FORUM

nie wiem co sie dzi...
 
Notifications
Clear all

nie wiem co sie dzieje z locha

34 Posty
15 Users
0 Reactions
58.7 K Widok
(@madlenn)
Posty: 2
New Member
Topic starter
 

Witam
Czy ktos mógłby mi pomuc? mam problem z locha od dłuszego czasu nie chce sie podnosić tylko wstawała na przednie nogi i nie chciała jeść. Byłam u lekarza i stwierdził ze to może byc odwapnienie (temp miała tylko 35C), dał mi wapno w zastrykach-troche pomogło ale pozniej było to samo powtórzyłam leki i nie było lepirj. Lekarz stwierdził ze już jej nic nie pomoże i zdechnie ale zyje juz 3 tyg. Pije tylko mleko, zimna wode, lize piach, cały czas leży, cieżko oddycha i czasem kaszle, od czasu do czasu wstaje ale bardzo mało chodzi, jest prawie 3 miesiaca prośna. Co jej może być???? proszę o szybką odpowiedż:)

 
Opublikowany : 21/03/2012 11:14 pm
(@stan1069o2-pl)
Posty: 5315
Illustrious Member
 

Do rzeżnika albo do grabaża

 
Opublikowany : 21/03/2012 11:37 pm
(@madlenn)
Posty: 2
New Member
Topic starter
 

Dzieki za pomoc ale sie nie przyda
nie chciałbyś takiego miesa jeść

 
Opublikowany : 21/03/2012 11:47 pm
Muchozolali
(@muchozolali)
Posty: 2735
Famed Member
 

tak szczerze to eutanzja sanitarna
jesli chcesz pomeczyc stwora
to podaj jej kredy cukru i pazonego srutu
witamine ade

poz

To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,

 
Opublikowany : 22/03/2012 12:14 am
(@marucha)
Posty: 2242
Noble Member
 

jeśli nie dostawała antybiotyków lub minęła ich karencja to można sprzedać na mięso. Są wielbiciele knurzego mięsa znajdą się i maciorzego, leżącego.To ich wybór. Ktoś lub coś to na pewno zje i się nie zmarnuje. Na rzeźni lekarz oceni czy mięso zdatne czy nie. Są fachowcy co nawet powypadkowe kupują. W każdej gazecie są ogłoszenia. Cena niestety od 1 złotego za kilogram do - siły targowania. Ostatecznie czekać aż się wyprosi ( o ile się wyprosi) tylko potem co zrobić z prosiętami? Czekanie samo rozwiąże temat na pewno prędzej czy później.
Sprzedaż najpewniejsza i coś w kieszeni zostanie. Mało ale zawsze.

 
Opublikowany : 22/03/2012 7:38 am
(@wetman)
Posty: 421
Reputable Member
 

Na ubój to chyba już za późno, ja osobiście starałbym się utrzymać ją przy życiu, po wyproszeniu będzie miała sporo lżej. Podejrzewam problemy z sercem, wada lub niewydolność spowodowana niedoborami żywieniowymi, duża dawka witamin i wapna iniekcyjnego (na kredę to już za późno) i defibrylator w pogotowiu :D . Coffeina w czasie porodu a z oksytocyną ostrożnie. Powodzenia.

 
Opublikowany : 22/03/2012 1:45 pm
(@marucha)
Posty: 2242
Noble Member
 

a jaki szacowany koszt tego dotrzymania do porodu i ewentualnego defibrylatora? Powtórzone wapno już nie pomogło. Ile procent gwarancji na dożycie i przeżycie?

 
Opublikowany : 22/03/2012 2:02 pm
(@wetman)
Posty: 421
Reputable Member
 

Jeżeli przeżyła te trzy tygodnie, to znaczy "twarda" jest. Cokilkudniowe dawki ADE i wapna nie są wielkim kosztem, wątpię natomiast aby ktoś dał za nią po dwa złote za kilo. Z defibrylatorem to był żart oczywiście... :D . A odnośnie wapna: nie znamy dawki jaka była podana, zapotrzebowanie lochy jest coraz większe, mój mentor zawsze mówił tak: jesli nie jest gorzej to znaczy , że jest lepiej.

