FORUM
Proste wyliczenie: 100 m2, 50g/m2 w tygodniu, daje to 200g/m2 w miesiącu x 100m = 20 kg x 3 zł brutto = 60 zł brutto / miesięcznie.
Zwrot z inwestycji 5-7 krotny (dezynfekcja, higiena, zdrowotność, poprawa wyników produkcyjnych itd.)
Trochę mi to przypomina zwalczanie pcheł na psie poprzez zabicie psa
nie ma psa pchly zdechną z głodu
Korzystaliście może z usług dezynsekcyjnych? Zastanawiam się nad taką możliwością. Nawet umówiłam się na oszacowanie kosztów. Gościu daje mi miesiąc gwarancji, że nie będę miała much w gospodarstwie. Ciekawe ile w tym prawdy a ile reklamy? No i ciekawe ile to kosztuje?
Już wiem ile kosztuje ta usługa - na moje budynki musiałabym wydać ok 700zł i do tego firma daje tylko 3tyg pewności, że much nie będzie. Już wolę stosować taśmy i packi niż wydać tyle kasy za nic.
Kto pyta nie błądzi!!!!!!!
Stan, ciekawe skojarzenie. Ale poniekąd słuszne - jeśli drobnoustroje (bakterie, wirusy, grzyby itd.), powodujące choroby i wpływające na dobrostan, mikrośrodowisko a w konsekwencji ekonomikę produkcji zwierzęcej, nie będą miały dogodnych warunków do rozwoju (sucho, czysto, bez smrodu, toksycznych gazów itd.) to nie będą negatywnie wpływały na produkcję.
Więc jeśli tak to rozumieć to w 100% się zgadzam.
w ubiegłym roku stosowałem preparat dwuskładnikowy musca duo i muszę powiedzieć, że efekt był bardzo zadowalający
na muchy to masz preparat apacz mieszasz z cukrem i piorunująco działa
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Ja nasadziłem kilka jaskólek i młodym wszyskie wyłapały
kupiłem środek na muchy ale nie ma kogo zwalczać
obecnie mają drugie lęgi i przeniosły sie nad łany zbóż
aż się boję co będzie po żniwach chyba trzeba się importem podeprzeć , bo on teraz taki w modzie a mięsko wieprzowe jak mają tansze to pewnie i muchy po pieniądzach
na muchy to masz preparat apacz mieszasz z cukrem i piorunująco działa
jako pasta??????
u bydła pryskasz sciany
a trzody ganki
tak aby swnie nie mialy kontaktu
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
Witam,ja na muchy stosuje wyłącznie koncentrat DRAKER i nie mam z nimi żadnych problemów.Polecam
Ja zaczalem stosowac lepy agroimpex. Duza powierzchnia lepu - rolka 9 m, klej nie wysycha, caly pokryl sie muchami w tym sezonie dokupie chyba jeszcze sznurek lepny na muchy 500 m dlugosci do instalacji pod dachem, slyszalem ze tez rewelacyjnie dziala
Potwierdzam że Draker to dobry i sprawdzony środek !
Cena 165,00 brutto stężenie robocze 2-3% działa do kilu tygodni
dla tych co mają dość chemii to lepy sznurkowe to doskonała alternatywa:
szpula około 60-70zł komplet do montażu około 190,00
A ja w zeszłym roku wypuściłem biomuchę tak na próbę i o dziwo much było bardzo mało, w tym chyba też tak zrobię i dorzucę jakiś lep żeby osobniki dorosłe wyłapać.
Dziwne rzeczy się dzieją w tym temacie. W ciągu kilku dni 3 nowe osoby rozpoczęły swoją aktywność. Dziwne! Może Oni hodują muchy, a nie świnie.
Problem much faktycznie może dopiec. Wiele środków już sprawdziłem. Mogę polecic sznurek lepny na muchy. Prosta rzecz. Sznurek skuteczny, łatwy w urzyciu.
