mysle jagienka ze nie beda gorsze od twoich i nie ma mowy o zadnej przedplacie a do konrado to jak wyliczyles dunskie to wylicz ile z lotwy kosztuja pochwal sie ile na sztuce macie
Tu akurat nie wylicze, bo nie importujemy.
Mamy kiepskie doswiadczenia z tym towarem i lepiej kupowac sprawdzone prosieta.
Zarobek mozliwe, ze wiekszy, ale co z tego jesli jednorazowy!?
http://www.mf.gov.pl/_files_/podatki/br ... at_int.pdf
Vat w danii jest 0% - bo ryczałt to wymysł w Polsce w innych krajach vat to vat i nie państwo nam płaci vat a my państwu , a w Polsce płacimy jak Jagienka wskazała czyli na ryczałcie 8% i wszyscy są zadowoleni .
Czyli muchozozali jak jest tylko 1x8% w polsce to wchodzisz czy nie ?
to by importer kupujac prosiaka
np 400dk musi odprowadzic 8% watu
do tego dolicza transport i marże plus vat
ja nie jestem Jagienką czy konradem i nie wiem co oni robią i jaka jest rzeczywistość - może jest tak jak oni twierdzą że biorą tylko te 10-15zł a może 85zł - może tyle biorą a 50zł to np: koszty kredytu nie wiem nie jestem wróżką , ja swoje koszty ujawniłem kilku uczestnikom forum , między innymi i Tobie muchozozali , ONI jakoś nie potrafią oczyścić atmosfery i powiedzieć jak to jest i takiego obowiązku nie mają , ale po co ta zadyma z tymi kosztami zestawu czy kilometrami - 5 lat robiłem w transporcie to wiem jak tam jest (a super zestaw będziesz miał za 1/2 tej ceny więc nie czaruj że milion kosztuje.) Jakie jest interes na paszach to wiemy jak hurtem bierzemy ale jakoś niewielu z nas decyduje się na otwarcie punktu dystrybucji , podobnie z lekami czy innymi dziedzinami . Chodzi tylko o przejrzystość - co ma cena spf do ceny w polsce - może nic - więc co szkodzi wyjaśnić .
a moze inaczej mam mozliwosc kupienia prosiat w niemczech bezporednio
plus mój transport i zawsze mi wychodziło ze koszt mial bym taki sam
jak kupno przez posrednika w Polsce
oritowałem sie ile by wyszło kupnie w dani
Witam,
Dostawa 240 szt. co 45 dni jest możliwa.
Płatność w euro.Aktualna cena na dziś z dowozem w okolice Poznania to 57
Euro/30 kg
80% kwoty należy przelać na nasze konto a pozostałe 20% przy odbiorze
towaru.
Po zaksięgowaniu pieniędzy na naszym koncie potrzebujemy 4 dni robocze na
załatwienie wszelkich formalności związanych z exportem.
Na sprzedany towar wystawiamy fakture od której nie płaci się już vatu w
Polsce.
data 11lipca
to w tej cenie masz 25% Duńskiego Vatu (bo tam jest jedna stawka na wszystko równa) a może być 8% tylko trzeba chcieć
czy to tajemnica z kim rozmawiałeś (w sensie nazwy firmy ) ?
To jest dobre rozwiązanie dla Danii ale gorsze dla Polski bo nie ma nic z tego . Duńczycy czy Niemcy to nacjonaliści i jak mają wybór zapłacić rządowi Polskiemu czy Swemu - wybierają własny-dbają o interes rodaków - ale to twoja kasa to Ty płacisz ten Vat .
W moim interesie jest zapłacić go w Polsce bo jest go mniej i zyskuje Polski budżet. Ja mam taniej warchlaka a rząd więcej kasy na defraudacje.
Co do przedpłaty to kwestia zaufania np: dziś był u mnie przedstawicile Hog Slate rozmawialiśmy o rusztach - zastartował z przedpłatą 70% a staneło na 50/50% a jak by negocjowała marylka albo marucha to może było do u grania 10/90 albo gwarancje bankowe zamiast niej .
Prosze mi wierzyc, ze zarobek jest znikomy w porownaniu do nakladow na rozpoczecie takiego biznesu. Czasami wystarczy zmiana kursu o kilka groszy i juz mozna pozegnac sie z dochodem za taki transport.
Gdyby zarobek na 1szt byl taki jak na calym tuczu po 3miesiacach to nic tylko importowac - kazdy by to robil!
W przypadku sprzedazy warchlakow liczy sie tylko i wylacznie korzysc skali, a nie zysk na 1szt.
Tyle w temacie.
konrado a powiedz mi jaki jest ten zysk na produkcji tucznika skoro mówisz ze taki dobry to sie przezuc na tucz co ty myslisz ze rolnik zarabia niewiadomo ile policz ten zysk który zostanie ze sztuki (o ile zostanie) mi podziel go na te 3 m-c i ile jest na miesiac? czyjes sie dobrze liczy
Nikomu pieniedzy i zarobku nie wyliczam, dlatego tez smiesza mnie wyliczenia "ile zarabia importer".
Tak sie sklada, ze specyfika pracy pozwala na zdobycie informacji "ile zostaje z tuczu". Wiadomo, ze jest roznie.
Zarobek zakladam jaki powinien byc, ale w tym przypadku bardzo duzo zalezy od rolnika (kiedy, co i jak kupi, komu i za ile sprzeda, ile wyda na zywienie/lekarstwa itp.).
W przypadku importu nie ma tylu zmiennych.
Kupię 50 prosiąt co miesiąc, lub 100 co 7-8 tygodni, najlepiej z podlaskiego. Pisać na pw.
a powiedz mi jaki jest zysk rolnika kupując warchlaka za ok 300 netto a sprzedaży tucznika za 3 m-c za cene???? kto ponosi ryzyko
ale to kazdego kieszen i kazdy niech w niej liczy jak beda nowe ceny na warchlaka prosze o kntakt 200szt z dobrym statusem kupie
konrado przeiesz możesz przekształcic śię na hodowce trzody przynoszące tak godziwe zyski.
.masz ku temu wspaniałe możliwości.
motto -lepszy gram handlu niż kilogram super roboty.
a powiedz mi jaki jest zysk rolnika kupując warchlaka za ok 300 netto a sprzedaży tucznika za 3 m-c za cene???? kto ponosi ryzyko
Ryzyko oczywiscie jest kupujacego. Jesli chcesz - kupuj, jesli nie to chyba nikt nie zmusza.
Nie patrz na calosc biznesu przez pryzmat ostatnich tygodni.
Moge rownie dobrze wyliczyc zarobek na tuczu kiedy rolnik kupowal we wrzesniu i sprzedawal w grudniu kiedy ceny byly najwyzsze. Wiadomo, ze nie bedzie to obiektywne.
Niektorzy, kupujac w odpowiednim momencie w ciagu 2tygodni podwyzek byli nawet 20tys do przodu na samej cenie warchlaka.
Skonczmy, wiec wyliczenia "kto ile", bo kazdy ma swoje racje.