Witam
Mam problem z prosiętami, w dniu w którym urodziły się miały już trzęsienie się całego organizmu, a po dobie zaczęły nie chodzić na tylne nóżki, wygląda to jak zanik mięśni. Weterynarz powiedział że brak selenu, podał im leki ale po upływie następnej doby nie ma poprawy tylko jest gorzej. Proszę o pomoc i rade co zrobić.
ja sadze ze moze to byc spowodowane niedotlenieniem
Jak wyglądał poród?
Poród odbył się prawidłowo. Trzęsą się jak by miały "chorobę parkinsona". Jest ich sporo bo 11 sztuk z czego dzisiaj już 2 odpadły. Weterynarze powiedzieli że nie wiedzą co jest i nie umieją pomóc.
ale to wszytkie ci sie trzeso ,,,moze za zimno maja
Wszyscy wiedzą ale nikt nie chce się wychylić.
Krzysztof ja nie wiem i to nie niska temp. dani
czyżby choroba Aujeszky'ego
czyżby choroba Aujeszky'ego
To drżączka wrodzona , infekcja wirusowa, pisałem na forum już kilka razy ten temat !!
W rasach wysokomiesnych zdarza się to nie raz.Jak piana nie idzie z pyszczków to nie Aujeszki.
Piana z pyska nie idzie, tylko mają drgawki i nogi się rozjeżdżają.
Tez to mialem w jednym miocie. po 3 tygodniach objawy ustały..
Objawy te mają od urodzenia. Minęło już 4 dni i zostało tylko ich 4 szt z 11 więc nie wiem czy to tak sobie przejdzie.
Ja miałem to o czym pisał kolega wyzej. Było to tylko cos wirusowego, ale swinie nie mialy problemow z chodzeniem wiec chyba u Ciebie to cos innego..
To wiadomo co jest.