problem z prosiakiem po odsadzeniu
witam wszystkich otoz mam nastepujacy problem, po odsadzeniu prosiat od macior na odchowalni po tygodniu kilka sztuk zaczyna kulec na tylne nogi... w stawach pochną im nogi... mysle ze to steptokokoza i oddalem do badania do laboratorium co za przyczyna i niby nie wykazalo jakis wiekszej powaznej choroby wiec sam nie wiem... a znacie moze jakis dobry lek na te spuchniete nogi? albo co zrobic zeby calkiem wyelminowac to...?
Ja w 1 i w 3 dniu po urodzeniu daję po 0,5 cm amoxy-zabezpiecza to prosiaki przed strepto i nie tylko-dodam,że sš w tym czasie kastrowane.Zdarza sie że póniej któremu trzeba jeszcze pomóc i wtedy do amoxy dokładam dexametazon.Ogólnie jeżeli masz z tym problem ,to musisz na bieżšco reagować i obserwować porodówkę , a na całkowite uwolnienie długo poczekasz
to jest pewnie strepto postać stawowa spróbuj shotopenmoże
+rapidexson i podaj jeszcze metacam lub biovetalgin a jeszcze lepiej działa vecort
Napewno miały juz spuchnięte stawy na porodówce tylko tego nie zauważyłeś. Nie ma na to jednego prostego sposobu, trzeba podawać antybiotyki przy każdym krwawym zabiegu, dezynfekować kojce, a najważniejszą chyba kwastią jest ograniczenie uszkadzania kończyn podczas ssania o podłogę.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
baraki ma rację. ja stosuje shotapen profilaktycznie w 3 dniu o,5 ml i u mnie na razie się sprawdza
ja także shotapen na 1. dzień przy obcinaniu ogonków i przycinaniu kiełków a także na 4. dzień przy kastracji. Oba razy po 0,3 ml
- 11 Fora
- 2,099 Tematy
- 129.8 K Posty
- 0 Online
- 5,387 Członkowie