FORUM
Witam
Stosuje ktoś dynię w żywieniu świń? Mam plan, żeby ją podawać świniom, ale nie jako główny składnik paszy, tylko trochę dla urozmaicenia pokarmu i zabicia nudy. Można świniom rzucić rozłupaną dynię, czy trzeba to jakoś dodatkowo rozdrabniać? Czy pestki są strawialne? Chodzi mi o to, czy jak wywiozę gnojowicę na wiosnę, a w niej będą pestki, to czy nie będą mi potem w zbożu rosły dynie
zapytaj Mietka.
Mietek! Pytam Cię!
Jak się boisz że pestki Ci bedą kielkować na polu to możesz je sprzedać i ani świniom ani Tobie nie będzie się nudzilo
Dynia jest okrągła i twarda i całej świnia nie ruszy . Jednak wystarczy tylko ją pierdol.. o podłogę aby pękła i dalej wieprze zrobią robotę . Nawet takie świeżo kupione będą ją rąbać że hej .Tylko jak ktoś ma pełen ruszt będą straty . Co do wschodów nie ma strachu , bo ją każdy oprysk zniszczy .
Mnie w tym roku oddała plon z jednego h jakieś 120 t żadnych oprysków , tylko 2 razy graka .
nawet nie trzeba o ziemię pierdol**ć, wystarczy całą położyć i świnie zbiorą się gromadą wokół dynii i minimum pół godziny mają zajęcia a potem śpią
Mietko a kiedy siejesz? Jaka technika wysiewu? Jaka odmiana? Zbiór ręczny? Kiedy się zbiera i jak to przechowywać? Są jakieś zauważalne oszczędności paszy? Możnaby tylko tym karmić jesienią? Od jakiej wagi można dawać? Mam kawałek pola przy chlewni, to bym spróbował może.
Dynia to roślina ciepłolubna i siejemy ją tak jak ogórki , na początku maja . rozstaw rzędów co 150cm a w rzędach co 50 -100 cm . Ja zasiałem zwykłym agregatem uprawowo siewnym , . Wszystkie denka były pozamykane , tylko dwa tuż za kołami były otwarte . Ja traktorem wolno jechałem a żona z wiaderka miseczką dosypywała i jak wzeszła za gęsto w którymś miejscu , to potem graczką i git .Moja odmiana pochodzi od sąsiadów i jest mi nie znana a zbiór tylko ręczny .Paszy od razu idzie mniej a i odrobaczać nie potrzeba , bo pestki zawierają jakąś tam substancję , która to załatwi . Z uwagi na to że jest to roślina wodnita więc i długo nie leży ale moją daję do tej pory i strat jak na razie dużych nie ma .Bardzo boi się przymrozków i dla tego najważniejsze żeby przed nimi ją zebrać .Ostatnio kupione prosiaki miały u mnie 20,5 kilo i od razu dostawały , tylko co drugi dzień , tak po kilogramie na sztukę , do dziś odpadł jeden a mają już pod 100 kilo .
A liczyłeś jakie oszczędności w paszy???
....
tucz sie wydłuzy, opierdolo zamiast 280 kg 310 kg paszy i po oszczednosciach