FORUM
Witam
Mam małą prośbe do szkoły musze napisać wypracowanie i mam do wynienienia plusy i minusy tego co porównuje
Wybrałem sobie do porównania
-cykl otwarty produkcja prosiąt
-cykl otwarty tucz
-cykl zamknięty
Czy osoby które mają styczność z danymi cyklami mogły by wynienić plusy i minusy ich
Z góry każdemu dziękuje
P.S. Ja osobiście mam cykl zamknięty
Witam!
Tomek 1990, może na dobry początek tej dyskusji zacznij od siebie...
Jakie - wg Ciebie - są plusy i minusy cyklu zamkniętego?
Pozdrawiam,
Andrzej Konarkowski
Minusy
-dużo liczba profilaktycznych zabiegów
-nie przespane noce(wyproszenia)
-wytwarzanie kilku rodzajów paszy
-zabiegi inseminacyjne
-zawsze ktoś musi być w domu szczególnie w ciepłe dni
-brak możliwości wyjazdu na wakacje z cała rodzinną
-w sumie duża liczba godzin spędzonych na porodówce
Plusy
-płynność finansowa
-wiemy jaki towar mamy i jaki możemy zaoferować odbiorcom
-płynność produkcji
-większa opłacalność
P.S. Ale ogólnie lubie przy tym pracowac
Odświeżę temat. Jak na dzień dzisiejszy wygląda opłacalność cyklu otwartego?Mam kilka loch w cyklu zamkniętym i zastanawiam się czy nie zrezygnować na rzecz cyklu otwartego.Dodam iż posiadam 9ha swojego zboża,resztę dokupuję . Mam 3 budynki o pow.372m.kw.razem.Może ktoś mi podpowie czy to dobry pomysł?
wszystko ma swe wady i zalety ale jesli chcesz cos zarabiac to musisz miec jednorazowo choc autko do sprzedazy inaczej daj sobie luza
Na żuka wchodzi 10 sztuk i masz autko
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
A do malucha na tylną kanape 2 sztuki i też ciasnawo .
Znajomy mi podpowiada taki pomysł.Do mniiejszego budynku o pow 116m.kw wrzucić 200szt prosiaka i trzymać go tam dwa m-ce ,póżniej przegonić je do większego i tam dwa m-ce tuczyć, i na to samo miejsce kolejne 200 szt prosiaka .i tak wkółko.Takim sposobem bym rocznie moga sprzedać jakieś 1000-1200szt.To by było pare autektylko boje się abym swego autka nie musiała dołożyć.Co wy na to.
Rusałka
załuż spółke ze znajomym jak ma takie pomysły cacy
a prawdopodobnie obydwoje będziecie chodzić na piechote
u nas zaczyna panować moda na spacery z kijkami
i powiem szczeże że lepiej się mają od tych co spacerują z widełkami
ale cóż i od jednego i od drugiego się figura robi
Mój sąsiad na tych z kijkami to woła modern toking
To moja własna opinia i nikt się z nią zgadzać nie musi.
A jeden rolnik od nas, znany niektorym gdyz produkuje wyposazenie dla jednej z firm mial 150loch ale olsnil go genialny pomysl, lochy weg i tucz dla dudy
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Stan1096 sugerujesz m,i że cykl zamknięty jest lepszym rozwiązaniem?Powiem szczerze ,że mój plan ,którego się narazie trzymam to 25 loch w cyklu zamkniętym. Troszkę poczytałam wasze wypowiedzi i widzę ,że sporo osób ma takie cykle otwarte i są tacy którzy wcale nie myślą z nich rezygnować na rzecz zamknietych.Ciekawa jestem ile na takim tuczu się rzeczywiście się zarabia?Z moich obliczeń to mało wychodzi chyba że żle liczę.
do Rusałka ja na postawił bym na lochy i cykl otwarty tylko trzeba dobrać sobie rzetelnych odbiorców, żeby w dołku odebrali od ciebie prosiaki.
a na 300 m zmieszczisz 70 loch p.s oczywiśćie tucz jest mniej pracochłonny
Widzisz Kaluś pracochłonność mnie nie przeraża ,ale z tymi odbiorcami to tak jest, jak cena świń dobra to szukają prosiaka,ale jak kiepska to w nosie mają dokładać do mego prosiaka .A ja wtedy co z nim zrobię jak wszystkie budynki zajęte....No chyba że sobie czwarty budynek fundnę
ja odbiorę prosiaka. zaczynaj produkcję.
