Koledzy mam taki problem i nie wiem co robić a konkretnie odsadziliśmy lochę od prosiaków po 6 tygodniach i locha mimo ze dostawała pasze z witaminami i pobierała ja dużo to strasznie wychudła i gdy została wypuszczona z porodówki to zaczęła kuleć i nie ma za bardzo siły chodzić co robić ?. I jak będzie chciała do knura to ja dopuścić czy poczekać 21 dni aż wydobrzeje i powróci do kondycji? . Z góry dziękuje za odpowiedz
To są skutki 6 tygodniowej laktacji.
Co robić?
-Odsadzać w 4 tygodniu
Czy pokryć?
-Przeanalizuj swoje wyniki produkcyjne/ekonomiczne, uwzględnij drożejące surowce do produkcji pasz i sam podejmij decyzję.
Sranie w banie.
U mnie siedzą 8 tyg i to jeszcze na owsiano-jęczmienyym śrucie, oczywiście z koncentratem, po odsadzeniu wyglądają jak modelki, a są zdrowe i pełne sił witalnych i po trzech dniach wszystkie jak jeden mąż kawalera, a obecnie inseminatora wzywają.
To musi być jakaś choroba, czy jeszcze prędzej uraz, bo o to łatwo przy przeganianiu.
Co do pokrywania.
Wg mnie, jeśli maciora jest stara i nie odznacza się jakimiś wybitnymi cechami to odstawić do rzeźni. jeśli kryć od razu to tylko gdy jest pewność, że nie ma innej bolączki jak uraz nogi i chyba jedynie inseminacja, ale to też różnie może być ze skutecznością. Druga sprawa, nie jestem specjalistą od hodowli wysoce intensywnej, jak baraki, od dziadoskiej, lecz efektywnej.
Robak to jest locha po pierwszych prosiakach wiec opcja rzeźni odpada a nie dawno byłem w oborze to co raz lepiej wstaje mniej kuleje i coraz więcej chodzi. A teraz innej beczki mam do ciebie kilka pytań . Dużą masz hodowle , jakie koncentraty stosujesz dla prosiaków , od którego dnia życia prosiaków podajesz im pasze , i jakiej firmy i czy granulat czy koncentrat . Sory za tyle pytań ale dopiero zacząłem hodowle .
Hodowla niewielka, obecnie 20 macior, ale niebawem 30, wszystkie świerzo zaproszone. Prosiaki od dwóch macior mają swój chlewik a w mim spanie i paszę, śrut owsiano-jęczmienny z pigi z sano i zakwaszacz od 2 tyg, ale jedzą raczej od 4.
Jak napisałem ,stosuję system "dziadosko-efektwny". przemęczam prosiaki, lecz nie za bardzo, przez 3 miechy, a potem do woli żyta pszenżyta i owsa 70 30 i koncetrat 8% ten do żyta i te słabo przemęczone w 5,5 miesiąca większość jednak w okolicach 6-7, no zawsze znajdze sie jaka dorodna gromada i jej lider, ostatni żył 13 miesiecy .
odką stosuje kwas mrówkay upadni po odsadzeniu wynoszą poniżej 1 %, jedynie ostatnio trzy padły, ale były dwa powody. inseminatr przykulał sie jedynie z PIC-ami i nigdzei nie mogłem dostać kwasu.
Jescze jedno. Mnie nie warto słuchać.
Me metody sprawdzają sie jedynie u mnie. Specjalny gatunek świń
To co pisze Robak do złudzenia przypomina wywody Muchozola, którego dawno na tym forum nie widziałem !
Robak to jest locha po pierwszych prosiakach wiec opcja rzeźni odpada a nie dawno byłem w oborze to co raz lepiej wstaje mniej kuleje i coraz więcej chodzi. A teraz innej beczki mam do ciebie kilka pytań . Dużą masz hodowle , jakie koncentraty stosujesz dla prosiaków , od którego dnia życia prosiaków podajesz im pasze , i jakiej firmy i czy granulat czy koncentrat . Sory za tyle pytań ale dopiero zacząłem hodowle .
To co piszesz to klasyczny syndrom pierwiastki lub drugiego miotu jak kto woli, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ruja u tej lochy nie wystąpi i twój problem sam się rozwiąże !