FORUM
Agri zasiedla prosiętami z Niemiec i Dani tylko wybrany łańcuch rolników. Dlatego, że duża ferma loch - 6.500 sztuk, była w całkowitej depopulacji i powstała dziura. Poza tym nasz przetwórca jeździ po tuczniki do Niemiec, więc łatwiej utuczyć warchlaki niemieckie tutaj.
I nad rozwojem firmy czuwają....w dużej mierze zootechnicy )
Pozdrawiam.
Piotr W.
Piotr Włódarczak
Stan, a policzyłeś po ile mu tucznika, 4,8 jak u Ciebie? 700 dostał za tucznika około. To już zarabia więcej niz na kontrakcie o wiele, a też sobie ludzie kontrakt chwalą.
I co z tych 700 zł.
Warchlak Polski 30 kg 320 zł , pasza 250 kg -350zł , plus ze 20 zł na wsio inne = 690 zł.
120 kg x 5.40 + 7 % = 693 zł.
Średnia cena paszy gotowej na cały rzut to 1300zł netto , taniej w żadnej paszówce nie wyliczą .
Także pociesza się Muchozol , klawiatura wszystko przyjmie.
Warchlak Polski , duński 315 netto i jeśli ktoś jeszcze kredytuje go to do ceny netto dolicza nie 8 a 12 % czyli koszt wyniesie 350, niech jeszcze ze 2 kg średnia będzie większa to wyjdzie 360 zł.
I po tej cenie Pablo policz mu zysk , albo nam wszystkim
Pozdrawiam
na to wychodzi ,że tucz dla agri jest lepszy od opcji warchlak duński pasiony gotową paszą
Nie jest zły ten tucz kontraktowy Mam paru znajomych co tym się trudnia i nie zmusila ich bieda kredyty. Chlenia nie daleko mnie postawil rolniktylko i wyłącznie na tucz kontraktowy. Pierwszy rzut coś mu nie poszedł ze względu na firmę, do dziś sie chyba ciąga z nimi po sądach. zMIENIŁ FIRMĘ I KILKA LAT JUŻ TUCZY. cHLEWNIA MÓWI ŻE JUŻ SIĘ ZWRÓCIŁA. a BIEDA GO DO TEGO NIE ZMUSIŁA TRZYMA ŚWINKI W SWOIM STARYM CHLEWIKU 200 300 DO TEGO 100 HA I NA TUCZU 1000 SZT. Nie jest to takie głupie sam o tym myślałem ale tu trzeba ilośći 1000 2000 szt po 30 zł sobie policzcie to jest 10 tys miesięcznie. A przy dobrze zmechanizowanej chlewni to jedna osoba to obleci. Ruszta, pasza gotowa JEDYNA ROBOTA TO WYWÓŻ GNOJOWICY TO U NIEGO bO JEST TEGO TROCHĘ. i TO JA WŁAŚNIE CZUJĘ SIĘ BIEDAKIEM PRZY NIM CO TRZYMAM NA WŁASNĄ RĘKĘ bUNTOWNIK SKĄD JESTEŚ BO GDZIEŚ Z MOICH OKOLIC
Międzyrzec Podlaski
Międzyrzec Podlaski
w KTÓRĄ STRONĘ OD MIĘDZYRZECA
W stronę Białej .
