FORUM
Kiedy szczepicie prosięta iwermektyną? Czy szczepienie 4-5 tygodniowych prosiąt w dniu odsadzenia to prawidłowe działanie?Czy jeszcze czymś szczepicie w dniu odsadzenia? Np AD3E? A może jakiś antybiotyk?.
Ja odrobaczam 2-3 tyg po odsadzeniu łatwiej jest podać preparat z paszą nie trzeba zwierzaków dodatkowo stresować.
Ale nie zrobisz wtedy np świerzbu
Marcin, jeśli czegoś nie masz, to poco z tym walczyć?
Na pasożyty zewnętrzne lepszy np. Dektomax. Trochę drożej, a efekt dużo lepszy. Przeszczep stado podstawowe, a prosiętom prawdopodobnie wystarczy podać w wodzie lub paszy od pasożytów wewnętrznych.
Jak masz świerzb i cykl zamknięty to zlikwiduj gościa raz na zawsze u wszystkich sztuk i będziesz miał spokój, a jak nie masz świerzbu to po co się męczyć. Dectomax o którym pisze krzywy jest droższy ale podasz domięśniowo i będzie działał, biomectin musisz podać podskórnie a to już bardziej upierdliwa zabawa źle podasz i kicha. Jest także iwermektyna premiks i w opisie jest informacja że świerzbowce też załatwia, a nie będziesz się męczył z kłuciem każdej sztuki i karencja 12 dni więc możesz zrobić na raz całe stado. Na pasożyty wewnętrzne z preparatów doustnych masz np. levamol, levamisol ale skubany ma 28 dni karencji bez problemu możesz podać warchlakom po odsadzeniu bo karencja na pewno minie, a z fajniejszych środków to fenbenat 4 dni karencji ale droższy.
Szczepiłem stado podstawowe Dectomaxem ale nie u wszystkich sztuk podziałał co mogło być powodem?
Ale na co nie podziałał? Świerzb?
Jak jest mocno zaawansowany u starszych loch to dectomax nie da rady, w takich sytuacjach to oprysk tactic- em
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Nie na wszy nie wiem skąd się to dziadostwo wzięło chyba na wecie przyjechały bo u loch gdzie krew na Aujeszky brali próby
niezłe jaja trzeba najpierw weta odwszawić
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Nie na wszy nie wiem skąd się to dziadostwo wzięło chyba na wecie przyjechały bo u loch gdzie krew na Aujeszky brali próby
Mniej więcej rok temu u mnie wystąpiły na tuczarni, nawet nie pamiętam ile lat wcześniej były ostatnio. Nie wiem skąd akurat tam przywędrowały, bo mnie kilka lat wet nie odwiedzał, ci od Aujaszego też tam nie wchodzili bo lochy mam w innym budynku. I to nie kilka tylko po kilkadziesiąt sztuk na każdej. Pewnie i wcześniej było mniej, nie zauważyłem i się namnożyły. Kiedyś był na rynku bardzo dobry i tani środek Pularyl ale został wycofany. Wet nic nie miał, sprzedał mi za parę groszy przeterminowany środek dla bydła na gzy i muchy. Wylałem każdej po kilka ml. ma grzbiet i rozsmarowałem rękawicą. Nie zauważyłem, żeby zdechła od tego chociaż jedna mucha, ale na wszy pomogło. Pozdychały i od tego czasu nie ma. Problem był tylko z tym, że po ponad dwóch tygodniach szły na sprzedaż i były na grzbietach prawie tak samo zielone jak tuż po smarowaniu. I najgorsze, że można tego było zmyć. Bałem się że mi je zutylizują, na szczęście nic się nie stało.
Co do Dectomaxu, używałem trzy razy, trzy razy falowo robiłem lochy i mam nie najlepsze zdanie.
Witam!!! Z tym odrobaczaniem to jest tak:
WSZAWICA:opryskac odpowiednim preparatem zwierzata /glownie maciory/ ale DWA-TRZY RAZY W ODSTEPIE dwoch tygodni.A to dlatego ze preparat zabija glownie osobniki dorosle-gnigy zostaja i powstaja nowe osobniki
.Cykl rozwojowy ok .25dni Trzeba zadzialac wtedy by nie dojrzaly i produkowaly jaja.
SWIERZB:zwalczamy glownie u macior bo one dlugo zyja i objawy u nich sa rozwiniete.Moze byc Dektomax czy ivomec podany w zastrzyku bo wtedy mymy pewnosc ze zwierze dostalo swoja dawke ale tez dwa trzy razy w odstepie 14 dni.To podanie niszczy osobnikim ktore sa pod skora.Zostaja te ktore sa na zewnatrz, na sprzetach itp.Bez obecnosci zwierzat swiezbowce zyja do 10dni.Te osobniki zwalczamy stosujac oprysk jakims preparatem w plynie np.Sebacilem.Mozna stosowac preparaty w paszy czy te bezposredni na skore ale NIE ZAPOMNIEC O SRODOWISKU ZEWNETRZNYM.
Moim zdaniem podawanie 4-5tyg.prosietom preporatow iniekcyjnych nie ma sensu.Zwalczac swierzb u macior.
PASOZYTY JELITOWE: zaczac od prosiat ok.25kg.dwa razy w odstepie 5tygodni+dezynfekcja srodowiska preparatem dzalajacym na jaja posozytow.Jak mamy chlewnie na slomie to jedyne wyjscie- odrobaczanie co 5tyg.az do konca tuczu:Wten sposob nie dopuszczamy czy ograniczamy rozwoj osobnikow doroslach.
Witam!!! Z tym odrobaczaniem to jest tak:
WSZAWICA:opryskac odpowiednim preparatem zwierzata /glownie maciory/ ale DWA-TRZY RAZY W ODSTEPIE dwoch tygodni.A to dlatego ze preparat zabija glownie osobniki dorosle-gnigy zostaja i powstaja nowe osobniki
.Cykl rozwojowy ok .25dni Trzeba zadzialac wtedy by nie dojrzaly i produkowaly jaja.
SWIERZB:zwalczamy glownie u macior bo one dlugo zyja i objawy u nich sa rozwiniete.Moze byc Dektomax czy ivomec podany w zastrzyku bo wtedy mymy pewnosc ze zwierze dostalo swoja dawke ale tez dwa trzy razy w odstepie 14 dni.To podanie niszczy osobnikim ktore sa pod skora.Zostaja te ktore sa na zewnatrz, na sprzetach itp.Bez obecnosci zwierzat swiezbowce zyja do 10dni.Te osobniki zwalczamy stosujac oprysk jakims preparatem w plynie np.Sebacilem.Mozna stosowac preparaty w paszy czy te bezposredni na skore ale NIE ZAPOMNIEC O SRODOWISKU ZEWNETRZNYM.
Moim zdaniem podawanie 4-5tyg.prosietom preporatow iniekcyjnych nie ma sensu.Zwalczac swierzb u macior.
PASOZYTY JELITOWE: zaczac od prosiat ok.25kg.dwa razy w odstepie 5tygodni+dezynfekcja srodowiska preparatem dzalajacym na jaja posozytow.Jak mamy chlewnie na slomie to jedyne wyjscie- odrobaczanie co 5tyg.az do konca tuczu:Wten sposob nie dopuszczamy czy ograniczamy rozwoj osobnikow doroslach.
...widzę ,że ty Marek masz ogrom problemów z tymi świniami!!
..tak dalej być nie może -GENERUJESZ KOSZTY ,a to żle wróży na przyszłość.