FORUM
mam jeszcze pytanie, zdarza się że bardzociężko jest zrobić zastrzyk bo świnka się wyrywa czy macie na to jakieś sposoby
u mnie sprawdza się zastawianie w rogu bo wtedy nie potrzeba świni trzymać zresztą utrzymaj taką 100 kg
a ja korzystam z takiego prostego uzadzenia zrobionego z dwuch kawalkow rurek i linki metalowej 7mm.....swinke za ryjek tym a ktos inny zastrzyk robi...
Ja za nim zrobię zastrzyk to najpierw drapię świnke za uchem (ku jej uciesze) i w trakcie tego drapania wchodze z igłą.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Panie marku mam pytanie warchlak a w zasadzie prawie tucznik,temp 39 początkowo jeszcze chodzi po okolo12 godz lezy na boku sie miota i pada.Co to moe byc poniewz jest to trzecia sztuka z danej parti.Dziekuje pozdrawiam
Streptokokoza albo różyca, podaj im jakąc penicylinę jak tylko cos zauważysz i więcej szczegułów, czy maja zmiany skórne, zasinienie.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Ja za nim zrobię zastrzyk to najpierw drapię świnke za uchem (ku jej uciesze) i w trakcie tego drapania wchodze z igłą.
jak juz wejdziesz z ta igla to ci nie spier.....w drugi koniec????
Ja za nim zrobię zastrzyk to najpierw drapię świnke za uchem (ku jej uciesze) i w trakcie tego drapania wchodze z igłą.
śmiechu warte
Co w tym śmiesznego?, gdy dotykasz zwierzę najpierw ręka stopniowo przyzwyczaja sie do dotyku i wbicie igły nie jest takim szokiem i w 90% przypadków niema żadnej reakcji, gdy jeszcze przed tym wbiciem naciągniesz skóre palcami to nawt nie poczuje ukłucia.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Baraki ma racje, sam tak robię, czasami nawet gwiżdżę i pomaga.
Panowie bo to ja raz szczepiłem świnie i nie wiem jak reaguje świniak na zastrzyk ? Nikt mi nie wmówi że nie poczuje zastrzyku i nie ucieknie o ile samo wbicie igły może być bez bolesne to już zastrzyk na pewno nie a niech będzie szczepionka jeszcze oleista No chyba że szczepicie takie co już uciekać nie mogą
Mam pytanie! Co oznacza u loch zgrzytanie zębami , robią to tak dlugo aż w pysku widze piane? Maciory pare miesiecy wczesniej byly odrobaczone?
U mnie maciorka zgrzytała tak troche przed porodem a po już nie.
aporopo tego zastrzyku to jeden dałem a po 48 godzinach drugiego już nie dało rady świnka omijała mnie z daleka,ale nie zawsze tak jest każde zwierze jest inne
macin nudzą sie świnki dlatego zgrzytają hi hi u mnie też tak sie dzieje niewiem dlaczego
Panie marku mam pytanie warchlak a w zasadzie prawie tucznik,temp 39 początkowo jeszcze chodzi po okolo12 godz lezy na boku sie miota i pada.Co to moe byc poniewz jest to trzecia sztuka z danej parti.Dziekuje pozdrawiam
prucz penciliny podaj jeszce dexametason sama pencilina w cięzszym stanie za słabo działa już nie jeden mi fajtał i wstał na nogi
stosował ktoś w leczeniu dezynteri tlenek cynku działa cos na te chorubsko,,,,panowie jakie jest działanie metronidazolu na dezytnterie jest mocniejszym środkiem od tiamuliny czy działa o podobnej sile,,,,,,
Dzieki dani tlenrk cynku w wysokich dawkach moze troche osłabi dezynteri kwestia też ilo %75 czy 82.Metro znajomy walczyl tym efekt bdb raczej nie masz wyjścia.
