http://www.ppr.pl/artykul-bedzie-inaczej-156322.php
To juz totalne przegięcie! Ciekawe co na to organizacje rolnicze? Według mie niepowinny pozostac bezczynne i ostro zaprotestowac, bo jest to zamach na nasze podstawowe prawa!!! Jak na to pozwolimy to wkrótce nie wolno bedzie zabrac jajka z pod kury i usmazyc jajecznicy!!!
Precz z UE[/url]
według mnie zakaz uboju gospodarczego będzie kolejnym martwym prawem. wyobrażacie sobie jak ewentualnie egzekwować to prawo przy takim rozdrobnieniu jak w Polsce i przy naszych zdolnościach do kombinacji to według mnie wprowadzenie tego zakazu jest głupotą
mojim zdaniem to juz powino wejsc bardzo dawno do zycia.
dlaczego
- co zrobic z odpadami ubojowi- na gnój i sasiadowi serwujesz problemy
- wiara niebada miesa
- taki ubój powinien miec miejsce tylko wyniku wyszej konicznosc
a tak naprawde ubój z badniem w rzezni kosztuje 30zł plus rozbiór 30zł
a druga sprawa to sie pownio rozliczac ze sztuk padłych a nie na gnój.
poz
A co te odpady sa radioaktywne i napromieniuja sasiada czy jak?
A jak misie zepsuje w lodówce 1kg zwyczajnej to tez mam wzywac farmutil?
I co to kogo obchodzi czy bada czy nie bada? Mowa jest o uboju na własne potrzeby, chyba moja sprawa co kłade do garka. Jak mi sie spodoba to mogę sobie nawet psią kupe ugotowac i niepowinny tego żadne unijne przepisy zabraniać!!! A pozatym gdyby ustawodawcom zalezało na ochronie zdrowia konsumentów to w pierwszej kolejności zakazali by stosowania rakotwórczych dodatków do żywności.
A co ma do tego Muchozolali rozliczanie padłych sztuk to niebardzo romie.
ja jak zabijam to jest zawsze WYŻSZA konieczność
umnie w koło jest tak prawda ze padłe sztuki naet sasiadowi sie podrzuca.
w 2008r woziłem na kupe gnój do sasiada a na drugi dzin gosciu mnie opierdoli ze swnika mu przywiozłme z gnojiem a swnika widziłem zanim wywaliłm pierwsza przyczepe a kosc niema swin
jeden sasia wywala wszystko co idzie na gnó ze zakopywania bo samo sie przywali
drugi tylko jak maciory padna to do utylizacji reszta na gnój i po sprawie
niedawno zgłosiłem na polcjie ze 5 tuczników na poli mi lezy niedleko zabudowan i rada nierada przyjechał powiatowa i kazali mi to posprzatac na własny koszt
jak ich opierdoliłem to samochód przyjechał jeszcze za 4 godziny i zabrał
a ile było histori jak pies cos przyniesi na cały łep lub giere.
i powiedz co masz z tym zrobic
poz
wałęsające się psy to jest problem faktycznie
proponuje aby każdy nas znając środowisko w którym żyjemy odpowiedział sobie na pytanie " ilu mojej miejscowości jest takich którzy za 100 zł ubiją świniak i przerobją go na pasztet czy kaszane " jeśli wyliczycie ze jest to cyfra ok 5 to pomnóżcie ją przez ilość wsi w całej polsce i spróbocie tego zakazać NIEREALNE. a tak na marginesie to i tak wolałbym zjeść tą zrobjoną w domowych warunkach kaszane niż iść do sklepu i kupić ją za 3,99zł pozdrawiam
Ja na ubój własny sprzedaję ok 30 szt rocznie.
U nas wiara bada mięso (11zł) co wieś to 1-2 rzeźników. Koszt uboju to 80-150zł/szt
Ja sam biję choć łamię przepisy bo będąc wat-owcem powinienem odprowadzać od tego podatek
Ja płace 180zł i zawoże tucznika a przywoże wyroby robi to facet który kiedyś miał ubojnie z masarnią{małą}
Niech najpierw zabronią dodawać do wyrobów wszelkiego rodzaju świństwo,przecież to w lodówce nie poleży nawet 24h a kiełbasa zrobiona u Mnie wisi na sznurku miesiąc i schnie!!!!!!!! Możecie wybierać!!!!
Ja tez wole puknac swinke i miec swojskie wyroby niz to cos co w slkepie wisi pod nazwa "kielbasa" czy "szynka"
U nas ubojnia prowadzi ubój zlecony zawozi się świnkę i za około 40 (dokładnie nie pamiętam) zeta na drugi dzień odbiera się półtusze schłodzone przebadane jednym słowem super
Zwróćcie uwagę że wydajność waszych wędlin jest 70% a zakładów produkcyjnych270%.Tym sposobem więcej świni można sprzedać.
baraki zgadzam się z Tobą przegięcie totalne . Zakaz uboju w gospodarstwie to następny cios w rolników , co to kogo bchodzi , że jem nie badane mięso , moja sprawa . Ostatnio około mięsiąca temu był wyrok w sprawie uboju psa .Jeżeli ktoś lubi psinę jak koreańczyk to czemu nie . Wyrok był uniewinniający , gdyż nie ma zakazu ubuju zwierząt i ich zjadania . Jest zakaz znęcania się na d zwierzętami , co popieram i myślę że wszyscy rolnicy to popierają , należy ubijać tak aby zwierze nie cierpiało . Wprowadzenie zakazu jest próbą ogrniczenia wolności i zarazem gdy zakaz będziemy łamać zrobienia z nas przestępców , po skazaniu przez sąd będziemy przestępcami , przy recydywie pójdziemy do więzienia .Będziesz chciał zostać radnym lub t.p. to nie będziesz mógł starotować boś skazany . Będziesz traktowany na równi z złodziejami bandytami , gwałcicielami . Baraki masz rację musimy naciskać na organizacje ronicze aby przeciwstawić sie tym propozycjom . Muchozolali , możma ubijać w rzeżniach za niewielkie pieniądze ale tych rzeżni nie ma , do najbliższej mam prawie 50 km