FORUM
mam porodowke na cześciowym ruszcie prosięta załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na legowisku a śpia na ruszcie
za goraco maja
Teoretycznie jezeli w porodowce panuje odpowiednia temperatura to lampe mozesz wylaczyc po 4 do 7 dni i nie bedzie problemu.
teoretycznie
Ja wyłaczam lampę na 4 dzień i na 8 stanowisk w jednej komorze przewaznie w jednym lub 2 prosięta robią odwrotnie
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
A ja z doświadczenia wiem że to kwestia budowy kojca tj. jego wymniarów i położenia jażma. Sprawdza się tylko ustawienie na skos i kojec nie może byc zbyt duży. W takim ustawienia prosiaki nie srają z przodu lochy bo nie maja gdzie.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
u mnie na skosie i przy małych wymiarach kojca maluchy czasem walą tam gdzie nie trzeba.obecnie kombinuje i widze że można temu zaradzic bo moim zdaniem maciora zaczyna tą cała zabawe.bo podczas jedzenia lub picia wody maciora chcąc nie chcąc namoczy trochę w okolicach koryta a tym samym skrawek legowiska prosiaczków a jak juz do tego dojdzie to raczej pozamiatane. wiec najpierw trzeba starac się zrobic pożadek z korytem i obudowac go od strony legowiska. do tego mata lub coś miłego dla prosiaków pod promiennikiem później odpowiednia temperatura i powinno byc glanc.bo jeżeli o te wyłączanie promienników to ja bym tak nie ryzykował.prosiaki są strasznie wrażliwe na zmiany tamperatur i nie daj Boże a przemroża sie troche to biegunka murowana.
U mnie jest podobna sytuacja, tylko u mnie duże świnie załatwiają się nie na rusztach a na lęgowisku. Jak temu zaradzić???
Rada jest prosta - pełen ruszt. I nie przejmujesz sięgdzie śpią a gdzie robią. Inna kwestia na porodówce jeśli masz ok temperaturę a one nadal robią na legowisku pozostaje ci sprzątanie
Nigdy tak nie było żeby jakoś nie było, bo zawsze tak było, że jakoś było;)
dokładnie chyba pozostanie ci sprzątanie co jakiś czas po niech niestety