By podac zastrzyk swini to zamiast kombinowac trzeba kupic strzykawke /za male pieniadze/ktora sie jedna reka wbija i od razu tlok ta sama reka naciska.Proste i niedrogie.N.rolnik -mysle ze masz klopota z grypa i dlatego ta temperatura.PANOWIE LEK.WET. JAK JUZ PRZEGLADACIE TO FORUM TO PODZIELCIE SIE SWOJA WIEDZA.BYLOBY CIEKAWIEJ.Mam awarie komputera, pisze to w firmie, dlatego tak bez wglebiania sie w sprawy.
Dzięki za gratulacje pierwszy raz tu dziś mnie zaniosło i proszę jak zabłysnąłeeeeem No ale tak na poważnie to widzę że tu się świńską weterynarię z "tajników" obdziera i z czego w końcu moi koledzy żyć będą chyba tylko z handlu lekami, no ale co tam chyba czasem tu zajrzę i w miarę moich skromnych możliwości też coś czasem obedrę pozdrawiam
niektórych doktorków jest takie podejście oni raczej kontrolują ceny bo porady raczej im nie w głowie
By podac zastrzyk swini to zamiast kombinowac trzeba kupic strzykawke /za male pieniadze/ktora sie jedna reka wbija i od razu tlok ta sama reka naciska.Proste i niedrogie.N.rolnik -mysle ze masz klopota z grypa i dlatego ta temperatura.PANOWIE LEK.WET. JAK JUZ PRZEGLADACIE TO FORUM TO PODZIELCIE SIE SWOJA WIEDZA.BYLOBY CIEKAWIEJ.Mam awarie komputera, pisze to w firmie, dlatego tak bez wglebiania sie w sprawy.
To dobra metoda dla warchlaka czy tucznika i wystarczy zwykła jednorazówka, ja robe to w ten sposób że obejmuje strzykawke cała dłonią i kciukiem przyciskam tłok. Pisząc o sposobie z drapaniem za uchem miałem na myśli maciory, przy moim sposobie lochy sie nie denerwują (np na porodówce) nawt przy wielokrotnym wykonywaniu iniekcji. Metoda wbic z zaskoczenia i wcisnac to naraz sztuka bo lochy maja dobra pamięć i następnym razem będa juz inaczej reagowac na widok strzykawki.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
arek a podaj mi chociaż jeden powód dlaczego mieliby to robić???
zresztą jak pracuje się 12-16 godzin dziennie,przez cały dzień widząc świnie to myślisz ,że jest jeszcze ochota pisania o tym na forum.czytając niektóre posty ,wyobrażam sobie co poniektórych ludzi z którymi się stykam i już nic nie muszę pisać:))
chciałeś powód to masz
lubisz to co robisz nie patrząc na profity
widzę ,że jesteś filantropem,ja niestety nie.arek skoro wszystkiego mogłbyś dowidzieć się na forum,pozostałoby tylko kupienie leków,a te można kupić wszędzie(niekoniecznie w lecznicy).
filantropem to może zbyt wielkie słowo ale życie nauczyło mnie ze nie zawsze kasa jest najważniejsza czasami ludzka życzliwość jest bezcenna wątpię abyś miał mniejsze obroty udzielając tu kilku wskazówek bo nie można nazwać to porada lekarza w chlewni i tak nic nie zastąpi nawet to forum
arek! gregorius!! Czytajac wasze wypowiedzi robi sie smutno.Bo z nich wynika ze chcecie pracowac z ludzmi ktorzy nic nie wiedza a lek.wet.traktuja jak wyrocznie .Kiedys tez tak myslalem.To co ja w tym forum pisze to SA PODSTAWY.90% hodowcow w Niemczech o tym wie.Tu jest taki system szkolen, ze zabiega sie o hodowcow by byli swiadomi problemow.Nikt z nie robi tajemnicy z PODSTAWOWYCH WIADOMOSCI.Jak chcesz funkconowac musisz wiedzie wiecej niz inni.I tak dzialaja ludzie prof.Pejsaka z pierwszych dwoch kursow dla specjalistow.Reszta wiesza dyplomy na scianie i MA PRETENSJE DO CALEGO SWIATA ZE IM NIE WYSZLO. Z drugiej strony przy tak rozdrobnionej produkcji i tak niskiej swiadomosci producentow/przyklady na forum/nie bardzo wiem co mozna wiecej zrobic.Piszac o producentach mialem na mysli pojedancze przapadki.Czytajac ich wypowiedzi tez wiele sie nauczylem.
