FORUM
Czy powinna być przywrócona kara śmierci za najcięższe przestępstwa ?
I dla muzgxxxx
Oczywiście ze tak. Po co utrzymywać takiego np. zwyrodnialca co zgwałcił i zamordował dziecko. Bez wahania sam pociagnal bym za spust
z histori wiadomo w każdej rozwiniętej cywilizacji była kara śmierci, a najwyższą wartością dla człowieka w brew temu co nam jest wpajane nie było życie ludzkie tylko np. dla cywilizacji europejskiej Bóg honor ojczyzna a teraz nawet ksiądz potrafi powiedzieć że życie człowieka jest na pierwszym miejscu, a gdzie Bóg ?
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Gdzie?????? Pewien jegomość [kapłan] po kilku głębszych w towarzystwie owieczek mówi tak.
Skończcie pierd...ić głupoty -Tam nic niema ,My musimy tak mówić bo byście nic nie przynieśli.
Co do kary śmierci- nie dla kogoś chorego ,ale dla obecnej elity przy korycie za świadome działanie .................................publicznie tak jak w Rumuni ćwierć wieku temu.TAK
I wśród księży (coraz częściej) są czarne owce. Wierzących nie trzeba przekonywać, że Bóg istnieje, ateistów nic nie przekona.
Gdyby ktoś miał kiedyś możliwość uczestniczenia we mszy o uzdrowienie i odnowę w duchu św to szczerze polecam.
Polecam posłuchać też osoby świeckiej, która o tych rzeczach opowiada Witek Wilk.
Można wtedy na własne oczy zobaczyć co oznacza np dar języków (heh u znajomej mojej siostry utrzymywał się trzy dni francuski i włoski. Sęk w tym że choć wszystko po polsku rozumiała to nie potrafiła nic powiedzieć, odpowiadała po włosku hehe. Minęło ją we wtorek i dopiero w środę do roboty poszła , ale to dużo by gadać a nie każdy lubi takie rzeczy czytać).
Co do kary śmierci, za najcięższe zbodnie jak najbardziej. Poza tym dla pedofili i gwałcicieli kastracje (osobiście ich mogę powyżynać) a dla pozostałych z ciężkimi przewinieniami obowiązkowa ciężka praca w więzieniach. Niestety każdy powinien tam na siebie, na swoje utrzymanie zapracować.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
I wśród księży (coraz częściej) są czarne owce. Wierzących nie trzeba przekonywać, że Bóg istnieje, ateistów nic nie przekona.
Gdyby ktoś miał kiedyś możliwość uczestniczenia we mszy o uzdrowienie i odnowę w duchu św to szczerze polecam.
Polecam posłuchać też osoby świeckiej, która o tych rzeczach opowiada Witek Wilk.
Można wtedy na własne oczy zobaczyć co oznacza np dar języków (heh u znajomej mojej siostry utrzymywał się trzy dni francuski i włoski. Sęk w tym że choć wszystko po polsku rozumiała to nie potrafiła nic powiedzieć, odpowiadała po włosku hehe. Minęło ją we wtorek i dopiero w środę do roboty poszła , ale to dużo by gadać a nie każdy lubi takie rzeczy czytać).Co do kary śmierci, za najcięższe zbodnie jak najbardziej. Poza tym dla pedofili i gwałcicieli kastracje (osobiście ich mogę powyżynać) a dla pozostałych z ciężkimi przewinieniami obowiązkowa ciężka praca w więzieniach. Niestety każdy powinien tam na siebie, na swoje utrzymanie zapracować.
przy bezspornej winie czapa oczywista . lukas a moze ty w.inkwizytatorem chcesz zostac
Nie tak dawno Kazmierz słusznie powiedział ,że bez jęczmienia w tuczu świń daleko nie zajedziesz , tak samo świat , Europa bez najwyższego wymiaru kary też daleko nie zajedzie w teraźniejszości i przyszłości.
No nie wiem. Niby jestem za, ale w polskich sądach są takie układy, że połowa skazanych pewnie byłaby niczemu nie winna.
Dom jest tam, gdzie chcą, żebyś został dłużej.
Na to pytanie myślę że nie ma w 100% dobrej odpowiedzi. z Jednej strony tak jak najbardziej, bo bardzo często za poważne przestępstwa dostają za niskie kary, może to by ich wystraszyło, ale z drugiej str co jak sąd się pomyli?
Obowiązek pracy dla każdego więźnia. Dla tych najcięższych przestępców kara śmierci max 7 dni od ogłoszenia wyroku.
Obowiązek pracy dla każdego więźnia. Dla tych najcięższych przestępców kara śmierci max 7 dni od ogłoszenia wyroku.
Bez kozery trzeba powiedzieć , że Mekka to bardzo dobry kandydat na ministra sprawiedliwości .
kary śmierci nie będzie bo najbardziej do tej kary kwalifikują się politycy np. za zdradę stanu (jak przed wojną)