FORUM
Prosze was o rade jak wyzbyc sie z chlewni roju muszek owocówek.Robie pasty które przyciagają i trują jakąś część a reszta przenosi sie w inne części chlewni.Opryski nie działają.Mam chlewnie na rusztach i najprawdopodobniej pod nimi w resztkach paszy mnożą sie na potęge.
A jesteś pewna ze to owocówki one raczej nie przepadają za aromatem chlewni tylko do owocków ciągną może to zwyczajne muchy tylko świeżo po zmianie z larwy w owada dorosłego na początku są małe.
Bardzo tłuściutkie, ale owocówki.Jedyny sposób jaki na nie znalazłam to zbieram reszrki rozsypanej paszy po karmieniu, nawilżam ją mi posypuje preparatem METOMYL.
jeżeli to owocówki to może spróbuj posypać tym jakieś owoce najlepiej takie które już fermentują powinny się na nie bardziej rzucić niż na paszę
WITAM JA MAM TEŻ TAKI PROBLEM Z TYMI MUSZKAMI MUCH TO NIEMA ALE TE MAŁE CHOLERY TO ANI WODY ANI CHŁODU SIĘ NIE BOJĄ MAM NOWĄ CHLEWNIE A ONE NA SUFICIE BALÓJĄ PRÓBOWAŁEM NA LEPY ALE KIEPSKO,OPRYSKAŁEM BIOCYDEM EFEKT 50% PROSZĘ O RADĘ
No jeśli nie ma możliwości na mokro zrobić dezynfekcji to na sucho polecam - zwalczanie larw much blisko 80% - np. produkt Agrisan który sprawdza się w chlewni bardzo dobrze.
DO WERY 1,5 ML BIOCYDU NA 1L WODY REWELACJA 95% SKUTECZNOŚĆ
Skuteczny jest exit 100, wystracza na 6000 m2, ale warto też popryskac na zewnątrz.
www.bewet.pl lub 781 975 803
Dinfo widzę że jesteś nowy zwróć uwagę na daty ostatnich wpisów ten temat był aktualny w 2007 roku
Znam ten problem, ale zakupiłem sobie lep jumbo, wygląda on tak : http://sklep.agroimpex.pl/zwalczanie-much-lepy-na-muchy-mole/39-lep-na-muchy-jumbo-nowosc.htmli wymyśliłem sobie żeby zwabić muszki dolałem do koreczka, który znajduje się na dole octu i soku z cytryny, działa rzecz jasna jak sie doleje słodki syrop i osy i muchy się pięknie wabią. Warto wypróbować.
Ja stosuję domowe metody. Do podłużnej donicy wlałem cydr i w tym się topią cholery.
Dom jest tam, gdzie chcą, żebyś został dłużej.
Do szklanki 1/4 octu 1/4 soku malina lub truskawka i resztę wody powinno zadziałać.
....
Ja stosuję domowe metody. Do podłużnej donicy wlałem cydr i w tym się topią cholery.
-------Antoni ja postępuję podobnie , tylko z tą różnicą ,że cydr wypijam , a do podłużnej donicy dodaję obierki z ziemniaków i jabłek.
Pić też można, zawsze można kupić więcej Ale powiem Ci, że w obierkach muszki się nie potopią. Wierzę w wyższość swojej metody
Dom jest tam, gdzie chcą, żebyś został dłużej.
moim zdaniem nie będzie to łatwa sprawa żeby ich się pozbyć,ale swoją drogą to dość dziwne że to muszki owocówki
Muszki to muszki. U mnie latały zawsze i nikt jakoś nie wpadł na pomysł żeby się ich pozbyć. Naturalna sprawa...
zaopatrz się w muchówki:D