marku. r. przyznaje ze sie troche zagalopowalem, ale wynikalo to z mojego doswiadczenia w walce z tym ,robilem praktycznie wszystko (stado bylo wolne od prrs ,mycoplazmy itp) temperatura,,czystosc na porodowkach ilosc siary wypitej -wazna rzecz ograniczenie injekcji,farmakologia ,immunomodulacja -efekt watpliwy-zminimalizowalem skutki ale nie wygralem.Wnioski odnosnie pmws mam takie ze sa rasy bardziej podatne na ta jednostke-material zmeczony genetycznie ,jeszcze raz zaznaczam ze mialem stado wolne od jednostek o duzym znaczeniu ekonomicznym wiec jesli ktos ma dodatkowo mycoplazme prrs i zlikwiduje skutki tych chorob to na pewno poprawi wynik.W przypadku braku tych problemow duzej roznicy nie ujrzy.Wazna jest z mojego doswiadczenia masa odsadzeniowa w 28 dniu!!!!!!!!!
JARL! Teraz zrobila sie moda na poszczegolne choroby.Najlatwiej powiedziec ze mamy w stadzie "
Marku r. uwazam ze ta jednostke mozna kontrolowac w sposob ograniczony,przede wszystki na czele walki z nia wysuwaja sie bezwzglednie :<br>-poprawa warunkow zoohigienicznych<br>-poprawa mikroklimatu w chlewni<br>-opanowanie jednostek chorob. towarzyszacych<br>-zmniejszenie STRESU<br>jesli to spelnimy procent upadkow na pewno sie zmniejszy.Pytanie brzmi -gdybysmy stosowali to wszystko od samego poczatku co napisalem powyzej PMWS nie ujawnilby sie?Czy zalezny jest tylko a moze az od tego.Dlaczego wiec problem PMWS pojawil sie w krajach o wysokiej kulturze hodowli trzody chlewnej a nie u przyslowiowego kowalskiego?<br>Dlaczego ujawnia sie wbrew pozorom czesto w gospodarstwach o wysokim statusie zdrowotnym?
To,że charłaki są roznosicielami chorób i trzeba je likwidować wiem od dawna.I co z tego,skoro i tak umierają w izolatkach naturalną śmiercią.Czy możecie mi podać jakieś metody humanitarnego wykańczania takiej gadziny?
za tylne nogi i o podloge,wieksze sztuki radikal
Dzięki Jarl,czasami tak wykańczam malutkie.Problem jest z trochę większymi.Właściwie problem jest we mnie ,bo nie znoszę widoku krwi.
<br> Panie marku mam takie pytanie no i nie chcę się narzucać ale liczę na szybką odpowiedź <br> warchlaki przychodzą we wtorek po świętach <br> lekarz mówi tak żeby nie stosować odrazy atybiotyku na adenomatoze tylko poczekać aż sie trochę podtrują czyli tak ze siedem dni mam zamiar stosować tylozynę przedtem stosowałem tetramutin czy mam go posłuchać czy też powinienem stosować od razu tylozynę od pierwszego dnia ich przybycia<br> A TAK W OGÓLE TO ŻYCZĘ PANU WESOŁYCH ŚWIĄT<br>
Benek 38 jesli moge ci ja doradzic zrobilby to co twoj lekarz w przypadku adenomatozy lepiej poczekac pare dni (pozwolic na rozwoj) i zastosowac rzutowo antybiotyk 5-7 dni przerwa do 2 tyg i znowu powtorzyc cykl-tak nalezy postepowac.Sztuki z ewentualna biegunka doszczepic tylozyna inj .
z innej beczki: czy można podać ivermektynę psu? jeśli tak, to w jakiej dawce?
<br> dzięki jarle
ivermektynę mozna było podawac psu przed unia a jak jestes w uni to jemy psy nie mozna<br>ja podaje tak jak swinie i jest ok<br>tylko koli maja jakies odchły ale 100% rasa<br><br>pozdrowienia
BENEK38! Podanie tylozyny 7-10 dni po odsadzeniu to dobry sposob p.adenomatozie ale nie jeden raz tylko tak jak pisal Jarl.Kontakt zwierzat z MALA iloscia bakteri jest wazny gdyz swinie dytwarzaja odpornosc i sa bardziej odporne na zakazenie.
swiateczne zyczenia dla pana marka i innych internautow
wczoraj padł mi jeden warchlak brzuch miał jak balon . czym mogło to być spowodowane czyżby się tak obżarł? rozumiem że w święta jemy więcej ale przed świętami? proszę o jakąś radę na przyszłość.
moim zdaniem moglo dojsc do skretu jelit <br>
czesc mam problem pracuje na fermie liczącej 12 tys tuczników i ostatnio pojawił sie problem ogryzania ogonków, początkowo wiązalismy to z pasza bo pojawiało się to na finiszerce I, a teraz juz na growerze.nasuneła mi się mysl ze jest to zwiazane ponoiekad z woda która piją świnie poniewaz przełaczylismy sie teraz na wode miejską i problem zniknął ale czy na zawsze?.woda którą piły przedtem swinie miała duza zawartość zelaza a obecna jest w normie.do paszy dodawaliśmy magnez i poczatkowo przyniosiło to efekty.ale dostałem cynk ze żelazo działa antagonistycznie w stosuku do Mg.tuczniki mają krótko obcinane ogonki i nie ma zagęszczenia w kojcach.i dlatego mam pytanie czy ktos zna odpowiedz na mój problem?ps.jest to ferma świń PIC<br>
Taki wzdęty brzuch jest przyczyną zak. beztlenowcami. Jeżeli będą powtórki to trzeba podać antyb. o szer. spektrum działania oraz pomyślec o szczepieniu stada podstawowego, p.ciała utrzymują się przez całe życie.
