FORUM
lampy owadobójcze
Lampy owadobójcze jak najbardziej się sprawdzają, tylko trzeba zakupić profesjonalną lampę a nie atrapę. Dobrze jest też kupić lampę nieco mocniejszą tzn. jeśli pomieszczenie porodówki ma np.40m2 to lampa o powierzchni krycia ok.80m2. Dodatkowo zainstalować ją w lekko zacienionym miejscu na wysokości ok 2-2,5m. i wtedy będzie ok.
jeśli ktoś szuka profesjonalnych lamp to podaję link do strony;
www.lampyowadobojcze.pl
powodzenia
Zgadzam się z przedmówcą, niestety w ofercie jest mnóstwo badziewia z chin po kilkadziesiąt zł (zwłaszcza na allegro jest tego pełno).
Teraz gdy nadchodzi sezon, profesjonalne lampy można sporo taniej kupić w specjalistycznych sklepach np. tutaj : lampy owadobójcze
Warto pomyśleć, że lampy są bardzo wygodne w użyciu, wystarczy je zawiesić i włączyć, a opryskiwanie to już ciut więcej zabawy (choć czasem może być niezbędne).
Acha , trzeba także pamietać, że co ok. rok powinno się zmieniać te wabiące żarówki, bo tak jak wszystko tracą one swoje właściwości w trakcie używania i potem są mniej skuteczne (może to własnie było przyczyną nieskuteczności w porodówce).
[/url]
Teraz gdy nadchodzi sezon, profesjonalne lampy można sporo taniej kupić w specjalistycznych sklepach np. tutaj : lampy owadobójcze
Warto pomyśleć, że lampy są bardzo wygodne w użyciu, wystarczy je zawiesić i włączyć, a opryskiwanie to już ciut więcej zabawy (choć czasem może być niezbędne).
Acha , trzeba także pamietać, że co ok. rok powinno się zmieniać te wabiące żarówki, bo tak jak wszystko tracą one swoje właściwości w trakcie używania i potem są mniej skuteczne (może to własnie było przyczyną nieskuteczności w porodówce).
[/url]
-
- Posty: 164
- Rejestracja: czwartek 23 kwie 2009, 21:34
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
Masz racje żarówki należy wymieniać ale nie co roku! Ja kupiłem taką lampę owadobójczą http://www.bto.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=16142 ( teraz jest w promocji!) i dopiero po 2 i pół roku wymieniłem żarówkę. Dopiero po tym czasie przestała spełniać swoją funkcję!
Są różne lampy i różne jest ich przeznaczenie. Z tej strony lampy owadobójcze ta pierwsza od góry o nazwie Agrifly jest przeznaczona właśnie specjalnie do rolnictwa. Jej ogromną zaletą jest możliwość dopracowania trybu pracy lampy zależnie od zamuszenia obory.
Dla równowagi podaję również inne miejsce, gdzie oferowana jest ponad setka lamp owadobójczych różnych producentów.
Dodam jeszcze, że lampy nie są wieczne ich skuteczność zależy od emitowanego widma przez świetlówki. Dlatego należy zmieniać świetlówki nie rzadziej jak raz na dwa sezony i/lub sprawdzać miernikiem UVA kiedy świetlówki straciły swoje właściwości. Uwaga "na oko" dobra i zła świetlówka świecą tak samo!
Dla równowagi podaję również inne miejsce, gdzie oferowana jest ponad setka lamp owadobójczych różnych producentów.
Dodam jeszcze, że lampy nie są wieczne ich skuteczność zależy od emitowanego widma przez świetlówki. Dlatego należy zmieniać świetlówki nie rzadziej jak raz na dwa sezony i/lub sprawdzać miernikiem UVA kiedy świetlówki straciły swoje właściwości. Uwaga "na oko" dobra i zła świetlówka świecą tak samo!
Albo to oferta na nowy sezon
Lampy same zwykle nie wystarczają ale świetnie wspomagają choćby chemię czy "ekomuchę". Dobrze jest je uruchamiać wczesną wiosną, jak budzą się te zimujące, jak pierwsze w ten sposób ograniczysz, do tego wokół nie masz sąsiadów lu sąsiadów którzy będą podobnie o to dbali to dużo dużo później muchy dojdą do dużej siły. Zamierzam sobie dokupić ze dwie dobrej jakości lampy ale fajnie żeby były w rozsądnej cenie

Lampy same zwykle nie wystarczają ale świetnie wspomagają choćby chemię czy "ekomuchę". Dobrze jest je uruchamiać wczesną wiosną, jak budzą się te zimujące, jak pierwsze w ten sposób ograniczysz, do tego wokół nie masz sąsiadów lu sąsiadów którzy będą podobnie o to dbali to dużo dużo później muchy dojdą do dużej siły. Zamierzam sobie dokupić ze dwie dobrej jakości lampy ale fajnie żeby były w rozsądnej cenie
Re: lampy owadobójcze
ja jeszcze niedawno miałem taśmy i lepy, no i opryskiwałem ściany np. muchomoxem, teraz mam lampę ze świetlówkami 2 x 20W (zasięg rażenia 100 m2) i nie muszę już nawet spryskiwać ścian tak dobrze wabi te insekty:/
Re: lampy owadobójcze
Dokładnie trzeba się strzec tanich podróbek lamp owadobójczych, ale to jak ze wszystkim. Można rzeczywiście zmniejszyć ryzyko występowania owadów, po przez dobrą wentylację, ale jednak lampy robią swoje.
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Re: lampy owadobójcze
witoldw pisze:Dokładnie trzeba się strzec tanich podróbek lamp owadobójczych, ale to jak ze wszystkim. Można rzeczywiście zmniejszyć ryzyko występowania owadów, po przez dobrą wentylację, ale jednak lampy robią swoje.

Re: lampy owadobójcze
Tylko czy one w praktyce sprostają takiej ilości owadów?
Re: lampy owadobójcze
cześć, myślę że warto zaktualizować temat, polecacie dziś jakieś rozwiązanie?
Re: lampy owadobójcze
Ja myślę że czosnkiem potrzeć wszystkie ościeżnice okien i drzwi