He, może źle to ujolem z tym upośledzeniem, oczywiście Myta miałem na myśli i jego durne wypowiedzi, przypomina mi się właśnie podstawówka i kolega, któremu jak się raz na coś uwagę zwróciło to powtarzał się znowu z tym samym myśląc że kogoś zdenerwuje, taki jest Myto pisze głupoty a jak ktoś mu uwagę zwróci to jeszcze więcej pisze i drazy temat, cóż jak widać takiego człowieka nie idzie poważnie traktować, ciekawe jakby się zachowywał w rozmowie w cztery oczy, czy też taki hojrak z niego by był, bo sądzę że nie raz już w mordę dostał za te glupkowate wypowiedzi, chyba że tylko w internecie struga wariata
Turtojs nie badz taki agresywny kazdy moze miec swoje zdanie i nie mysl ze Twoje jest "jedynie sluszne " ale kto w morde nie dostal to moze tego nie zrozumiec .
po niecałych dwóch miesiącach karmienia paszą z dodatkiem ccm zauważyłem znaczący wzrost pobrania paszy a co za tym idzie zwiększyły się przyrosty ale żeby nie było za kolorowo pojawił się problem otóż część tuczników (ok 70-80 kg) ma problem z tylnymi kończynami po prostu nie mogą wstać . Czy przyczyną może być to że stosuje zwykły koncentrat a nie dedykowany pod kukurydze? mieszam następujące
proporcje 300 kg ccm 200 kg pszenica 250 jęczmień 100 pszenżyto 150 koncentrat 25 kg bobik
A mógł byś mi powiedzieć czy niezmieniałeś ostatnio w ciągu tygodnia jak sie zaczęło coś w recepturze i czy nie mają biegunki czy lekiego rozwolnienia oraz udziału poszczególnych zbóż czy jakoś nowe zboże się nie zmieniło które stosowałeś. Bo mnie ostnitnio dopadło to samo w tej samej wadze a jak przyrost dzienny wolnoł że hej.
Gustuj w bobiku
Będziesz nie raz
Zbity z pantałyku
Toksyny a pisałem gdzieś
,że daje bobik umnie tylko śruta sojowa i bez kukurydzy. Ale podejrzewam iż ma to związek z jakimś zatruciem i przy okazji walneła odporność.
po niecałych dwóch miesiącach karmienia paszą z dodatkiem ccm zauważyłem znaczący wzrost pobrania paszy a co za tym idzie zwiększyły się przyrosty ale żeby nie było za kolorowo pojawił się problem otóż część tuczników (ok 70-80 kg) ma problem z tylnymi kończynami po prostu nie mogą wstać . Czy przyczyną może być to że stosuje zwykły koncentrat a nie dedykowany pod kukurydze? mieszam następujące
proporcje 300 kg ccm 200 kg pszenica 250 jęczmień 100 pszenżyto 150 koncentrat 25 kg bobikA mógł byś mi powiedzieć czy niezmieniałeś ostatnio w ciągu tygodnia jak sie zaczęło coś w recepturze i czy nie mają biegunki czy lekiego rozwolnienia oraz udziału poszczególnych zbóż czy jakoś nowe zboże się nie zmieniło które stosowałeś. Bo mnie ostnitnio dopadło to samo w tej samej wadze a jak przyrost dzienny wolnoł że hej.
co znaczy że przyrost dzienny walnoł ?zmienić to jedynie dałem te 25 bobiku a zmniejszyłem koncentratu ale to raczej nie powinno mieć wpływu niegdyś stosowałem 10% bobiku bez negatywnych skutków(tak więc pana mykotoksyne prosimy o nie wypisywanie herezji i wprowadzanie czytelników w błąd) , niektóre trochę lużniej srają ale rosną ładnie więc sie nie przejmuje. Najprawdopodobniej stawy nie wytrzymały wysokiego przyrostu( z tego co mi wiadomo w tym przedziale wagowym świnie rosną najszybciej)startowałem z wagi 19 kg i po 57 dniach średnia jest około 75 kg jest jeden wieprzek który waży stówe
Czyli jednak wychodzi na to iż organizm nie wytrzymał. Pytam bo ma pdejrzenia co do kupionego pszenżyta.
A przyrosty przed przychorowaniem średnie dla grupy za ostatnie tydzień 1,3 kg a w tym jedynie 1 kg z zurzycie paszy wyszło przez te chorobę o dobre 0,5 kg na kilogram przyrostu.
Szanujący i ceniące siebie rolnik wieprza chowa do wagi 115 kilogramów 200 dni kalendarzowych.
Jak te prosięta były garbate i kulawe to znaczy że miały zdewastowaną konstrukcje , teraz sa cięższe i mają problem z chodzeniem , ten problem może być spowodowany poprzednią chorobą , albo bólem z nawrotu choroby . Jak masz te świnie swoje to powinieneś wiedzieć od czego sa garbate i szczerbate a jak je kupiłeś to jeszcze sobie wage kup i kalkulator i nie myl kojców przy obliczaniu przyrostów
No niestety, ale kupione. Wyniki potwierdzone na wadze a nie na oko. Z tej samej grupy. No niestety trzeba będzie ograniczyć chyba energii w paszy bo jednak pobór dzienny 2.9 kg przy 13.9 energii nie są w stanie na dłuższą metę wytrzymać przynajmniej w tej wadze.
No niestety, ale kupione. Wyniki potwierdzone na wadze a nie na oko. Z tej samej grupy. No niestety trzeba będzie ograniczyć chyba energii w paszy bo jednak pobór dzienny 2.9 kg przy 13.9 energii nie są w stanie na dłuższą metę wytrzymać przynajmniej w tej wadze.
Nie pisałem to o Twoich wieprzkach bo o nich nic nie wiem , z tego co napisałeś :lol
drogi panie stan prosięta kupione waga u producenta więc wątpie żeby zaniżał . swoją wagę mam pisze że teraz ważą około bo wszystkie nie są jednakowe jeden ma 80 drugi 70 zdarzy sie też kot co ledwie 60 ale jest też wieprz co waży 100 kg i nie podaje na oko tylko tak jest , możesz wierzyć lub nie mnie to tam ...
Jakoś mi się nie bardzo chce w Twoja bajkę wierzyć kupiłes 19 kg koty i po paszy na II okres tuczu je rozpierda... ja co prawda juz dłuzszy okres czasu świń nie mam [ być moze w tym okresie nastapiły jakies drastyczne zmiany ] ale wydaje mi sie że jak się takie maluszki kupuje to im trzeba dac mleczka a temu od bajek maślanki i wszyscy na tym skorzystaja
No tak tylko zapomniałeś dodać od własnej krowy lub sąsiada a nie z kartonik czy butelki.
no właśnie sie o to rozchodzi że na początku nie rosły za szałowo a teraz szaleją . ok pisze bajki, tak czy inaczej pozdrawiam