Nie jest zły ten tucz kontraktowy Mam paru znajomych co tym się trudnia i nie zmusila ich bieda kredyty. Chlenia nie daleko mnie postawil rolniktylko i wyłącznie na tucz kontraktowy. Pierwszy rzut coś mu nie poszedł ze względu na firmę, do dziś sie chyba ciąga z nimi po sądach. zMIENIŁ FIRMĘ I KILKA LAT JUŻ TUCZY. cHLEWNIA MÓWI ŻE JUŻ SIĘ ZWRÓCIŁA. a BIEDA GO DO TEGO NIE ZMUSIŁA TRZYMA ŚWINKI W SWOIM STARYM CHLEWIKU 200 300 DO TEGO 100 HA I NA TUCZU 1000 SZT. Nie jest to takie głupie sam o tym myślałem ale tu trzeba ilośći 1000 2000 szt po 30 zł sobie policzcie to jest 10 tys miesięcznie. A przy dobrze zmechanizowanej chlewni to jedna osoba to obleci. Ruszta, pasza gotowa JEDYNA ROBOTA TO WYWÓŻ GNOJOWICY TO U NIEGO bO JEST TEGO TROCHĘ. i TO JA WŁAŚNIE CZUJĘ SIĘ BIEDAKIEM PRZY NIM CO TRZYMAM NA WŁASNĄ RĘKĘ bUNTOWNIK SKĄD JESTEŚ BO GDZIEŚ Z MOICH OKOLIC
Ty kolego już tak pierdolisz jak byś w ogóle do szkoły nie chodził , a w przedszkolu był tylko 2 dni
jak ma 100 ha i poszedł na kontrakt to plewy w głowie ma i to jęczmienne
jak masz sobie dobrze chlewnie zmodernizować po to żeby za 30 zł przy tuczniku chodzić to sobie lepiej z kapeluszem pod kościołem klęknij
Stan, lepiej bym tego nie ujął. Jakbym miał 100 ha albo możliwość kupienia w normalnych cenach to bym takich sportów ekstremalnych jak hodowla, tym bardziej na kontrakcie nie uprawiał.
Agri zasiedla prosiętami z Niemiec i Dani tylko wybrany łańcuch rolników. Dlatego, że duża ferma loch - 6.500 sztuk, była w całkowitej depopulacji i powstała dziura. Poza tym nasz przetwórca jeździ po tuczniki do Niemiec, więc łatwiej utuczyć warchlaki niemieckie tutaj.
I nad rozwojem firmy czuwają....w dużej mierze zootechnicy )
Pozdrawiam.
Piotr W.
Trzeba było napisać, ze w książce opisałeś staż odbyty z agri w centrali w stanach. Ja myślałem że Ty jak Cejrowski boso przez świat a ty tam służbowo byłeś.
Może też boso jak Cejrowski
Działalnośc takich firm jak agri+ jest niezgodna z Polską Konstytucja w której jest napisane że w Polsce podstawą ustroju rolnego jest gospodarstwo rodzinne, skoro jest taki zapis to działalnosc różnych spółek i koncernów powinna byc wykluczona!
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Ale wy tępi jesteście. No własnie ma 100 ha trzyma świnki na własna rękę i w dodatku postawił chlewniae na tucz kontraktowy. Głupi chłopak nie jest więc coś w tym musibyc że wybrał akurat kontrakt. Bo myslę że jakby chcialto by trzymał na własna rękę. A tak utuczy w swojej chleni zboże na wanny i biedy nie widać. A na tym tuczu widocznie musi zarabjać. Ale druga sprawa miał kase więc zrobił inwestycję myślę że nie na kredyt. Panowie nie chce wam ubliżac ale trzeba spojrzeć i z tej strony na to. Może kokosów na tym nie ma ale jak sprzeda jeszcze zboże + doplaty to wychodzi mu średnia miesięczna całkiem przyzwoita. A nam zwykłym rolnikom zboże żrzarly świnki dopłaty poszly na prosiaka i się to nie wróci. Nie chce nawet słyszeć że ktoś w obecnej sytucji zarabja z kupionego duna albo nawet polskiego. Może ci co mają swoje maciory groszowe kwoty im zostaja. Chyba że napierdziela się przez pierwsze dwa miesiące tuczu mączkę mięsnio kostną, jest się watowcem nakręci się na fakturach to może delikatnie. Nie jeden wam przeliczal a wy wraz swoje.
A na tym tuczu widocznie musi zarabjać. Ale druga sprawa miał kase więc zrobił inwestycję myślę że nie na kredyt.
to wszystko jedynie przypuszczenia ,nie wiesz dokładnie a piszesz ,przecież sie nie pochwali ile ma kredytu w banku ,w dzisiejszych czasach wystarczy ,że masz zdolność kredytowa kasy nie musisz mieć żeby coś zrobić czy kupić
tucz kontraktowy=30 zł
tucz rabunkowy duńczyka=0zł
Tucz duńczyka tez może być opłacalny. Największym problemem tuczarzy jest upodobanie do wygodnictwa, wszystko by chcieli gotowe na tacy podane i jeszce na tym kokosy zarabiać, tak dobrze to nigdzie niema! Chcecie zarabiac to ruszcie tyłki i optymalizujcie koszty. Jasne że najprościej wziąć do ręki komórkę i dryndnąć po warchlaka do pośrednika który wam dostarczy prosiaczka prosto do kojca a niezadko jeszce kredyt za was w banku załatwi.
