątrobę czy może nerki

Każdy chemiczny zakwaszacz to w pewnym sensie trucizna czy dla człowieka czy dla zwierząt ,dużo zależy od dawki ,jeśli trzymałeś się norm zalecanych przez producenta zakwaszacza i rzeczywiście doszło do uszkodzenia nerek lub wątroby to wystarczy zebrać faktury zakupu , jakieś kwity od weterynarzy,wyniki badań wątroby ASPAT,ALAT a na nerki - klirens, mocznik, kreatynina oraz białko w moczu , poszukać dobrego prawnika i możesz się starć o odszkodowanie.


   
OdpowiedzCytat
(@marek-r)
Dołączył: 18 lat temu
Posty: 0
 

nec2!!!!Na poczatku zadam pytanie :w jakim celu stosowales zakwaszacze i dlaczego tak dlugo??????
Zakwaszanie paszy duzymi dawkami zaburza rownowage w organizmie.To moze powodowac:
- wrzody zoladka
- niestrawnosci, gdyz nie wszystki soki trawienne dzialaja w srodowisku kwasnym
-zwyrodnienie watroby- zbyt duzo kwasow,enzymy watrobowe nie daja sobie z tym rady
-kamica nerkowa-kwasny mocz wytracaja sie kamienie/ale to dosc dlugo trwa/.
Zakwaszacze stosujemy w OKRESLONYCH WYPADKACH !!!!! a nie zawsze i przez okreslony czas!!!!!!.Zakwaszacze ogolnie hamuja rozwoj bakterii:
- COLI-biegunki w roznym oktesie wzrosu,intoksykasje/zatrucia/ bakteryjne-chor.obrzekowa
-CLOSTRIDIUM/beztlenowce/-nagle upadki macior i tucznikow w upalne lato,nagla zmiana paszy,stres/transport/
-SALMONELLI
Dlugie stosowanie zakwaszacy to tylko przy zwalczaniu Salmpnellozy/do kilku miesiecy ale pod kontrola lek.wet-DAWKI/!!!!!.Do kilku tygodni /ewentualnie/ przy silnych upalach w lecie.
DOBRZE ZBILANSOWANA PASZA W ZDROWYM STADZIE NIE WYMAGA ZAKWASZACZY!!!!!!!


   
OdpowiedzCytat
(@marek-r)
Dołączył: 18 lat temu
Posty: 0
 

J.W. To co napisales to czysta prawda i tak trzeba zrobic.Ja tylko chcialem wyjasnic podstawy.


   
OdpowiedzCytat
(@jarekw)
New Member
Dołączył: 16 lat temu
Posty: 0
 

Witam,
Czy spuchnięte stawy kolanowe u 3 tygodniowego prosiaka, dodam, że opuchlizna wypełniona ropą - to może byc streptokokoza?
Prosiak w krótkim czasie dostał takiej opuchlizny, zwłaszcza tylnej nogi, że praktycznie nie mógł chodzic, automatycznie nie pobierał pokarmu, dzisiaj padł.
Próbowałem przekuc to i wycisnąc ropę, zdezynefokwac, następnego dnia wszystko wracało do punktu wyjścia. Po innych sztukach w miocie nie widac nic - przynajmniej na chwilę obecną. Locha ma twarde guzy w wymieniu - czy to ona jest źródłem zakażenia?
Co robic w takiej sytuacji? Dodam, że zdarza się to pierwszy raz.
Locha w czwartej laktacji, przeznaczona już do likwidacji właśnie z powodu tych guzów.


   
OdpowiedzCytat
 gabi
(@gabi)
New Member
Dołączył: 14 lat temu
Posty: 0
 

Jarek spuchnięte staw/stawy kolanowe to może być streptokokoza, choroba Glassera lub uraz mechaniczny. Jeżeli sytuacja powtarza się w chlewni często należałoby poszukać przyczyny a może ich być kilka i zastanowić się jak można problem kontrolować. Jeśli już przeciąłeś ten staw prawdopodobnie prosię już z tego nie wyjdzie. Na przyszłość takie sztuki można próbować leczyć ale efekty są tylko wtedy kiedy leczymy we wczesnej fazie.
Guzy na wymieniu u lochy to najprawdopodobniej promienica można próbować to leczyć ale wymaga to czasu, guzy nie znikną z dnia na dzień.
Pozdrawiam.


   
OdpowiedzCytat
Strona 188 / 270
Share: