FORUM
Witam panowie jaki koncentrat polecacie do polskiej soji?? A ile max. % można dodać takiej soi do paszy
Taki wynalazek do karmienia jest prawnie zabroniony.
Panie Andrzeju zgadzam sie całkowicie z Panem w karmieniu jest zabroniony ale nie w dyskusji czyli pogadać o tym mozna prawda?
tomy 311
dokladnie karmic tym nie mozna ale teoretycznie porozmawiac mozna
FERMY karmią i w d..ie mają że nie można
Ale nie trzeba się od razu zniżać do poziomu ferm które syf produkują
Ale nie trzeba się od razu zniżać do poziomu ferm które syf produkują
Pewnie nie większy jak i my.
czy są przeprowadzane badania na zawartość tej substancji w miesie czy można to jakość wkryć w rzeżni?
Podobno jak przez ostatnie dwa tyg nie będziesz dawał to nie wykryja. Ale czy weterynaria pobiera próbki paszy do badań?? Nie spotkałem się z tym
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
weterynaria ma prawo pobrać próbki ,miałem z nimi do czynienia .
jak jest spokój to sie nie zjawią ale jak ktoś piśnie to na drugi dzień przyjadą
witam, jesli chodzi o tzw. Polska soje to musze przyznac , ze jest to temat dosc "rozlegly" jesli chodzi o Polske. Cytujac co niektorych uzytkownikow ,ktorzy pisza o produkcji "syfu" miestety patrzac obiektywnie nie moge sie zgodzic. Zajmuje sie profilaktyka oraz zywieniem zwierzat okolo siedmiu lat i aktywnie jezdze w terenie . Co do niezgodnosci nalezy powiedziec iz jest to produkt naprawde potrzebny w tuczu zapewniajacy optymalizacje efektow oraz jakosci. Wiele hodowli na zachodzie Europy stosuje ten produkt i jest on naprawde niezly jako dodatek od 5-7 % w dawce. Zapewnia on naprawdeeee niesamowite efekty w tuczu a przede wszystkim optymalizacje kosztow produkcji, niezle przyrosty i efekt koncowy w postaci dobrej jakosci tucznika. Pozdrawiam
No tak tylko że to produkt niedopuszczony do karmienia zwierząt więc nikt nie kontroluje jego produkcji i nie wiadomo co jest w środku a jeżeli nie wolno stosowac to powinno dotyczyć to wszystkich i kontrole powinny być takie moje zdanie bo rolnik uczciwie produkujący nie ma żadnych szans konkurując z kombinatorem który tym karmi.
U mnie w ubiegłym roku były 2 kontrole, podobno losowe. Tak powiedział lekarz z PIW. W tym roku znowu pobierali próbki na coś innego ale przy okazji mogą też wykryć. Nie polecam więc stosowania tych dodatków jeśli ktoś nie chce mieć problemów. Z tego co wiem to kontrole mają się nasilić...
A namierzyć tych którzy to kupują to nie problem wystarczy że sprzedający weźmie dane do faktury i już wiadomo kto specyfik nabył kontrolerzy biorą listę zakupowiczów i mogą przetrzepać wszystkich.
czlowieku a kto to na fakture bierze
polecam sano ok 15%
Koledzy jeśli już ktoś chce się w to bawić to w żadnym wypadku niech nie stosuje koncentratu tylko PREMIKS maksymalnie 1,25% - jest to związane z zawartością wapnia i fosforu. 50%białka w dawce i tak dodatkowo musi stanowić białko roślinne (inny skład aminokwasowy) bo wam to inaczej nie pociągnie. Za rok ponoć ma być to legal o ile lobby które mają w tym interes nie będą dalej bruździć..... A i wtedy cena nie będzie już 600zł tona a 1600
A nie chodziło mi o kontrole pasz produkowanych w gospodarstwie tylko właśnie o kontrolę jakości "polskiej soi" i tego co ona zawiera pod kątem przydatności do karmienia tym zwierząt. Bo jeżeli przeznaczenie specyfiku jest inne to może zawierać składniki które niekoniecznie powinny występować w diecie zwierząt.
Kolega brał normalny koncentrat do krów od jednej z polskiej firm i miał kontrole z weterynari i wykryto mu "owy specyfik" w tym koncentracie. Nie miał żadnych sankcji ale zablombowali mu to i pół tony koncentratu przepadło. Teraz bierze z innej firmy