Panie Marku to nie prawda że te polskie hodowle są takie denne.Dużo są zdrowsze od tych zagranicznych.Świadczy o tym niskie zużycie u nas leków.Na forum pisze się o tym co się chce usłyszeć.Jakiś poziom musi być tej naszej rodzimej hodowli skoro wszyscy się jeszcze trzymają.
no muszę Marek przyznać tobie racje i nie będę tego tematu bardziej rozwijał by nikogo nie urazic
marku nie zgodzę się z tobą, że chcę pracować z ludźmi którzy nic nie wiedzą,smutna prawda jest taka,że około 10 % jest świadomych i z takimi przyjemnie się pracuje.najgorsza jest pewna grupa ludzi,która nie ma kompletnego pojęcia,a leki w ich rękach stanowią zagrożenie zarówno dla samych świń jak i konsumentów.mój światopogląd bardzo zmieniała akcja zwalczania choroby Aujeszkyego i tylko ci którzy pobierali krew mają rzeczywisty obraz naszej polskiej hodowli.
Drogi Panie Marku moja przygoda ze świnkami zaczeła się kilka lat temu po przejęciu gosp. po rodzicach. Przejęte stado podst. pozostawiało wiele do życzenia i właśnie dzięki takim ludziom jak Pan, Panie Marku zbieranie podstawowych informacji było możliwe.Dziś wychodze na prostą mimo kolejnych problemów, ale wiem, że było to możliw dzięki takim ludzom jak Pan. Należą się gorące podziękowania Panu i innym formuowiczom za pomoc, choć darmową to dla rozdrobnionych nieocenioną w dzisiejszym wyścigu szczurów.
Wypowiedzi naszych forumowych weterynarzy dodaja nieco smaku temu forum i powinniśmy wszyscy gorąco im podziękowac za to że z nami sa. Jest pewna grupa lekarzy którzy moga stracic klijentów z powodu tego forum, to tacy którzy nie wiedza co to na ten przykład jest gleptosil, i straca tych klijentów dlatego że hodowca liznowszy to i owo z łatwościa obnarzy ich niewiedze i brak kompetencji.
Z kolei nic nie zastąpi wiedzy i doświadczenia prawdziwego specjalisty, który na bierząco sie dokształca i zna najnowsze sposoby leczenia i postępowania. Jeśli ktoś chce to używając google może znaleźć całkiem sporo materiałów na temat chorób trzody, jesli zna angielski to znajdzie tego jescze więcej, może też kupić podręcznik prof. Pejsaka, ale czy na podstawie tych wszystkich opisów czy nawet zdjęć zrobi sekcje i oceni stan poszczególnych narządów i postawi właściwą diagnoze a następnie opracuje adekwatna do sytuacji metode leczenia? Tu potrzebne jest doświadczenie i godziny spędzone na ćwiczeniach z patologii, bez tego ani rusz. Ja osobiście znam kilka chorób które miałem u siebie i potrafie je jako tako zdjagnozowac ale tylko dlatego ze empirycznie sie z tym zetknąłem, ale gdyby pojawiło się coś nowego bez pomocy specjalisty bede bezradny! Tak więc nasi drodzy lekarze nie musicie sie obawiac o brak pracy, wręcz przeciwnie, to forum przyczynia sie do wzrostu świadomości hodowców rolników, którzy zaczynaja uświadamiać sobie że produkcja trzody jest na tyle skomplikowana że bez specjalistycznej wiedzy lekarzy weterynarji nie uda im sie skutecznie funkcjonowac na rynku.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207