Podaje linka do sznurka, który ja kupuję
link usunięty
Problem much faktycznie może dopiec. Wiele środków już sprawdziłem. Mogę polecic sznurek lepny na muchy. Prosta rzecz. Sznurek skuteczny, łatwy w urzyciu.
Podaje linka do sznurka, który ja kupujęa swinie po ile handlujesz teraz ?
Jeśli chodzi o ten sznurek, to ja również polecam (i niczego nie reklamuje). Kupuje sam zapas, rozciągam go na długości chlewni i czekam aż się muszki wyłapią - gdy sznurek jest pełny muszek, rozciągam następny kawałek
Zauważyłam, że odkąd stosuje sznurek, much mam o wiele mniej. Chemię stosowałam już różną i nie było efektów. Chciałam nawet skorzystać z fachowej pomocy, ale oni dali mi tylko 3tyg. gwarancji, że much nie będzie. Sznurek to nie żadna chemia, tylko dłuuugi lep - a lepy odkąd pamiętam, były zawsze skuteczne.
Kto pyta nie błądzi!!!!!!!
Ja dodatkowo polecam na zewnątrz budynku pułapkę redtop, do której wlewa się wodę i dosypuje proszek który po kilku dniach na słonku śmierdzi jak nie wiem więc blisko domu to nie bardzo ale wabi muchy jak mało co, że się w kolejce do wejścia ustawiają bardzo pomocne przy wyłapywaniu much przylatujących do chlewni.
Czy ktos z was walczy z muchami z pomoca biomuchy? Prosze o opinie, jak skutecznosc ( ruszta)
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
ja w zeszłym roku zasiedliłem u siebie biomuche w pomieszczeniu z lochami ale muchy nie zgineły nie było aż takiej dużej plagi ,żadnej chemi nie stosowałem ale dośc sporo ich było. Może dla tego że pod koniec maja dopiero kupilem biomuche
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
myślę o lampie owadobójczej
link usunięty
może ktoś podzielić się spostrzeżeniami czy to działa ?
Ja dzisiaj kupiłem i już wisi w chlewni ...tej samej firmy tylko chyba trochę mniejsza...u mnie najgorzej jest na pojedynkach gdzie lampy przed ruja długo się palą... Zobaczymy jak działa....od południa poraziła ok 100 much tyle mogło być na tej płytce na spodzie...ale chyba najlepsza skuteczność będzie w nocy ...
myślę o lampie owadobójczej
link usuniętymoże ktoś podzielić się spostrzeżeniami czy to działa ?
Jak się która pomyli i wleci to podziała.
Czy ktoś z Was stosował ten środek: link usunięty!!!
Jeżeli nic konkretnego nie znajdę, to chyba muchy pożrą nas żywcem
Słyszałam też coś o mieszance - oprysk na stonkę + cukier + piwo - czy wiecie coś na ten temat?
Kto pyta nie błądzi!!!!!!!
tak apacz + piwo z cukrem na zachętę dla much i kładą sie jak dziki po asf
Dzisiaj przetestuje, jeżeli piwa mąż mi wcześniej nie wypije
Kto pyta nie błądzi!!!!!!!
Dzisiaj przetestuje, jeżeli piwa mąż mi wcześniej nie wypije
Witaj bardzo skuteczny produkt tylko pamietaj po tygodniu odnowić wodą miejsca które przedtem posmarowałaś gdyż do cukru nie tylko przylepiają sie muchy ale taż kurz .ale i tak polecam nawet bez piwa
...móchy mószo być ,bo na zachodzie ich ni ma i tam występują rurzne horóbska!!
..ruski majo asf od lat i żyjo -nawet tera się obudzili i wywołójo wojenkee.
..no jabko im tera nie pasuje w meni , może zaczno jeść trawe.
..ruski majo asf od lat i żyjo -nawet tera się obudzili i wywołójo wojenkee.
..no jabko im tera nie pasuje w meni , może zaczno jeść trawe.
Tak po za tematem. W jakim to języku?
Kto pyta nie błądzi!!!!!!!