FORUM
Buntownik nie pisalem tego żeby Ciebie urazić , ale taka jest prawda no ale jak masz tani budynek i większą ilość i jak dobrą pensyjke zarobisz to pracuj i się nie poddaj
z tą unią też racje masz , ja jestem też tego zdania że bez pola i dopłat howanie świń należy do zajęć śmiesznych
hodowca co nie ma pola ma w d... inspekcje weterynaryjna i te ich croos coś tam ,nie musi skakać koło świnek i spełniać normy unijne bo mu żadnej kary nie wlepią w postaci redukcji dopłat , taki kontraktowiec może pchać w kojec ile wlezie mogą stać nawet na dwóch nogach i mu nic nie zrobią byle nie łamać ustawy o ochronie zwierząt ,a ten co ma pole musi liczyć metraż i świnki żeby pasowało wrazie kontroli
COŚ W TYM JEST. Mam znajomego, co ma kilka hektarów i świń na tysiace. Dopłat nie bierze.
Z tymi normami unijnymi znowu nie przesadzajcie bo każdy w miare normalny je spelnia tym bardziej jak z tego chce żyć
troche problem z tymi lochami , moze i dobrze bo maluszki podrożeją ,staruszki na kiełbasy = roboty mniej a kasa ta sama
Buntownik nie pisalem tego żeby Ciebie urazić , ale taka jest prawda no ale jak masz tani budynek i większą ilość i jak dobrą pensyjke zarobisz to pracuj i się nie poddaj
z tą unią też racje masz , ja jestem też tego zdania że bez pola i dopłat howanie świń należy do zajęć śmiesznychhodowca co nie ma pola ma w d... inspekcje weterynaryjna i te ich croos coś tam ,nie musi skakać koło świnek i spełniać normy unijne bo mu żadnej kary nie wlepią w postaci redukcji dopłat , taki kontraktowiec może pchać w kojec ile wlezie mogą stać nawet na dwóch nogach i mu nic nie zrobią byle nie łamać ustawy o ochronie zwierząt ,a ten co ma pole musi liczyć metraż i świnki żeby pasowało wrazie kontroli
wojce jak by ci tu napisać żeby cię nie obrazić i żebyś jednocześnie zrozumiał ? Może przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i pomyśl gdzie są błędy ?
rozumiem ,że inspekcja Cię odwiedza i mierzy kojce i liczy sztuki , o innych wymogach które sprawdzaja nie będe pisał bo pewnie wiesz o co chodzi
Tu nie chodzi o inspekcię ale o firmę która wstawia towar .Standardowo metr na sztukę ,kojce maksymalnie po 50 sztuk , najlepiej w stosunku 1:2-2:3 (szerokość : długosć ) , jedno stanowisko w zasypniku skrzynkowym na 10 sztuk , jedno poidełko miseczkowe na 15 sztuk , przegrody/wygrodzenia najlepiej plastikowe .Do tego wskazane zabawki , łańcuchy do zabawy , oczywiście dozownik na leki w standardzie . Z tego co wiem na dzień dzisiejszy nikt z kierownictwa Agri na innych warunkach nie chce wstawiać świń bo wiadomo że gorsze warunki to gorsze wyniki i mniejszy zysk dla firmy .
Tu nie chodzi o inspekcię ale o firmę która wstawia towar .Standardowo metr na sztukę ,kojce maksymalnie po 50 sztuk , najlepiej w stosunku 1:2-2:3 (szerokość : długosć ) , jedno stanowisko w zasypniku skrzynkowym na 10 sztuk , jedno poidełko miseczkowe na 15 sztuk , przegrody/wygrodzenia najlepiej plastikowe .Do tego wskazane zabawki , łańcuchy do zabawy , oczywiście dozownik na leki w standardzie . Z tego co wiem na dzień dzisiejszy nikt z kierownictwa Agri na innych warunkach nie chce wstawiać świń bo wiadomo że gorsze warunki to gorsze wyniki i mniejszy zysk dla firmy .
Ale też dla rolnika. Myślę, że norma powierzchni na szt. i tak jest zaniżona. Spójrz do kojca zasiedlonego zgodnie z normami. Ciasno.
Zgodnie z normami jest ok tak do 110 kg. Powyżej robi się ciasno.
Zgodnie z normami jest ok tak do 110 kg. Powyżej robi się ciasno.
życie wymusza ciasnotę w chlewni ,a ludzie chcą jeśc tanią wieprzowinę !!
Logika tego wywodu ,gdzie drzemie ?
Choroba umysłów ogarnęła UNIĘ EUROPEJSKĄ..
