Dzisiaj rano kolejny raz znalazłem kilka przygniecionych przez lochy prosiąt.
Czy ktoś ma może jakiś pomysł co z tym zrobić??
Tomasz
Zgłosic do utylizacji!
Tak na poważnie to przyczyn może być wiele, np. za wysoka temp. w porodówce, nieuważne lochy (można zamontowac dodatkowe odboniki w jarzmech które zmuszą lochy do kładzenia sie najpierw na brzuch)
Kiedyś Duńczyk (ciekawe gdzie on teraz się podziewa?) podał prosty sposób. Trzy, cztery dni po urodzeniu podczas karmienia loch należy zamykać małe. Wtedy one bardzo dobrze i szybko się uczą leżeć w jednym miejscu. Ja odgrazam deską PCV i jestem bardzo zadowolony.
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN ... .php?t=692
pocztyaj ten temat i znajdziesz troche info na ten temat
Dziekuję za wypowiedzi. Szukając rozwiazania tego problemu w internecie znalazłem stronę www.przygniecenia.pl. Proponują urządzenie, które chroni prosięta przed przygnieceniami. Pomysł wydaje się być ciekawy. Będę tam dzwonił i się dowiadywał.
Tomasz
Dosyc ciekawe rozwiazanie i wedlug mnie to nic skomplikowanego troche rury wentylatorek lazienkowy i do dziela