Ale czy ten pośrednik jest wam tak naprawde potrzebny? Rolnik z rolnikiem powinien handlowac bez pośredników, nieważne że jeden z tych rolników jest polakiem a drugi duńczykiem, pośrednik zawsze będzie pośrednikiem i weźmie co swoje a dodatkowo jeszcze musi wziąc tyle żeby mu na podatek, zus, księgowa itd starczyło.
Wstawiacie regularnie okreslone ilości warchlaka więc jesteście idealnym odbiorca dla producenta prosiąt, wystarczy się zebrac w kilku i dogadać jakiś kontrakt bezpośrednio z farmerem czy to Polskim czy Duńskim czy Niemieckim, zorganizowac transport i finito! dodatkowo macie pewność co i z kąd kupujecie.
Współpraca, współpraca i jeszce raz wspołpraca! Producenta z producentem, bez pośredników.
To samo można odnieśc do pasz czy sprzedaży.
Z tego co wiem to pośrednicy sprzedający do Piniego mają około 5000 na jednym "wozie", czyli w przeliczeniu wychodzi około 30zł na sztuce, zarobione w jeden dzień, a tu się niektórzy ciesza że im agri+ za 3-4 mce roboty taką kwotę odpali.
Pieniądze na tuczu sa tylko trzeba ich poszukac i po nie sięgnąć, nie czekacx az pośrdnicy czy agri+ za rączke jak dziecko poprowadzi i cały zysk zabierze jak dziecku cukierka.
Wywalić z tego łańcucha pośredników i macie 30zł na prosiaku+ 30zł na tuczniku to razem 60zł/ na sztuce.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
ja tam zarabiam małe pieniądze to małe pieniądze, może za jakiś czas się poprawi. Ale duńczyka za 315 netto przy tych kosztach to na pewno nie wstawiłbym.
Dla mnie prosiak teraz po 220 zł za 20 kg ( od polskiego hodowcy, długa współpraca)
Działalnośc takich firm jak agri+ jest niezgodna z Polską Konstytucja w której jest napisane że w Polsce podstawą ustroju rolnego jest gospodarstwo rodzinne, skoro jest taki zapis to działalnosc różnych spółek i koncernów powinna byc wykluczona!
Szanowny Panie pseudoprezesie od pseudostowarzyszenia . Jeżeli ma Pan dowody na to że ktokolwiek w tym kraju łamie Konstytucję to Pana OBOWIĄZKIEM jest zawiadomić prokuraturę , oczywiście rozumiem że treść art.212 kk jest Panu znana .
Z tego co wiem to pośrednicy sprzedający do Piniego mają około 5000 na jednym "wozie", czyli w przeliczeniu wychodzi około 30zł na sztuce, zarobione w jeden dzień.
Baraki...z tego co ja wiem, niejeden pośrednik zaoferuje Ci cenę wyższą od tej , którą uzyskał byś bezpośrednio na zakładzie.Nie oznacza to jednak , że nie należy próbować.
Ja sprzedaje cały czas bezpośrednio do polskiego zakładu, cenę negocjuje z właścicielem i z reguły dostaje więcej niż płacą pośrednicy na piniego. Dodatkowa zaleta to to że jak się trafi 80 kg świnia i 150 kg to żadnych potrąceń z tego tytułu nie mam. Nad kupnem warchlaka bezpośrednio z Dani na razie pracuje. Jak się coś z tego urodzi to dam znać.
Tucz duńczyka tez może być opłacalny. Największym problemem tuczarzy jest upodobanie do wygodnictwa, wszystko by chcieli gotowe na tacy podane i jeszce na tym kokosy zarabiać, tak dobrze to nigdzie niema! Chcecie zarabiac to ruszcie tyłki i optymalizujcie koszty. Jasne że najprościej wziąć do ręki komórkę i dryndnąć po warchlaka do pośrednika który wam dostarczy prosiaczka prosto do kojca a niezadko jeszce kredyt za was w banku załatwi.
Ale czy ten pośrednik jest wam tak naprawde potrzebny? Rolnik z rolnikiem powinien handlowac bez pośredników, nieważne że jeden z tych rolników jest polakiem a drugi duńczykiem, pośrednik zawsze będzie pośrednikiem i weźmie co swoje a dodatkowo jeszcze musi wziąc tyle żeby mu na podatek, zus, księgowa itd starczyło.