Ważne jest czy od jednego hodowcy pochodzi stado. Jeżeli tak to lek.wet.ma rację, aby doszło do kontrolowanego zakażenia, gdyż doch. do powst.odporności i po podaniu leków nie ma nawrotów choroby. Tylozynę podawać w dawce 100 ppm przez 3tyg.Niektórzy podają jeszcze przez następne 3 tyg.tylozynę w dawce 50 ppm.
BETI! To moga byc beztlenowce lub skret jelit.Moim zdaniem raczej skret jelit .Z beztlenowcami mamy do czynienia raczej w GORACE LATO.POJEDYNCZE nagle upadki swin to moze sie zdarzyc.Ten typ zwierzat tak reaguje na wszystkie stesowe sytuacje. BEZ PANIKI!!!!!!
BERTO! Nie spotkalem sie w literaturze KTORA POSIADAM z informacjami o konkurencji miedzy magnezem a FE /ZELAZEM/.Ale z tego co piszesz wynika ze przyczyna problemow byla WODA. Dla mnie to nic nowego wiele reazy spotkalem siez tym problemem.Byc moze mechanizm byl taki:tz.TWARDA WODA duza ilosc FE.+ inne skladnik np.CA-to wszystko osadza sie w rurach, po jakims czasie woda zmienia swoje wlasciwosci tj. SMAK, ze swinie nie chca tego pic w dostatecznej ilosci-STRES KANIBALIZM .Trzeba by to sprawdzic-ewentualnie przeplukac instalacje.
J.W.Mam problemy techniczne z internetem. Na pewno sie do Ciebie odezwe.Zaczynam watpic w swoja inteligencje.
panie marku.r prosze sie wypowiedzie na temat tego co napisałem temacie MUCHOZOLALI-fachowiec ktorego potrzebujecie <br>bo ktos stworzył mi tak temat zeby tylko mnie obrazac<br>zgóry dzienkuje<br><br>pozdrowienia
muchozali daj se luz i tylko czytaj i sie nie przemadrzaj
prezełaczylismy sie na wode podmiejska i problem odryzionych ogonów pomału zanika.mam pytanie do p.marka.r trafiają sie nam sztuki blade które mimo ze sa oseparowywane na kojec selekcyjny robia sie blade nie maja apetytu i po krótkim czasie następuje padnięcie.ps.mamy w stadzie adematoze i wydaje mi sie ze ta bladosć związana jest wlaśnie z ta chorobą.wystepuje to u sztuk o wadze od 35 do 50 kg.drugim problemem to wystepujący tzw.zespół skórno nerkowy istnieje jakas metoda zwalczenia tej choroby( wystepuje to u około 1% warchlaków)i z reguły kończy sie to padnięciem
Barto adenomatoza albo wrzody zoladka ,wspomniales o tym ze ostatnio narazone byly na wiekszy stres -sekcja wyjasni.Poza tym przy PDNS moga poza skornymi objawami wystepuje niewydolnosc nerek co takze moze miec odbicie w postaci spadku apetytu itp .Wazna jest tu sekcja by odpowiedziec na pytanie co dominuje w twojej chlewni? Jakie masz przyrosty na tuczach? Jakie antybiotyki stosujesz w profilaktyce-kiedy?Na PDNS jak masz sztuke z objawami skornymi to tylko bacutil.Mozna probowac podawac wieksze dawki sterydow przez 3 dni ale efekt watpliwy.
Jeżeli mogę coś dodać. Mażna sprawdzić czy bladość jest spow. Lawsonią czy PDNS-em, PMWS-em (cirkowirusami). Wystarczy podać tiamulinę lub tylozynę.Jeżeli nie będzie poprawy to są wirusy.Mozna je zdiagnozować badając metodą PCR w.chł. śródpiersiowe lub krew.
Witam. Czym może byś spowodowany brak skóry u prosiąt ? Z góry dziękuję za odpowiedź
MUCHOZALOLI! Zrob jak ci radzi 123 bo inaczej nabawisz sie choroby psychcznej.Jak sie wypowiadamy publicznie to trzeba sie liczyc ze bedzie sie mialo wrogow.
BARTO! Jezeli masz zespol skorno- nerkowy a wiec PDNS to bedziesz mial takie obj. jak opisujesz a wiec nie tylko te char.wybroczyny pod skora ale tez blade charlacze sztuki.Ta bladosc spowodowana jestWRZODAMI ZOLADKA.Jastem przekonany ze przy sekcji zoladek jest caly wypelniony krwia z PEKNIETEGO WRZODU.Ale najwazniejsze przyczyny.W twojm wypadku to moga byc Circowirusy+ ewnt.PRRS.Wtedy bad.wezlow chl.PCR+krew PRRS.Nie mozna tez wykluczyc stresu-walki w stadzie,mala ilosc smoczkow,za mala iilosc karmidel itp.Przejdz sie po fermie zobycz jak zachowuja sie swinie.Przy PRZEWLEKLYCH ZAKAZENIACH ukladu oddechowego np.Pasterellozie duza ilosc cytokin we krwi w nastepstiwe wrzody zoladko.Mysle ze zaczyna ci sie problem w stadzie ktorego nie nalezy bagatelizowac.Przemysl to wszystko bedziesz mial jakies teorie-daj znac postaramy sie znalezc rozwiazanie.Moim zdaniem to nie jest adenomatoza.
witam przy adenomatozie wystepuje bladosc i szybkie chudniecie nie wspominajc o biegunce ale przy pleuropneumoni tez wystepuje bladosc .......
- 11 Fora
- 2,099 Tematy
- 129.8 K Posty
- 1 Online
- 5,386 Członkowie