FORUM
Witam ! mam pytanie do kolegów. Zakupiłem loszki hodowlane podobno zaszczepione colivakiem. Po wyproszeniu u jednej z loch prosiątka dostały wodnistej biegunki pół miotu padło mimo szczepienia antybiotykiem i glukozą. wygląda mi to na kolibakteriozę ale czy aby się nie mylę i co z ta locha robić sprzedać czy próbować ratować. trochę jej szkoda bo miot miała bardzo ładny jak na pierwiastkę 16 prosiatek wyrównanych o sr wadze ok. 1,5 kg. Dodam że to pierwszy taki przypadek w mojej "karierze" hodowcy prosiąt
wki
A gdzie kupiłeś te loszki u kogo??? Je też kupiłem i jedna mi zachorowała ale Ją wyratowałem... No ale jeszcze się nie lochała. Noże mamy z tej samej hodowli...pozdrawiam
....
a zrobiles sczepienie przypominajace ????? przed porodem ???
Witam ! mam pytanie do kolegów. Zakupiłem loszki hodowlane podobno zaszczepione colivakiem. Po wyproszeniu u jednej z loch prosiątka dostały wodnistej biegunki pół miotu padło mimo szczepienia antybiotykiem i glukozą. wygląda mi to na kolibakteriozę ale czy aby się nie mylę i co z ta locha robić sprzedać czy próbować ratować. trochę jej szkoda bo miot miała bardzo ładny jak na pierwiastkę 16 prosiatek wyrównanych o sr wadze ok. 1,5 kg. Dodam że to pierwszy taki przypadek w mojej "karierze" hodowcy prosiąt
To co się przytrafiło Tobie to mnie akurat zupełnie nie dziwi ,a przyczyn moze być bardzo wiele np.
colivac to szczepionka starej generacji ,musi wystepować zgodność antygenowa aby działała
loszka jes zaszczepiona jak sam ją zaszczepisz ,zawsze o tym pamietaj
wprowadziłeś loszki do nowego dla nich środowiska ,stąd słaba adaptacja
przy licznych miotach często jest problem aby prosiąta pobrały wystarczajaca ilość siary itd itd
Robert