FORUM
witam nie wiedziałem gdzie ten temat dać ale pisze tu a mianowicie dzisiaj rano z moimi świniami było wszystko ok wszystkie jadły i nie były smutne poszedłem na obchód niedawno i patrze a jeden tucznik leży nieżywy, miał on taką jakąś narośl pod brzuchem od prosiaka( wyszło mu to po kastracji) nie mam pojęcia co mogło być przyczyną zgonu, świnie są badane co jakiś czas i nigdy nie było jakiejś choroby i tu pojawia się moje pytanie czy ta narośl mogła być przyczyną
Całkiem możliwe , bo to mogła być przepuklina, która uwiązła, fragment jelita się zaklinował ,powstała niedrożność i świniak zdechł ,mogła też być inna przyczyna zgonu nie mająca nic wspólnego z tą jak piszesz naroślą ! Trzeba przeciąć padłą sztukę samemu lub wezwać weterynarza i zobaczyć co się stało !
Robert
A w jakim wieku masz te świnki??? no fakt to może być przepuklina jak wygląda to jak opisujesz...
....
byl weterynarz ale wczesniej u niej i powiedzial ze to przepuchlina oraz ze nic jej nie bedzie wiec teraz to zglupialem;/ tak jak mówisz bylo w narosli tej jelito oraz ropoa i taki jakis glut, a co do swiniaka to mial isc na sprzedaz po niedzieli mial około 105kg:(
Zwykle świniak żyje z przepukliną aż do uboju a czasem następuje uwięźnięcie przepukliny i zdycha. Wypadek losowy.
a czy taka przepuchlinę może wyciąć weterynarz?
Przepukliny się nie wycina tylko zaszywa. Ale owszem można.
a ile taki zabieg kosztuje mniej więcej?
igła 2 zł, nitka 3 zł, setka na odwagę 5 zł, radość z widoku zdrowej świni - BEZCENNA!
Świetne!!! Chociaż setkę mam w cenie własnej produkcji... . Cudzego nie pijam...
w mojej okolicy kasuje 50 zeta z narkoza za sztukę
To niezły biznes, w tamten wtorek na targu w Klimontowie można było kupić prosiaki po 50 zeta za sztukę !!
Robert
Bogusiu twój przepis na szycie przepukliny jest wyśmienity
igła 2 zł, nitka 3 zł, setka na odwagę 5 zł, radość z widoku zdrowej świni - BEZCENNA!
Z przepukliną pępkową to nie tak prosto, szczególnie jak u wieprzka. Mało który wet chce sie podjąć u mnie w okolicy, a i tak daje max 50 % przeżycia, wieć nie operuje tylko trzymam do 50 kg i w kiełbasę z większym. Przed 100 kg większość padała, przynajmniej tak to u mnie wyglądało.
w takim razie Robak zapraszam z dobra flaszka i wieprzek zdrowy
w takim razie Robak zapraszam z dobra flaszka i wieprzek zdrowy
Jeśli potrafisz dobrze zoperować pępkową, to jesteś lepszy od większości wetów z mej okolicy.
Z drugiej strony wątpię, byś wpuścił mnie do siebie ze świnią ze stada zarażonego ch. Aujeszky'ego.
bede szyl za brama
hahah
A chorobę na ubraniu przeniesiesz. Myślę jednak, że niebawem sie od niej uwolnię, rozpoczynam właśnie badania po wymianie stada podstawowego.
będę szył nago, a przed wejściem na podwórko wskoczę do pobliskiego jeziora... czego się nie robi dla kolegów hodowców
Wolałbym tego nie widzieć...
Jednakże trzymam za słowo, jak sie taki znajdzie to przyjadę
O ile mieszkasz w południwej części województwa..
bugsik robak woli nocna orkę pronarem niż oglądanie golizny tym bardziej męskiej golizny
Na damską może bym się skusił, jak bym miał już wszystko zaorane, jednakże też nie tak od razu, jestem trochę konserwatywny w tym względzie, może trochę więcej jak trochę...
Oranie to fajne zadanie . . . . . . .
bugsik robak woli nocna orkę pronarem niż oglądanie golizny tym bardziej męskiej golizny
jak chce się mieć zdrowego wieprzka to trzeba pocierpieć, zresztą jeszcze od żadnej kobiety nie usłyszałem, że źle wyglądam nago
Widzisz masz tak jak i Ja też jeszcze żadna nic złego nie powiedziała wręcz były zachwycone...
....