Pierwszą przyczyną kanibalizmu w stadzie jest zbyt duże zagęszczenie .Nic tu nie zmieni chęć obnizenia kosztów czy zintensyfikowania produkcji .
1 przyczyną ciasnoty jest nerwowosć , a jej odreagowaniem jest gryzienie , a jak już te madrzejsze wpadną na pomysl że im bardziej ugryzie to sie więcej miejsca znajdzie , bo spierda... pokrzywdzony to już jest ciekawie
problem w tym że ten gryziony ucieka tylko na początku póżniej czuje się przegranym , stoi i daje się zjeść żywcem
Może to i prawda ale kilka lat temu miałem takie zagęszczenie w kojcu że spały na siedząc wentylacja chodziła na maksa a ani jedna sztuka nie była draśnięta a było i tak że luzu było tyle że biegi mogli w kojcu trenować a tak się gryźli że szkoda gadać
Witam.
Słuchajcie. Nie czytałem tych wszystkich postów, tylko wyrywkowo, ale niektórzy ale piszą fantastykę Ja napisałem ksiązkę MOJA KAROLINA opowieści z USA - o moim pobycie i świniach w Stanach, ale inni też mogą.
Co Wy ? Nikt Wam nie pozwoli zagęścić kojców ponad miarę, trzymać świń na dwóch nogach i olewać temat dobrostanu. Inspekcja może Wam fermę zamknąć i nawet jak macie gdzieś dopłaty, bo nie macie pól, to stracicie i tak źródło dochodu. Każdy rolnik przechodzi przecież przez kontrolę Inspekcji Wet. Agri Plus w żadnym razie nie da Wam świń, żeby je męczyć, ściśle tego pilnują, a od tego zależy jakość mięsa. Utrata dopłat to tylko dodatkowa rzecz. Oczywiście, że Agri Plus na Was zarabia i wykorzystuje budynki, Waszą pracę itp. a inaczej po co mieliby to robić ? Z miłości do świnek ? Jak nie ma biznesu, to się idzie na piwo. Chrzanić świnie. Ale Wy też macie plusy, macie zajęcie, stałą, PEWNĄ wypłatę co miesiąc. Każdy z Was może to robić i nie musi jeden drugiemu przygadywać. Znam wielu kontraktorów, robią to od lat i jeżdżą niezłymi furami.
Pozdrawiam.
Piotr Włódarczak
gryzienie w kojcach nie zależy tak od ich przegęszczenia. Często jest gęsto jak cholera, a się nie gryzą. Te co gryzą, to są świniaki z zaburzeniami. Jedzą, jedzą, a nie rosną, energię zużywają na agresję i tak gryzą. Potem idzie jak po sznurku, prawie nie do opanowania jak zaczną na dobre.
Piotr Włódarczak
Witam.
Słuchajcie. Nie czytałem tych wszystkich postów, tylko wyrywkowo, ale niektórzy ale piszą fantastykę Ja napisałem ksiązkę MOJA KAROLINA opowieści z USA - o moim pobycie i świniach w Stanach, ale inni też mogą.
Co Wy ? Nikt Wam nie pozwoli zagęścić kojców ponad miarę, trzymać świń na dwóch nogach i olewać temat dobrostanu. Inspekcja może Wam fermę zamknąć i nawet jak macie gdzieś dopłaty, bo nie macie pól, to stracicie i tak źródło dochodu. Każdy rolnik przechodzi przecież przez kontrolę Inspekcji Wet. Agri Plus w żadnym razie nie da Wam świń, żeby je męczyć, ściśle tego pilnują, a od tego zależy jakość mięsa. Utrata dopłat to tylko dodatkowa rzecz. Oczywiście, że Agri Plus na Was zarabia i wykorzystuje budynki, Waszą pracę itp. a inaczej po co mieliby to robić ? Z miłości do świnek ? Jak nie ma biznesu, to się idzie na piwo. Chrzanić świnie. Ale Wy też macie plusy, macie zajęcie, stałą, PEWNĄ wypłatę co miesiąc. Każdy z Was może to robić i nie musi jeden drugiemu przygadywać. Znam wielu kontraktorów, robią to od lat i jeżdżą niezłymi furami.
Pozdrawiam.
Widzisz jedni tuczą dla Agri i o tym piszą , inni rozmawiali z kimś kto tuczy dla Agri i o tym piszą a jeszcze inni tylko słyszeli o tuczu dla Agri i o tym piszą .Najczęściej jest tak ,że ci co dostają unijne (czyt.darmowe ) pieniądze i mają za parobków własnych rodziców którym nie płacą tak jak się powinno płacić pracownikom to mają jednocześnie najwięcej do powiedzenia . Oczywiście po zabraniu unijnych czyli darmowych pieniędzy i pomocy rodziców oraz jednym czy drugim potknięciu w tuczu zmieniali by swoje zdanie o 180 stopni . Napisałem już kiedyś i powtórze jeszcze raz :Szanowni tzw.farmerzy na tatowym chlebie to się dobrze je bie , ale jak jest chlebek swój to się nie chce podnosić ch uj .
Trochę te teorie przeginasz gospodarstwo prowadzę 23 lata jak zaczynałem nie było ani tanich kredytów ani dopłat nie miałem rodziców z rentą co mi pomagali ale co roku mogłem maszynę jaką kupić a co 10 lat nowy ciągnik dziś mimo że mam dopłaty nie stać mnie ani na maszyny ani na ziemię
Trochę te teorie przeginasz gospodarstwo prowadzę 23 lata jak zaczynałem nie było ani tanich kredytów ani dopłat nie miałem rodziców z rentą co mi pomagali ale co roku mogłem maszynę jaką kupić a co 10 lat nowy ciągnik dziś mimo że mam dopłaty nie stać mnie ani na maszyny ani na ziemię
Jak bez roboty pieniądze dają to z roboty nic ani nic nie będzie
F1 najgorsze, że ta ziemia ze 30 czy 40 razy zdrożała.
F1 najgorsze, że ta ziemia ze 30 czy 40 razy zdrożała.
Nie ma się czemu dziwić jak ludzie płacili po kilkadziesiąt tysięcy za hektar .Gdzie trzeba mieć rozum żeby ładować takie pieniądze w coś co wymaga jeszcze sprzętu za następne dziesiątki czy setki tysięcy i będzie się zwracać kilkanaście lat ? Sami rolnicy nagnali ceny .
Nie mierz wszystkich swoją miarą. Za rączke Cie prowadzą, żeby Cię na skraju przepaści nie puscili.
Tobie takie pieniądze nie grożą więc nie martw się za innych.
Buntownik, potwierdzają się Twoje słowa. Odwiedził mnie brat i mówi, że przejął człowieka z Agri. A ten mówi, że rolnicy na kontrakcie masowo zasiedlają nowe chlewnie lub na wiosnę rozpoczynają budowy. Czyli chyba się opłaci?
Mój servismen mówi ze kierownictwo Agri wstrzymało do jesieni zasiedlenia nowych budynków dla nowych rolników . Na mój rozum świadczy to o dwóch rzeczach . Po pierwsze firma ma nadmiar chętnych do współpracy . Po drugie na rynku żywca jest po prostu źle i ludzie ratują się jak mogą bo kredyty zaciagnięte na budowę chlewni trzeba spłacać . Generalnie to myślę że idziemy w stronę kontraktu w tej czy innej formie bo przy tym stopniu rozchwiania na rynku nikt nie jest w stanie normalnie funkcionować .
Mój servismen mówi ze kierownictwo Agri wstrzymało do jesieni zasiedlenia nowych budynków dla nowych rolników . Na mój rozum świadczy to o dwóch rzeczach . Po pierwsze firma ma nadmiar chętnych do współpracy . Po drugie na rynku żywca jest po prostu źle i ludzie ratują się jak mogą bo kredyty zaciagnięte na budowę chlewni trzeba spłacać . Generalnie to myślę że idziemy w stronę kontraktu w tej czy innej formie bo przy tym stopniu rozchwiania na rynku nikt nie jest w stanie normalnie funkcionować .
A mój servismen tzn. mózg jako główny powód wstrzymania zasiedleń nowych chlewni uważa , że głównym powodem który za tym przemawia jest albo będzie wysoka cena warchlaka , która po dobrych zbiorach zbóż [ cena poniżej 500 tona ] będzie prawie taka sama jak tucznika i może się okazać , że wygodne życie bez macior nawet tucz niewolniczy zamorduje
Buntownik na rynku żywca jest bardzo dobrze problem w tym że na rynku zostało ponad połowa tych co nigdy na nim nie powinna być i im jest żle i żeby było ciekawiej im się nigdy nie poprawi
po skutecznym zapłodnieniu jest aż 114 dni na wyspanie się na zapas , żeby póżniej móc zarwać ze 2 nocki
tak więc panowie i panie ładnie obserwować okolice ogonka świnek i jak wykazują objawy ruji to im robić dobrze bo to może się w końcu opłacać
Stan. Najdroższe miejsce w chlewni (porodówki) trzeba racjonalnie wykorzystywać. Czyli albo maciora czeka na poród, albo jest tam z prosiętami, albo jest myte itd. Porody są nie co 114 dni, tylko co 1, 3, 5, może 6 tygodni, zależnie od opcji.