Wstawiacie regularnie okreslone ilości warchlaka więc jesteście idealnym odbiorca dla producenta prosiąt, wystarczy się zebrac w kilku i dogadać jakiś kontrakt bezpośrednio z farmerem czy to Polskim czy Duńskim czy Niemieckim, zorganizowac transport i finito! dodatkowo macie pewność co i z kąd kupujecie.
Współpraca, współpraca i jeszce raz wspołpraca! Producenta z producentem, bez pośredników.
To samo można odnieśc do pasz czy sprzedaży.
Z tego co wiem to pośrednicy sprzedający do Piniego mają około 5000 na jednym "wozie", czyli w przeliczeniu wychodzi około 30zł na sztuce, zarobione w jeden dzień, a tu się niektórzy ciesza że im agri+ za 3-4 mce roboty taką kwotę odpali.
Pieniądze na tuczu sa tylko trzeba ich poszukac i po nie sięgnąć, nie czekacx az pośrdnicy czy agri+ za rączke jak dziecko poprowadzi i cały zysk zabierze jak dziecku cukierka.
Wywalić z tego łańcucha pośredników i macie 30zł na prosiaku+ 30zł na tuczniku to razem 60zł/ na sztuce.
Jak ktoś jest w grupie to od tucznika za 700 zł w pierwszych dwóch latach pobytu dostaje 4 % do ceny netto , 700 x 4% = 28 zł czyli tyle ile agri płaci za tucz na słomie .. Niby 4 % ale sprzedać 2 tyś sztuk na rok to można z tego godnie żyć i na koszty nie patrzyć ??
nie 4 a 5 % kwoty netto a na ksiegowosc wystarcza 1 grosz z kg przy dobrze zorganizowanej ilosci sprzedazy
Buntownik co Cię boli w powstaniu Spptch??
Życzę sobie a także Wam wszystkim tego aby kolega buntownik odszczekał swoje słowa.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
lukas odpusc on jest czesciej napity niz trzezwy i to jest dla niego potezna kara
Po pierwsze : gdzie ja napisałem że mnie coś boli ?
Po drugie : piszesz "kolega" i jednocześnie w tym samym zdaniu karzesz coś odszczekiwać . Ja rozumiem że takie słownictwo obowiązuje w twoim domu w stosunku do twojej osoby . W moim środowisku nikt nigdy nie używał do mnie zwrotu sugerującego że jestem synem suki .
Po trzecie : pisząc o rekolekciach i Bogu bluźnisz jeżeli używasz zwrotu : odszczekać .
Po czwarte : jezeli pytasz dlaczego skrytykowałem wypowiedz barakiego to odpowiadam : jakie informacje-taki prezes .Jaki prezes-takie stowarzyszenie . Niech przestanie pisać durnoty o kontrakcie dla Agri to ja przestanę to wyśmiewać .
to go wcale nie usprawiedliwia,ja również czekam na odszczekanie i przeproszenie.
Maryla
605917034
lukas odpusc on jest czesciej napity niz trzezwy i to jest dla niego potezna kara
Piłeś ze mną czy tylko chciałes mnie opluć ?
to go wcale nie usprawiedliwia,ja również czekam na odszczekanie i przeproszenie.
...bo inaczej ...?
Zastanawjam się co wynikinie z tego stowarzyszenia. Jakoś narazie nic stowarzyszenie nie działa. Oprócz artykulu ża staniemy za violo murem. Brak wam panowie przywódcy takiego naprawdę z jajami. Nie wiem czy wy chcecie coś naprawdę zrobić w kierunku lepszej oplacalności czy tylko niektóre osoby chcą zabłysnąc w gazetkach itp. A może do polityki chcecie hehehe. Ale powiem wam szczerze niewiele zrobicie, bo to nie jest takie łatwe a nawet rzekłbym może niewykonalne. Rynek rządzi i spekulacje. Jest was za malo poprostu. Jak podacie mi chociaż 1 rzecz ktora wplyneła na poprawę ceny lub pomiaru mięsności wypłacalności to się zapisze. A jak to ma być opisywanie w gazetach artykułów to nie Panowie konkrety konkrety