FORUM

Zdychanie loch!
 
Notifications
Clear all

Zdychanie loch!

11 Posty
6 Users
0 Reactions
18.6 K Widok
(@kazik)
Posty: 2263
Noble Member
Topic starter
 

Witam. Mam taki problem z lochami.
Dziś po usunięciu obornika z chlewni (jakieś pół godziny po) jedna z loch zaczęła dziwnie się zachowywać. Zaczęła wymiotować, potem położyła się i nie mogła już wstać. Jakby dostała jakiegoś paraliżu. Następnie brakło jej powietrza. Zaczęła się rzucać i charczeć. Po jakiś 5 minutach zdechła. Za kilka minut następna locha miała te same objawy i też padła. Na 2 sztukach na szczęście się skończyło.
Jak usuwałem obornik wypuszczałem po kolei lochy z kojca na korytarz. Na końcu korytarza jest takie miejsce gdzie zbiera sie para wodna (słaba wentylacja) która spływa ze ścian. I one mogły trochę jej wypić.
Czy mogło to mieć wpływ na te upadki? Zadzwoniłem po weterynarza i nie wykluczył że mogły zdechnąć od tego. Ale mówi że nie spotkał się z czymś takim żeby 2 lochy padły od tak silnego zatrucia po takim krótkim czasie.
Miał ktoś z Was podobny przypadek? Czekam na odpowiedzi.

Pozdrawiam

 
Opublikowany : 20/01/2011 7:02 pm
(@marek-r)
Posty: 473
Reputable Member
 

Przypuszczam ze lochy zatruly sie mieszanina gazow /metan,amoniak,tlenek wegla/.Te gazy sa ciezsze od powietrza i zalegaja przy ziemi.Nie widze innego wytlumaczenia.

 
Opublikowany : 20/01/2011 7:42 pm
(@mietko75)
Posty: 3303
Famed Member
 

U mnie w mrozy wentylację nieraz wyłanczam .teraz w styczniu gdy się ociepliło zapomniałem włonczyć . 1 tucznik padł a w co drugim kojcu pokazała się krew .Jednemu leciała z pyska inne zaczeły obgryzać ogony .Włączyłem wentylację na maksa i wszystko się uspokoiło .

 
Opublikowany : 20/01/2011 8:30 pm
(@kazik)
Posty: 2263
Noble Member
Topic starter
 

Przypuszczam ze lochy zatruly sie mieszanina gazow /metan,amoniak,tlenek wegla/.Te gazy sa ciezsze od powietrza i zalegaja przy ziemi.Nie widze innego wytlumaczenia.

Jak się pozbyć tych gazów? I czemu tylko 2 lochy zdechły jak wypuszczałem 20 loch w to samo miejsce?

 
Opublikowany : 20/01/2011 8:59 pm
(@marek-r)
Posty: 473
Reputable Member
 

Byla rozna koncentracja gazow w pomieszczeniu,nie wszystkie sztuki sa tak samo wrazliwe.Trzeba czesciej usuwac obornik by nie dochodzilo do fermentacji.Oczywiscie max.wentylacja jak sa takie mozliwosci.

 
Opublikowany : 20/01/2011 10:16 pm
(@kazik)
Posty: 2263
Noble Member
Topic starter
 

Obornik jest usuwany raz w tygodniu. Podściełane jest codziennie. Wg mnie nie ma tak dużego stężęnia tych gazów żeby coś takiego się stało. W mojej tuczarni na głębokiej ściółce czuć ze 2 razy bardziej intensywny zapach amoniaku jak w chlewni z maciorami i nigdy nie było takiej sytuacji zeby zdychały jeden za drugim.

 
Opublikowany : 20/01/2011 10:31 pm
(@robak)
Posty: 677
Honorable Member
 

Obornik co tydzień :shock:
jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić.

 
Opublikowany : 21/01/2011 12:34 am
(@grzes1234)
Posty: 626
Honorable Member
 

No a ile masz tych loch i jak usuwasz że tyko raz na tydzień???

....

 
Opublikowany : 21/01/2011 12:54 am
(@marek-r)
Posty: 473
Reputable Member
 

Kazik!!! Z tego co piszesz wynika ze maciory padly z objawami niewydolnosci krazenia.Oczywiscie jak je wpedziles razem i zaczely walczyc to niektorym serce nie poradzilo sobie z tym wysilkiem.

 
Opublikowany : 21/01/2011 9:43 am
(@baraki)
Posty: 4390
Famed Member
 

To bardzo prawdopodobne zwłaszcza jeśli te lochy zostały podrasowane linią ojcowską z genem stresu.

Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207

 
Opublikowany : 21/01/2011 10:32 am
(@kazik)
Posty: 2263
Noble Member
Topic starter
 

1. Świnie nie miały ze sobą ZADNEGO kontaktu. Wypędzałem jedną, oczyszczałem kojec i wpuszczałem z powrotem. Wypędziłem następną, oczyściłem kojec i wganiałem z powrotem i tak po kolei. Z 20 lochami tak robiłem. Także stres i nadmierny wysiłek odpada. Już są przyzwyczajone i same wychodzą i wchodzą. Nawet nie trzeba ich naganiać zbytnio.
2. Oczyszczam raz w tygodniu macioromktóre są na oproszeniu. A od macior z prosiakami 2 razy w tygodniu. Jestem w trakcie zakładania wyciągu i obornik wywoziłem taczkami. 1 taczka od jednej lochy, więc nie jest dużo tego obornika. Nie wiem czemu się dziwicie że tylko raz w tygodniu. Robię tak od 20 lat i nigdy nic się nie działo niepokojącego.

 
Opublikowany : 21/01/2011 4:48 pm
Share: