FORUM
Witam wszystkich
Na pewno wszyscy forumowicze wypełniaj księgę rejestracji .Mam pytanie bo właśnie sprzedałem swoje pierwsze prosiaki , nie mam na razie wielkiej hodowli (4 maciory) i sprzedaje prosiaki dla osób prywatnych ( gospodarzy). Zadzwoniłem do ARiMR w lubuskim ,Pani powiedziała mi, że na tej karcie co wysyłam do nich, muszą być podane dane osoby która kupiła prosiaki , adres zamieszkania , podpis itp. Czy u was jest tak samo ? Czy taka osoba prywatna może kupić tylko jednego prosiaka( tak wynika z opisu na karcie)?
Pozdrawiam
Wypełniasz "Zgłoszenie zmiany stanu stada świń" jeśli sprzedaleś te prosiaki producentowi rolnemu ktory posiada nr siedziby stada wpisujesz go w odpowiedznie miejsce, w rubryce "ubyło sztuk" wpisujesz ilosc jaka sprzedales. W Pomorskim tak to sie wypelnia (o ile ktos to wypełnia) Pozdro!
chcialem tez zauwazyc ze te twoje prosiaki powinny miec kolczyki w uszach z twoim nr stada
albo tatuaż jak kto woli
gg 673912
z tą księgą rejestracji to paranoja jeszce nigdy mi się nie zdażyło żebym miał taki stan jaki mam u siebie jak jest w agencji zawsze coś mają pomotane z tymi liczbami ,,,,,,,,,,,
bylem w piatek na uspojnianu danych w agencji okazalo sie roznica 200 szt a ksiege prowadze zetelnie , balagan w agencji mnostwo kartek naginelo , w ksiedze 220 pozycji stracilem 2 godziny z ich winy
O widzę ze nie tylko ja mam taki problem
u mnie tez zawsze jest coś nie tak albo za dużo albo za mało
gg 673912
to jest w szystko wina pracownikow ARiMR gdyz w 2004 , 05 , 06 olewali IRZ i stad niespojnosc naszych danych z ich danymi = najprosciej mowic kartki szly do kosza!!!! z tym ze sami sie przyznaja ze maja balagan !!!!
powiem wam ze w kujawsko pomorskim stan agencyjny jest ponad 4,5mln swin a w danych weterynarji po pobraniu prob jest niespelna 1,5 mln sztuk to lepiej nie myslec jaki jest bajzel w tej materii
arek jak pisalem wyzej u mnie tylko u mnie 200 szt za duzo a ja jakis wielki hodowca nie jestem :/ to jest niewyobrazalne co oni tam wyprawiaja !!! A od nas wymagaja bardzo duzej dokladnosci !!!! przy platnosciach obszarowych ??? ciekawe czy jak ja bym sie pomylil o 20 ha przeszlo by mi to plazem ????????????? to mialo byc pytanie retoryczne ((((( Jak wymagaja to niech u siebie tez maja porzadek. Stara zasada chcesz wymagac, zacznij od siebie !!!
Trafnie to ujołeś Maciek
a podobno od tego roku miała ruszyć rejestracja przez internet wie ktoś coś na ten temat?
gg 673912
haslo mam i na tym koniec narazie cisza bydlo zglosisz trzody niestety nie no chyba ze od dzisiaj sie cos zmienilo
Rejestracji świń jeszcze przez baaaardzo długi czas nie będzie można robić drogą on-line.
Tomek
Rejestracji świń jeszcze przez baaaardzo długi czas nie będzie można robić drogą on-line.
dlaczego???
Hodowla w cyklu otwartym
*Adrian
Rozmawiałem jakieś 14 dni temu ze specjalistą od rejestracji. Agencja po prostu nie jest przygotowana do tego.
To co pisał Maciek kilka postów wyżej o zagubieniu zgłoszeń również mnie dotyczy. Zbyt dużo osób (starzystów) przewija się przez Biura Obsługi Klienta i oni po prostu odpuszczają sobie pewne czynności.
Ja na szczęście mam koleżankę w Agencji, u której wszystko załatwiam.
Tomek
to tomek jestes sczesciarzem !!!!! a z tym internetem to mas zracje tam jest za duzy "BURDEL" siedzac tam dwie godziny i wyjasniajac siedzial starzystka ktora co 5 min miala jakis problem !!!!! i w ybijala ze skupienia pozostalych pracownikow !!!!!
i postanowilem ze zakladam ksiege zdawanych kartek i w biurze bede prosil o potwierdzenie odbioru !!!!! chocby dlatego ze znakowanie zwiezrzat moze wplywac na otrzymanie platnosci obszarowych , (odsyłam do nowego TOP AGRAR POLSKA ) ja nie mam zamiaru płacic za czyjes nygustwo !!!!
mysle ze jak oni beda wiedzieli ze maja taki syf to tak szybko nie beda wymagali aby byl porzadek w rejestracji ale tez chyba bede sie musial udac do agencji i sprawdzic ile mam swinek na stanie
arek zapewniam ze duzo za duzo
sprawdze i powiem wam jaka byla roznica a nie sprawdzalem jak tylko zaczelismy rejestracje czyli od samego poczatku
chlopaki nie jest zle mam tylko o 400 sztuk wiecej
heheh tylko )) brawa dla pracownikow ARiMR
NAZBIERALI CYMBALOW I PLACĄ IM KASE ZABY JEDEN Z DRUGIM ZAPLACIL Z 50 TYS ZL KARY ZA TAKIE BLEDY TO BY SIE NAUCZYLI PRACY I ODPOWIEDZIALNOSCI A Z RESZTĄ TA CALA AGENCJA I DOFINANSOWANIA TO JEDNA WIELKA SZOPKA JAK MOZNA BYLO COS TAK GLUPIEGO WYMYSLEC NIEDLUGO TO WIECEJ BEDZIE LUDZI DO KONTROLI NIZ DO PRACY A ROLNIK ZAMIAST PRACOWAC W GOSPODARSTWIE STOI JAK DUREN W KOLEJCE PO UNIJNE OCHLAPY. PROBLEM JEST W TYM ZE CI LUDZIE W AGENCJI TO W WIEKSZOSCI CIEMNOTA KTORA NIEMA POJECIA O CZYM MOWI A WIEKSZOSC ROLNIKOW TO STRASZNI NAIWNIACY KTORZY MYSLĄ ZE DOSTANĄ COS ZA DARMO WSZYSTKO JEST FAJNIE DOPOKI NIEZACZNĄ SIE SZCZEGOLOWE KONTROLE , WOWCZAS NIE JEDEN POPLYNIE
to nie jest wina pracownikow ARiMR.....................
jezeli rzeznia nie zglasza uboju to tak jak by go nie było, system przyjmuje tylko urodzenia i stad roznice..................
lantier ja sam zglaszalem wszytskie ubytki ze stada !!!!
lantier
Jeżeli rzeźnia nie zgłosi to występuje takie coś jak "niezgodność" z danymi. Tym rolnik już nie powinien się przejmować, ponieważ on dopełnił swoich formalności, Agencja ma to odnotowane w systemie i jedynie niech wtedy druga strona się martwi.
Tomek
zmiany liczebności stada w przypadku świń zgłasza tylko jedna ze stron transakcji dlatego jeśli rolnik zgłosi sprzedaż to ubojnia nie musi zgłaszać uboju, a co do bałaganu w agencji u mnie nie zgadza się o 257szt.
michal18
Każda ubojnia jest zobowiązana do zgłaszania uboju. Rolnik może uzgodnić sobie z ubojnią jedynie przemieszczenie zwierząt pomiędzy stadami (czy należy wykonać dwa zgłoszenia czy tylko jedno).
Tomek
Jeżeli chodzi o zgłaszanie zmiany stanu stada świń oraz działania systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt należy Wam się całym szacunkiem całkiem spora garść podstawowych faktów bez któych nie można przejść obojętnie.
1. system identyfikacji i rejestracji zwierząt (bydło, owce, kozy i świnie) ma swoje początki w 2002 roku kiedy to rozpczęto akcje pilotażowe kolczykowania bydła w ramach programu SAPARD a później przekształcona w Masową Akcję Kolczykowania Bydła (tzw. MAK),
2. MAK została zcedowana na ARiMR jak gdyż Ispekcja Weterynaryjna nawet nie chciała myśleń o kolczykowaniu bydła, a ARiMR ze względu że miała sie stać agencją płatniczą będzie też prowadziła system IRZ,
3. jeżeli chodzi o wymogi zgłaszania , jest to wymóg ustawowy
4. na zgłoszeniach przemieszczenia do kwietnia 2007 wystarczył tylko jeden podpis ze stron i ARiMR bez problemu wprowadzała zgłoszenia , czekająć aż łaskawie drugi rolnik (lub ubojnia) też zgłosi kupno tej samej ilości zwierząt, z tą samą datą, z tym samym numerem w oznakoaniu (co nigdy praktycznie nie następowało), stąd takie nieścisłości w bazie
5. jeżeli chodzi o INTERNET - to nie będzie on działał do czasu kiedy nie zostanie zmieniona ustawa o IRZ która, jak wspomniałem nakłada obowiązek ok kwietnia 2007r podpis dwóch stron na zgłoszeniu przemieszczenia (jak to zrobić przez internet?),
6. ARiMR obowiązuje też przepisy prawa, nie może tworzyć aplikacji internetowych które są sprzeczne z obowiązującym prawem,
7. jeżeli chodzi o bałagan w zgłoszeniach świńskich to owszem jest, ale ARiMR cały czas z tym walczy ale dopuki sprzedający i kupujący nie będą wykonywać swoich obowiązków rzetelnie i terminowo tak długo będzie bałagan.
Powiem tak ARiMR musi przyjąć wszystko co przyniesie rolnik, jeżeli jest źle to trzeba wezwać jednego i drugiego delikwenta i prosić o wyjaśnienia, które i tak są kombinatorstwem rolnika zeby było dobrze a nie powiedzieć prawdy
Naprawde wprowadzenie cross compilance napewno wymusi bardziej poważne podejścei do sprawy, co zresztą juz i tak widać po kolejach w ARiMR i zgłoszeniach przemieszczeń swiń
Odświeżę lekko temat. Czy ktoś z was wypełnia księgę "multimedialnie". Chodzi mi o to czy piszecie na kompie np w Wordzie czy Open Ofice i drukujecie to co sześć miesięcy? Jeśli tak to możecie podesłać mi na pw wzór takiej strony lub całej księgi?. Bardzo byłbym wdzięczny i czekam na odpowiedzi
pozdrawiam
...Życie jest za krótkie, żeby tanie wino pić...
Windows jest jak kobieta lekkich obyczajów- zbiera każdy syf...