FORUM
Witam.
Co waszym zdaniem bardziej sie oplaca: zakup prosiat i ich tucz, a moze chodowla swin od wlasnych macior? Jakie sa koszty i naklady pracy w waszym przypadku? Czy warto inwestowac w budowe kompleksowej chlewni, a moze lepiej wybudowac tylko tuczarnie?
Pozdrawiam
jak masz kase to nie inwestuj w świnie .zwiedz swiat jedz na GP Węgier za dwa tygodnie.
Daruj sobie ta uwage szanowny kolego. Oczekuje powaznych odpowiedzi na ten temat, a pozatym skoro zagladasz na to forum to sam jestes chodowca trzody i rozumiem, ze mam isc za twoim przykladem i tak jak Ty sprzedac wszystko i jechac na GP Wegier...dziekuje, postoje...
wg mnie kupowac prosiaki a nie tucz zamkniety,
ale znajac szanownych kolegow z forum, zaraz zostane posadzona o stronniczosc
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
mysle z emonika mas zracje szybszy obrot pieniadza
wlasnie.
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
ja tez sie zgadzam z monika. po pierwsze szybszy obrót pieniadza a po drugie ile teraz kosztuje wybudowanie pozadnej chlewni na maciory...kosmos
Ale wcześniej czy później i tak cykl zamknięty. Przede wszystkim ze względu na zdrowotność i jakość prosiaka.
mozna kupowac prosiaki ciagle z tej samej fermy, czyli o tym samym statusie
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
I tej samej cenie? Oczywiście wiedząc, że koszt takiego prosiaka jest przynajmniej 40% większy od swojego!
Wszyscy macie tu rację - nawet martini. Jak bym miał zainwestować w tej chwili pieniądze - to nie w świnie. Uciekłem w tej chwili trochę w rynek nieruchomości i jest to lepszy pieniądz - który nie zdechnie , nie zachoruje, którego w terminie nie trzeba sprzedać.
Budowa nowej chlewni jest uzasadniona tylko w tedy gdy już masz jakąś produkcję i spore rezerwy żywieniowe. By się ktoś z Tobą liczył musisz mieć co miesiąc min 200 szt - wtedy możesz negocjować ceny.
Na początek proponował bym budowę samej tuczarni i zakup prosiąt - masz większe pole manewru i mniejszy koszt. Chlewnia ta musi być "bezobsługowa" by w perspektywie koszty pracowników Cię nie zjadły. Jeśli już spłacisz tą inwestycję (czego Ci życzę) możesz wtedy pomyśleć o budowie porodówek i wprowadzeniu własnego stada - wiesz wtedy co masz. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
Hodowla Zarodowa
I tej samej cenie? Oczywiście wiedząc, że koszt takiego prosiaka jest przynajmniej 40% większy od swojego!
Rozumiem. ze te 40% to napewno koszty posrednikow i wszelakie marze...
Pani Moniko z calym szacunkiem chyba juz wszyscy wiedza, ze zajmuje sie Pani sprzedaza swinek z zagranicy wiec nie musi Pani juz za kazdym razem o tym wspominac ale uwage co do tematu doceniam, ale ze stwierdzeniem, ze kupujac prosiaki zawsze z tej samej farmy mamy zawsze ta sama jakosc jakos ciezko mi sie pogodzic
Pozdrawiam
do boniek
zle mnie zrozumialeś dałem ci tylko do zrozumienia ze w tej chwili inwestować w trzode a w budowe kupno obiektu. to ryzyko ogromne
z powazamiem martini
do wetman;
a czy ty tuczniki sprzedajesz ciagle w tej samej cenie?
tel: 502 021 584
WARCHLAKI Z IMPORTU
No coz kazdy chce zarobic...a ceny ksztaltuje rynek i grzechem byloby nie skorzystac gdy jest okazja.
Wiec na poczatek najlepiej skupic sie na samym tuczeniu bo cala infrastruktura i pozniejsze naklady sa duzo mniej kosztuwne, a pozniej bawic sie we wlasna chodowle. Osobiscie twierdze, ze samo tuczenie jest dobre na mala skale ale przy wiekszej produkcji chyba lepiej jest miec swoje maciory.
moim zdaniem zdecydowanie bardziej opłaca się produkcja w cyklu zamkniętym przy zakupie prosiąt z zewnątrz trzeba się liczyć z większymi stratami oraz z wahaniami na rynku