 
Opublikowany : 22/03/2012 9:55 pm
(@marucha)
Posty: 2242
Noble Member
 

wet. wie lepiej. Jest możliwe że przeżyje a nawet sie poprawi. A kupiec jak wyczuje trwogę to dobrze jak złotówkę da za kilogram.
200 złotych z jednej strony, 10 prosiąt a może i maciora z drugiej. Albo też nic z trzeciej. Takie jest świniarstwo. Zawsze ryzyko.

 
Opublikowany : 22/03/2012 10:12 pm
(@stan1069o2-pl)
Posty: 5315
Illustrious Member
 

Właśćiciel nie zarobi
i jak wątpliwośći są ze rzeżnik nie zarobi
to chociaż niech wet zarobi :lol:

 
Opublikowany : 22/03/2012 10:31 pm
(@baraki)
Posty: 4390
Famed Member
 

Lochy uwielbiają surowe jaja (tyle że ponoć teraz bardzo drogie), czasami jak traciły apetyt to dawałem im takie smakołyki i nie odmawiały, do tego zsiadłe mleko, trochę śruty, no i można by zrobic lewatywę bo przy braku ruchu może miec problem z kupą (to takie moje uzupełnienie terapi wetmana).

Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207

 
Opublikowany : 23/03/2012 6:17 am
(@andrzej-guzik)
Posty: 867
Prominent Member
 

Przerobiłem taki przypadek locha się oprosiła ale chodzić nie zaczęła jeżeli trwa to 3 tyg to raczej marne widoki na przyszłość jeżeli chcesz ją dotrzymać do porodu to dobrze by było mieć matkę na zastępstwo bo jak mało je to nie da rady wykarmić prosiąt. Na przyszłość proponuję sprawdzić paszę dla loch prośnych i karmiących pod kątem zawartości wapna ja miałem zbilansowane na wartość optymalna tj LP 0,7 LK 0,9 i zdarzało się że lochy kulały i miały problemy z kończynami a ta konkretna przestała chodzić więc zwiększyłem to do prawie maksa LP 0,9 i LK 1,0 i jak na razie od około pół roku bez problemów i dodatkowo prosięta rodzą się większe jeżeli liczny miot to bardzo łatwo o niedobory.

PS. jaja fermowe od kury z klatki 6-7 zł/10szt

 
Opublikowany : 23/03/2012 7:24 am
(@marucha)
Posty: 2242
Noble Member
 

Madlenn:)
jak tam zdrówko podopiecznej?

 
Opublikowany : 26/03/2012 10:16 am
 lolo
(@lolo)
Posty: 211
Estimable Member
 

Ja ob stawiam na skręt !

 
Opublikowany : 30/03/2012 10:54 pm
(@jarekw)
Posty: 395
Reputable Member
 

Mam pytanie do bardziej doświadczonych. Pisałem już w innym temacie o maciorze, która została awaryjnie odsadzona od prosiąt z powodu utykania na tylną nogę. Maciora była też wychudzona. Myślałem czy nie chodzi o skład paszy, ale inne lochy utrzymują dobrą kondycję i nie pamiętam aby kiedykolwiek wystąpiły takie problemy, więc to chyba raczej nie ta przyczyna.
Po odsadzeniu lochy, 2-3 dni mało chodziła, mało jadła ale potem z każdym dniem było coraz lepiej i nawet została zapłodniona razem z innymi lochami. Od pokrycia minęły ~3 tygodnie, od soboty maciora znowu zaczęła utykac na tą samą tylną nogę, nie podchodzi do koryta, pije tylko wodę, próbowałem z surowym jajkiem - bez rewelacji. Dzisiaj mierzyłem temperaturę 36,5 stopnia. Dostała Combi-Jet i Rapidexon. Dzisiaj dostała dodakowo glukozę. Co to może byc?
Co oprócz żelaza doczaszkowego może pomóc? Szkoda mi tej lochy, daje liczne mioty, poza tym młoda i w ciąży.
Dodam jeszcze, bo może to ważne, locha na prawej łopatce miała "narośl" wypełnioną ropą, przekułem, ropa się wylała, rana została zdezynfekowana, zagoiło się. Może ten ropień ma związek z tym, że locha kuleje?

