Drodzy chodowcy cz wycinacie prosiętom po porodzie wilcze kły
moze nie wycinamy ale tepimy po przez szlifowanie
Oczywiście że wycinamy, bez tego zabiegu ani rusz. W przeciwnym razie prosiaki pokaleczą i maciorze wymię i siebie na wzajem
Ja od roku kiełki zostawiam w spokoju. W tym czasie na 120 matek na porodówce pogryziona i wyeliminowana została tylko 1 szt!! Co więcej, zdecydowanie zmniejszyła się ich agresja na odchowie i tuczu. Także z kiełkami idzie dobrze żyć
Ps Byłem na otwartych dniach w Hollandi, Facet ma 1200 loch i też kły zostawia w spokoju
Ja tez nie obcinam wszystkim tylko tym ktore sie gryza i jest ok
Jeśli miał bym stać i się patrzeć czy się gryzą i które się gryzą to wolę zaraz po porodzie obciąć i mam spokój.
Ale nie wykluczam że są i tacy co nie obcinają, ich wybór może to im się i opłaci
Grzesiek ja nie wybieram pojedynczych sztuk tylko jak sie gryza to wtedy tne caly miot i tyle.
Witam jestem tu nowy i mam pytanie które to kiełki się wycina?
u góry mają 2 długie i 2 krótkie
u dołu podobnie tylko że dłuższe są z tyłu.
przedostatnio wyciąłem wszystkie 8, a ostatnio tylko te najdłuższe u góry i tu pytanie do speców jak odpowiednio ciąć kły.
A i jak w kojcu było 12 prosiąt to tym najmniejszym nie wycinałem, dobrze zrobiłem czy wszystkim ciąć? a i czy osłonowo podawać penicyline? bo przy cięciu dałem tylko baycox, żelazo, witamine i nic się nie działo.
W telegraficznym skrócie. Zaraz po porodzie ciąć a najlepiej szlifowac wszystkie 8 kiełków u wszystkich prosiąt. Podać antybiotyk. Zdezynfekować pępowinę
dzieki teraz juz wszystko jasne
Ja skracam kiełki dobę po urodzeniu oglądałem kiedyś naukowy program o świniach i dowiedziałem się, że kiełki służą prosiętom do ustalenia hierarchii który cycek czyj więc daję im 24h żeby sobie to ustaliły i powiem szczerze że działa bo wcześniej jak miały skracane zaraz po urodzeniu to zdarzało że dwie sztuki piszczało próbując dopchać się do tego samego cycka i był problem, bo żaden nie pił, ale po upływie doby skracam bo zdarza się, że zaczynają sobie rysować facjate
Ja robie to kilka godzin po porodzie i skracam wszystkie 8 kiełków
witam ja tez skracam pozd
Skracam kiełki odrazu po porodzie, niektóre lochy sa bardzo wrażliwe na te kiełki prosiąt i przez to niespokojne, w skrajnych przypadkach moga nawet kłaśc się na brzuchu i nie dac ssać dlatego uważam że kiełki jak najszybciej a bycox najwczesniej na 3 dzień, żelazo po tyg.
Ja tam nadal nie skracam i nie zamierzam. U mnie wszystko ok
Baraki ma problem bo ma więcej prosiąt u lochy a na te moje 11-12 szt hierarchia szybko ustalona a i maciory chyba mniej wrażliwe bo karmią bez zastrzeżeń.
Ciekawe jak to z kiełkami u maruchy wygląda??