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
Do nawaho13.Nawet by pasowało,ten sam region.Ciekawa jestem czy nie sasiad.
Rusałka. Przy podejmowaniu decyzji weź pod uwagę, że porodówka jest najdroższym sektorem. W cyklu zamkniętym od maciory do tucznika i cyklu rozrodczym np. 3- tygodniowym potrzebujesz mniej drogich stanowisk porodowych, a resztę miejsca w budynkach przeznaczasz dla warchlaków i tuczników. Mniejsze jest też ryzyko. Sprzedajesz tuczniki zarówno przy niskiej jak i wysokiej cenie.
Moim zdaniem produkcja prosiąt w cyklu otwartym przy 70 lochach niema przyszłości, zobaczcie jaki dzisiaj sa wymagania tuczących w otwartym, chca dużych partii po kilkaset sztuk a 70 loch to partia prosiąt około setki, jeszcze troche i trudno będzie znaleźć amatora na taka ilość bo kazdy kto tuczy stara sie powiększać produkcje z uwagi na mały zysk jednostkowy.
To juz chyba lepszy ten tucz w cyklu otwartym.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Ja odbiorę i setkę i pięćdziesiątkę i dwie setki.
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
Zagwarantujesz to na piśmie? Jeśli tak, to taka kooperacja jak najbardziej ma sens tylko potrzeba do tego poważnych ludzi z obu stron.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Gdybym zdecydowała bym się na hodowlę loch i sprzedaż warchlaków,to wybór rasy jaką mogłabym hodować jest istotny i na ile ? .Do tej pory miałam lochy F1 i kryłam sztucznie durocxpietre i byłam zadowolona .Czy wy którzy kupujecie warchlaki patrzycie na rasę, czy tylko na cenę?.Powiem szczeże ,że nie wiem nic w tym temacie ,bo nigdy nie kupowałam warchlaków.
najważniejsza jest jakość, a nie rasa. tzn. zdrowotność, wykorzystanie paszy, mięsność. A najlepiej dobry stosunek jakości do ceny. Czasem lepiej opłaci się tuczyć słabego warchlaka, ale taniego, a czasem drogiego, ale dobrego. Ważne, ile zarabia się na sztuce, albo na kilogramie. Dla mnie osobiście najlepsze są warchlaki zdrowe i odporne, w drugiej kolejności cena, a na końcu rasa(krzyżówka). Choć podoba mi się hypor, naimaxneckar
... mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz...
Witam Mam 2 x 220 miejsc do tuczu i jestem na etapie zakładania paszociągów. Czy lepszym rozwiązaniem będzie produkcja 440 sztuk w rzucie na jednym paszociągu czy jednak lepiej zrobić dwie grupy w rożnym wieku z osobna pasza. Na plus jednej grupy będzie zachowanie zasady "cale pełne"oraz oszczędność w montażu urzadzen ( jedna jednostka napędowa, silos, mniej zakrętów itp) a za drugim rozwiązaniem przemawia cykliczny dopływ gotówki i mniejsze ryzyko umoczenia dupy na dużej ilości . Jak to widzicie ??? dzięki
440 sztu przy otwartym to nie znowu taka duża ilość jak zamierzasz jechać na gotowcu to praktycznie do roboty możesz jeszcze iść jak umoczysz będzie z czego dołożyć ja bym się nie bawił na dwa rzuty zawsze łatwiej o jakieś choróbsko bo nie zawsze z tego samego miejsca prosiaka wstaawisz
Witam Mam 2 x 220 miejsc do tuczu i jestem na etapie zakładania paszociągów. Czy lepszym rozwiązaniem będzie produkcja 440 sztuk w rzucie na jednym paszociągu czy jednak lepiej zrobić dwie grupy w rożnym wieku z osobna pasza. Na plus jednej grupy będzie zachowanie zasady "cale pełne"oraz oszczędność w montażu urzadzen ( jedna jednostka napędowa, silos, mniej zakrętów itp) a za drugim rozwiązaniem przemawia cykliczny dopływ gotówki i mniejsze ryzyko umoczenia dupy na dużej ilości . Jak to widzicie ??? dzięki
...zamiast ładować kasę w obsługę świńN -lepiej idz śladem myślowym Pana MIETKO i wykop solidną studnię głębinową .
Tylko z tą róźżnicą : nie uprawiaj warzyw ,a zbadaj wodę w Sanepidzie i uaktywnij produkcję wody mineralnej gazowanej i nie....
450szt to absolutnie nie rozdzielaj, a tym bardziej w obrebie jednego budynku