potwierdzam słowa kaisypa. zaplecze tuczarni musi być. mój ojciec tego nie chciał zrozumieć i tak musieliśmy zlikwidować ponad 700 macior. a jakie tego przyczyny i skutki to już sami się domyślcie..
Witam!
Wczoraj (6 grudnia 2009) Kolega baraki napisał (temat: Cena Prosiaka):
100% to tylko na jednym cyklu, roczna stopa zwrotu w powyższym przypadku wynosi 380%! Czy to nie żyła złota?
A jeszcze kilka miesięcy temu (czytaj posty w tym temacie) opinie rolników na temat opłacalności produkcji prosiąt nie były aż tak optymistyczne!!
A przy okazji.... Kolego baraki, powiedz nam, dlaczego produkcja prosiąt przy 80 lochach nie jest opłacalna, a przy 200 może być opłacalna?
Aconar 8o loch w systemie 3 tygodniowym daje zbyt małe partie prosiąt (około 100 sztuk), skazanym jest sie głównie na lokalnego odbiorce lub pośrednika, nawet cena importowanego warchlaka zależy od ilości z "jednego kolczyka" z polskim jest podobnie.
Kolego baraki z tego co piszesz to widzę że nie masz zielonego pojęcia o produkcji prosiąt i jej opłacalności, a z wcześniejszych twoich postów wynika że jesteś głownie importerem zagranicznych prosiąt a nie ich producentem więc nie wypisuj głupot o opłacalności produkcji prosiąt.
cos mi sie wydaje ze ktos broni cenny
ktora jaet na wyrost dzis
poz
Kolego Grzesiek faktycznie jakis czas temu utuczyłem partie holenderskich prosiąt (to było po depopulacji stada podstawowego). Aktualnie produkuje tucznika w cyklu zamknietym korzystając z hybrydowej genetyki.
Pozwól że zacytuje jeden z Twoich postów:
Loszki jak loszki mam je od roku są już po dwóch wyproszeniach,średnia liczba prosiąt w miocie 12,5
I post innego forumowicza (ja ponoc nie produkuje prosiąt więc nie bede przytaczał moich wyników):
Normalne loszki to fakt tylko plenność nienormalna. Średnia urodzonych prosiąt nawet u pierwiastek to 14-15 szt U mnie na 60 loch 14,85 (rozrzut od 13 do 21 szt.) Wyproszenia szybkie bezproblemowe (prosięta nowonarodzone średniej wielkości ) duża mlecznoąć loch.
Wnioski wyciągnij sam.
moim skromnym zdaniem nie liczba urodzonych a odchowanych prosiąt jest ważna bo co mi po urodzeniu w miocie 21 prosiąt jak polowa się nie wychowa
Kolego Grzesiek faktycznie jakis czas temu utuczyłem partie holenderskich prosiąt (to było po depopulacji stada podstawowego). Aktualnie produkuje tucznika w cyklu zamknietym korzystając z hybrydowej genetyki.
Pozwól że zacytuje jeden z Twoich postów:
Loszki jak loszki mam je od roku są już po dwóch wyproszeniach,średnia liczba prosiąt w miocie 12,5
I post innego forumowicza (ja ponoc nie produkuje prosiąt więc nie bede przytaczał moich wyników):
Normalne loszki to fakt tylko plenność nienormalna. Średnia urodzonych prosiąt nawet u pierwiastek to 14-15 szt U mnie na 60 loch 14,85 (rozrzut od 13 do 21 szt.) Wyproszenia szybkie bezproblemowe (prosięta nowonarodzone średniej wielkości ) duża mlecznoąć loch.
Wnioski wyciągnij sam.
Kolego baraki przeczytaj dokładnie mój post który przytoczyłeś(średnia liczba prosiąt w miocie 12,5)urodzonych a nie odchowanych
A jeśli średnia odchowanych zamknie się w 10 to uważam że i tak jest dobrze i jest mi ciężko uwierzyć że komuś średnia odchowanych wychodzi 12 czy 14 choć by miał naj lepsze maciory.
Jesli o mie chodzi to straty w okresie przed odsadzeniowym aktualnie wynoszą 2% (przygniecenia przez lochę) poza tym brak upadków, co sie żywe urodzi to żyje. Szanowny kolego Grześku zapewniam Cie że odsadzam dużo większa liczbe prosiąt niż Tobie sie rodzi, stąd zapewne Twoje niedowierzanie co do moich kosztów w przeliczeniu na prosiaka.
baraki chciałbym zobaczyć taka maciorę co odchowa 21 prosiąt bez interwencji człowieka
i 2% upadkow na porodowce chyba sobie jaja robisz
Ja tam się nie będę dalej sprzeczał, napisałem tylko jakie są fakty a jeśli baraki ma faktycznie takie efekty to wypada mu tylko pogratulować i życzyć dalszych sukcesów w pracy
Baraki bujasz oj mocno, 10% upadków przy losze to jest zaje...fajnie. No chyba że baraki zaczynasz liczyć od piątego dnia po urodzeniu
no 10% to przesada na 4% do5% mógłbym się zgodzić
baraki chciałbym zobaczyć taka maciorę co odchowa 21 prosiąt bez interwencji człowieka
A niby po co jedna maciora ma tyle odchowywać? Wystarczy że urodzi a nadwyżka trafi do tej której natura poskąpiła tak licznego potomstwa
I kto tu niby niema zielonego pojecia