 
Opublikowany : 02/04/2012 10:44 am
 arek
(@arek)
Posty: 3793
Famed Member
 

a zobacz na te nogę co utyka czy w okolicy racic nie wypływa ropa albo czy nie ma naderwanej tej racicy

 
Opublikowany : 02/04/2012 9:22 pm
(@stan1069o2-pl)
Posty: 5315
Illustrious Member
 

Przy nawrotach kontuzji nie lata się ze strzykawką tylko za kupcem

 
Opublikowany : 02/04/2012 10:52 pm
(@jarekw)
Posty: 395
Reputable Member
 

Masz rację Stan, mój błąd, byłem zbyt dużym optymistą :(

W temacie lochy, póki co żyje. Najdziwniejsze jest to, że jej stan się nie poprawia ale i nie pogarsza. Czegoś takiego jeszcze nie spotkałem.

 
Opublikowany : 05/04/2012 11:27 am
(@jarekw)
Posty: 395
Reputable Member
 

W kwestii przypadku o którym pisałem wcześniej, locha ostatecznie stała się pokarmem lwów i tygrysów w ZOO tylko nie wiem w którym mieście :?

To chyba niestety jednak nie koniec problemów. Locha pierwiastka po odsadzeniu prosiąt, dostała przy jednym z sutków stwardnienia, tkanka jest twarda i nabrzmiała i dzisiaj zauważyłem, że w miejscu w którym znajdował się sutek, teraz wydobywa się ropa, maciora straciła apetyt, zjada mniej niż zwykle jest apatyczna, nie gorączkuje (temp. ciała 39).
Również widzę coś takiego pierwszy raz. Podałem jej dzisiaj coś na bazie amoksycyliny, co pownno działac ogólnie w stanach zakażeń E coli, strepto i innych. Spotkał się ktoś z czymś takim?

Obawiam się, że coś zawlokłem sobie do chlewni, bo takich rzeczy u mnie jeszcze nie było nigdy.
Za wszelkie porady dziękuję.

 
Opublikowany : 15/04/2012 5:26 pm
(@stan1069o2-pl)
Posty: 5315
Illustrious Member
 

Jak tam są guzki to promiennica i na kiełbase
albo stan zapalny wymienia ,powinno przejść ale może stracić mleko w tym sutku na przyszłość
jak jest czym zastąpić i nie jest za dobrą mamą na kiełbase

 
Opublikowany : 15/04/2012 6:00 pm
(@jarekw)
Posty: 395
Reputable Member
 

Chciałbym zapytac co można podac maciorze, aby wrócił jej apetyt. Jest już prawie tydzień po porodzie i na ta chwilę pobiera tylko trochę zieleniny ze ściółki oraz wodę. Miot jest liczny, 16 żywo urodzonych, w tej chwili zostawiłej jej 13 prosiąt, reszta poszła do innych loch. Na kilka dni przed porodem już przestała jeśc, ale nie robiłem nic z tym, bo tak już było dwa oproszenia wcześniej, gdy miała 21 sztuk żywo urodzonych. Jej "dieta" zaczyna już byc widoczna po prosiętach. Maciora nie gorączkuje, nie przechodziła też raczej MMA, poród bez komplikacji i bez mojej istotnej ingerencji. Szkoda mi jej bo to wyjątkowo plenna i bardzo dobra locha. Próbowałem podawac jej prestarter z colą i jakies inne smakołyki, nic jej nie rusza.

 
Opublikowany : 11/11/2012 12:36 pm
(@magier)
Posty: 441
Reputable Member
 

Sypnij jej pół szklanki glukozy do koryta na paszę 2 razy dziennie przez 3 dni. Koszt żaden a apetyt powinien wrócić.
Ps: Gratuluję takiej plennej lochy!

 
Opublikowany : 11/11/2012 2:51 pm
(@stan1069o2-pl)
Posty: 5315
Illustrious Member
 

Chciałbym zapytac co można podac maciorze, aby wrócił jej apetyt. Jest już prawie tydzień po porodzie i na ta chwilę pobiera tylko trochę zieleniny ze ściółki oraz wodę. Miot jest liczny, 16 żywo urodzonych, w tej chwili zostawiłej jej 13 prosiąt, reszta poszła do innych loch. Na kilka dni przed porodem już przestała jeśc, ale nie robiłem nic z tym, bo tak już było dwa oproszenia wcześniej, gdy miała 21 sztuk żywo urodzonych. Jej "dieta" zaczyna już byc widoczna po prosiętach. Maciora nie gorączkuje, nie przechodziła też raczej MMA, poród bez komplikacji i bez mojej istotnej ingerencji. Szkoda mi jej bo to wyjątkowo plenna i bardzo dobra locha. Próbowałem podawac jej prestarter z colą i jakies inne smakołyki, nic jej nie rusza.