Krzywy w systemie który Stan ma na myśli najdroższym wyposażeniem jest promiennik do ogrzewania prosiąt i widły fiskarsa do utrzymania czystości, porodówka powstaje tam gdzie locha sie prosi, potem sie loche wygania do innego kojca i juz mamy warchlakarnię a w miare wzrostu prosiąt warchlakarnia przeistacza się w tuczarnię do czasu kolejnego porodu.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Stan ja piszę tylko o Agri .Kilka lat temu firma brała co popadło , starzy kierowcy opowiadali że ludzie trzymali w budynkach z których świnie przez szpary po deskach wygladały na świat . Gdyby firmie brakowało chętnych to ten stan trwał by dalej .
Widzisz Baraki tej opcji nie wziąłem pod uwagę. Może za bardzo się przyzwyczaiłem do wygody. Każde pomieszczenie ma swoją funkcję i przeznaczenie.
Krzywy w systemie który Stan ma na myśli najdroższym wyposażeniem jest promiennik do ogrzewania prosiąt i widły fiskarsa do utrzymania czystości, porodówka powstaje tam gdzie locha sie prosi, potem sie loche wygania do innego kojca i juz mamy warchlakarnię a w miare wzrostu prosiąt warchlakarnia przeistacza się w tuczarnię do czasu kolejnego porodu.
Baraki właśnie taki system który opisałeś służy i świniom i gospodarzowi
jedynie to bym zamiast wideły wymienił na łopate i przez korytarz puścił zgarniacz i wokół chlewika zamontował rury które uniemożliwiają przygniecenie prosiąt
można by się jeszcze pokusić i zamontować karmnik dla maciory i przy większym metrażu na sztuke zaglądać tam np. co 3 dni
mam właśnie jeden taki chlewik co wsypie maciorze worek paszy i zaglądam tam co tydzień
trochę mądrzejsi od Ciebie wymyślili jeszcze lepszy system oparty właśnie na tej technice wykorzystania pomieszczeń o której piszesz wyżej a mianowicie w pomieszczeniu wydziela się kojce przez które locha przechodzi a małe nie dają rade
locha wychodzi do żarcia i do toalety po czym wraca do dzieci
a jak dzieci dorosną i przeskakują to się akcesoria porodowe wynosi i towarzystwo żyje jak w raju
dni tych waszych nowoczesnych porodówek są policzone , bo ta wasza nowoczesność jest niczym innym niż głupotą
jak mam wtłaczać gnój przez ruszt to wole go np. wyrzucić a jak wam szczelinki zmniejszą to będziecie wnet gwożdzikami szturchać
to wszystko ładnie pięknie wygląda ale na zdjęciach a w praktyce już tak kolorowo nie jest
to samo jest z wentylacją zamiast korzystać z grawitacji to wam każą kupować wentylatory i wloty i płacić prąd a w domach przy świeczkach bo na prąd brak kasy
Baraki zrób zdjęcia tej nowoczesnej porodówki jak ona wygląda na co dzień bez łopaty
Krzywy do jakiej wygody się przyzwyczaiłeś ????? bo jak mam zapierdalać z karcherem co 3 tygodnie to ja takie wygody pierdo............
jak mam wtłaczać gnój przez ruszt to wole go np. wyrzucić a jak wam szczelinki zmniejszą to będziecie wnet gwożdzikami szturchać
Krzywy do jakiej wygody się przyzwyczaiłeś ????? bo jak mam zapierdalać z karcherem co 3 tygodnie to ja takie wygody pierdo............
Do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem. Podstawowe wyposażenie w porodówce to łopata i taczka. Zamiast przeciskać odchody przez szczeliny możesz wyjąć koreczek i je zgarnąć do kanału. Chyba po to żeby potem odpychać kanały. Zrezygnowałem z tej opcji. Lepiej łopata, szczotka, taczka i jest ok.
Nim Ty stan obskoczysz 1, 2 czy 3 maciory w twoim systemie to ja opierniczę grupę 14- 16 szt. Mycie to pół dnia co 3 tygodnie 16 stanowisk. Tobie chyba by to więcej czasu zajęło w przeliczeniu na stanowisko.
stachu ty to już na pewno hodował nie bedziesz, dzisiaj zarabia się na szczegółach, jak ich nie dopilnujesz to nie zarobisz