FORUM
czy daje ktos tucznikowi preparat na mikotoksyny Mycofix Select i czy wogole ma sens dawanie tucznikowi takich preparatow
Jeżeli w paszy występują mykotoksyny to podawanie preparatów ograniczających ich działanie nie tylko ma sens ale jest niezbędne bo jak ci z powodu tego paskudztwa padnie kilka sztuk to będziesz w plecy więcej niż wydasz na te środki nie mówiąc o wolniejszych przyrostach i problemami ze zdrowiem.
Ale skąd wiadomo czy mikotoksyny w paszy sa czy niema? Przeciez tego gołym okiem nie widać!
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
mikotoksyna jest zawsze tylko masz małe na gromadzenie i duże jak zboże się ostro kurzy to jest jej na pewno dużo
A jak się nie kurzy to jest ok?
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
to powinno być ok mikotoksyna jest zawsze tylko jest mniejsze stężenie i większe
zastosowanie 1 kg mycofiksu lub innego preparatu detoksykującego mytotoksyny to nie jest duży wydatek (około 20 zł) a jest pewność że nie wyrządzą szkody. stosuje mycofiks plus do macior profilaktycznie i nie mam kłopotu z rozrodem.
jakie detoksykanty polecacie i jaki koszt?
Stosuję Luctamold,zdaje egzamin choć daję profilaktycznie 1,5-2kg/t ,koszt 270zł za 25kg
Ja osobiście używam preparat na mykotoksyny firmy BioFeed BIOMYCOSORB
ja widze że jesteś przedstawicielem tej firmy
polecam sorbix z EKoplonu 1,5 kg na 100 kg mieszanki paszowej cena 40zł za 25 kg
Też widzę, że ELLI87 jest z Biofeedu.
Sam osobiście na mykotoksyny stosuje Toxiroak z firmy Farmwet (25 zł / kg) sypie się go od 0,5 do 1,25 kg na tonę paszy i jest niezawodny. Zetknąłem sie też z Biomycosorbem (z Bioffedu) jest tańszy od Toxiroaka bo kosztuje około 15 zł/kg ale daje się go 1kg na tonę paszy i nie wiem jak z jego skutecznością.
A odnośnie wątku głównego - na mykotoksyny poprostu trzeba sypac, bo "lepiej zapobiegac niż leczyc". Szczególnie sypac jak kupujemy zboże z zewnątrz.
Witam,
Ja stosuje BioMykoSorb Firmy BioFeed i jestem zadowolony jak na razie bo jest produkowany w wyselekcjonowanych glinokrzemianow enzymow i wyciagow ziolowych. Stosuje 40 kg na miesiac i jest ok
Co do sprawdzenia czy są mikotoksyny w zborzu - mikotoksyny występują skupiskowo, wystarczy wziąć ziarno w dłonie rozgrzać je pocierając i powąchać ... Jak pachnie zborzem - ok, jak pachnie stęchlizną to już dupa blada ...wtedy należy stosować maksymalną dawkę preparatu na mykotoksyny.... Ja stosuję Biomykosorb z firmy biofeed... dobry, z wyselekcjonowanych glinokrzemianów które nie wiążą witamin w paszy pachnie ziołami i jest ok... Pozdrawiam
Nie pitol bajek ślimak! Wszyskie preparaty na mykotoksyny wiążą witaminy a glinokrzemiany w tym przodują!
Niema co sypać tych preparatów bez potrzeby bo robia często więcej szkody jak pożytku, zwłaszcza dla loch prośnych i karmiących dla których moim zdaniem lepiej poszukac dobrego ziarna.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
baraki--->glinokrzemiany w dezaktywatorach dzialaja selektywnie na zwiazki o odpowiedniej polarnosci (glownie na aflatoksyny) reszte mykotoksyn nalezy potraktowac enzymami, drobnoustrojami(zawartymi w dobrym produkcie na mykotoksyny) ktore beda reszte rozkladac (np.Zoe czy DON).
Nalezy tez dostosowac ilosc dezaktywatora - (1kg/t-profilaktycznie do 3 w dawce interwencyjnej jest to tez uzaleznione od gatunku zwierzecia oraz produktu dla bydla mlecznego od 15-60 g na dzien w dawce) - dla dobrego produktu np. Toxi-tect.
Profilaktycznie zatem spokojnie mozna stosowac.
Można nie wiadomo jak mądrze o tym pisać, a w praktyce to baraki ma jednak rację.
no wlasnie jezeli rozmawiamy o "gownianym" produkcie to byc moze, natomiast dobry dezaktywator nie adsorbuje witamin i mineralow w stopniu zagrazajacym utrate wartosci dawki.
ma sens 2kg do tony za 139 zł AndTotal
ma sens 2kg do tony za 139 zł AndTotal
żadnego
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Witam,a ja proponuje Państwo produkt Holenderski firmy Hameco : HamecoTox. 25kg - 239 zł Dawkowanie 1-3 kg na tonę paszy. Pozdrawiam
Paweł
koledzy poszukuje dystrybutora mycofiksu.
Z preparatów drożdżowych na mikotoksyny to tylko jest mycosorb i detoxa plus? Używa ktoś tego drugiego?
Ja używam jest ok jak zacząłem stosować to było widać różnicę u tuczników mniej biegunek, u loch silniejsze prosięta liczniejsze mioty. Dodam że preparaty drożdżowe mają duuuużo większą powierzchnię sorpcyjną w porównaniu z glinokrzemianami. Stosowałem też mycosorb i jak dla mnie działają bardzo podobnie.
Prostym i tanim sposobem na ograniczenie występowania mikotoksyn w zbożu jest jego oczyszcznie, chociażby odwianie.
No własnie i do tego chyba najtańszym. Warto też zainwestować w miernik wilgotności ziarna. Wtedy swoje zboże napewno bedzie dobrej jakości. Gorzej z zakupami, wtedy często kupuje się cene a nie jakość i bywa z nią różnie.
Ja czyszczę całe zboże z kombajnu ale jak to pół roku poleży to troszkę sie kurzy, oczyszczenie bardzo ogranicza myko ale wszystkiego nie usunie niestety.
Ja od dwóch tygodni stosuję McoPak ale efektów gołym okiem nie widać byłem na szkoleniu od Em-ów to gościu opowiadał że takie dobre są ale stosowałem to nie widziałem różnicy
To co ja wiem to mykotoksyny kumulują się w organizmie i gdy poziom przekroczy granice następują zmiany chorobowe . Zastosowanie specyfików ograniczających działanie mykotoksyn bywa spóźnione i zmiana preparatu nic nie da .Trzeba by raczej zbadać zboże i dodatki na obecność mykotoksyn a jak nie to trzeba profilaktycznie dodać do paszy jakiś dobry preparat ,ale gdy wystąpią zmiany chorobowe preparatu nic nie zmieni i nie wiele pomoże