Zawołać weta i niech je poda coś na wzmocnienie i zastrzyk pobudzający perstraktyke przwodu pokarmowego
jak sobie pożyga i ją przeleci to jej ulży
bo z głodu jak się tego siana nażre to ją zapcha na śmierć :wink:

 
Opublikowany : 11/11/2012 3:08 pm
(@baraki)
Posty: 4390
Famed Member
 

Zapewnij jej troche ruchu, wypuść na korytaż, przegoń w te i z powrotem a najlepiej na świerze powietrze, z doświadczenia wiem że to najlepsze lekarstwo w takich przypadkach, jak zostawisz ja w jarzmie to za pare dni sie nie podniesie.

Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207

 
Opublikowany : 11/11/2012 6:42 pm
(@pitek81)
Posty: 279
Reputable Member
 

a jaki jest kał moze jest zapchana moze wystarczy lewatywa

 
Opublikowany : 11/11/2012 7:07 pm
(@jarekw)
Posty: 395
Reputable Member
 

Kał jest ciemny, "suchy". Locha tak jak pisałem, pobiera tylko zieleninę ze ściółki i wodę.

 
Opublikowany : 11/11/2012 7:38 pm
(@marek-r)
Posty: 473
Reputable Member
 

Jak maciora ma guz na lopatce to w wiekszosci wypadkow swiadczy to o tym ze ma slaba kondycje.Tluszcz pelni tu role pewnej poduszki ktora przy lezeniu zapobiega odlezynom.Slaba kondycja -malo tluszczu-ucisk na miesnie-odlezyny-pojawia sie wysiek podskorny-dolonczaja sie bakterie-ropien.Jak jedna maciora to maly, problem jak wiecej lepiej zbilansowac pasze.
Nadmierna chudosc maciory to nie tylko brak apetytu.Ten brak apetytu jest spowodowany zaburzeniami przemiany materi.Glownie chodzi o watrobe.Jezeli maciora nie dostaje po porodzie odpowiedniej ilosci enegri w paszy to zaczyna wykorzystawac swoje zapasy ltuszczu.Dochodzi do powstania tz. cial ketonowych/ketozy/ktore powoduja niedwracolne stluszczenie wartoby-proces podobny jak ketoza u krow.Dlatego proba leczenia wychudzonych macior jest problematyczna i nie przynosi spodziewanych efektow.Tu trzeba kierowac sie rachunkiem ekonomicznym a nie sentymentem.

 
Opublikowany : 14/11/2012 8:25 am
zonk28
(@zonk28)
Posty: 83
Trusted Member
 

a jaki jest kał moze jest zapchana moze wystarczy lewatywa

robiłeś lewatywe u świni że tak mówisz? wąchałeś jej kupe? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 
Opublikowany : 15/11/2012 3:59 pm
(@jarekw)
Posty: 395
Reputable Member
 

Locha chyba powoli zaczyna wychodzic "na prostą". Okazało się, że najskuteczniejsze są spacery na świeżym powietrzu. Po dwóch dniach takich spacerów locha zaczęła interesowac się paszą. Najbardziej odczuły to prosięta, zobaczymy co będzie dalej.

 
Opublikowany : 17/11/2012 8:06 pm
zonk28
(@zonk28)
Posty: 83
Trusted Member
 

oooooooooooooooo to wziołeś ją na smycz i pochodziłeś z nią po wsi? a byłeś z nią dziś w kościółku ?
Ponoć dobrze jest jak byś się przespał z nią :lol: tak słyszałem że świnka wtedy dochodzi diametralnie do siebie nawet po ciężkiej chorobie :lol:

 
Opublikowany : 18/11/2012 5:06 pm
Strona 1 / 2
Share: