otwarte rany na uszach

Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

otwarte rany na uszach

Post autor: lukas1982 »

Mam problem w stadzie, dotyczy on ok 5% warchlaków w przedziale wagowym 20-35 kg
Na górnej krawędzi uszu powstaje rana (podobna do pogryzienia) i atakuje coraz większą partię ucha. W miejscu rany dana częśc ucha obumiera.
NIektóre osobniki +- 2/100 charłaczeją i zdychają.
Nie pomagają leki przeciwzapalne (dexametazon) i aluspray.
Problem pojawia się cyklicznie na drugiej odchowalni mimo dezynfekcji i puste-pełne.
Po przejściu na tucz albo rana zasycha i część ucha odpada i jest git albo charłaczeje i na stracenie.
Co zrobić???
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Dla mnie Mycoplasma haemosuis. Leczenie oxywet 1ml/5kg lub inne. Zresztą sprawdź sobie w Pejsaku, bo tak całkiem nie pamiętam dawkowania. Możesz tetradur, będzie dłużej działał, ale dawkę około 1ml/4-5kg. Powodzenia.
J.W.
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31

Post autor: J.W. »

wetman pisze:Dla mnie Mycoplasma haemosuis. Leczenie oxywet 1ml/5kg lub inne. Zresztą sprawdź sobie w Pejsaku, bo tak całkiem nie pamiętam dawkowania. Możesz tetradur, będzie dłużej działał, ale dawkę około 1ml/4-5kg. Powodzenia.
Tyle że w starszym Pejsaku niż najnowszy nie znajdzie ten zarazek nazywał się wcześniej Eperytrozoon suis a choroba eperytrozoonoza i pod taką nazwą trzeba szukać w starszej literaturze !!!
dunczyk
Posty: 89
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 20:10

Post autor: dunczyk »

Proponuje jeszcze pryskac im miejsca zarazone roztworem Virkonu ( stezenia nie pamietam ale jest podane na opakowaniu) 2x dziennie , u mnie pomaga bez uzycia innej medycyny .
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

To jest to choroba o ktorej pisze wetman i J.W.Dostajesz juz warchlaki z ta choroba bo zarazek przenosi sie poprzez rany np.przy kastracji.
Dla calego stada podac przy wstawienie tetracykliny przet 7-10 dni,3tyg. przerwa ponownie tetra.przez 5-7 dni.Dla swin z objawami chor.Oxywet 2x w odstepie 3dni.Wazne zapobieganie-higiena na porodowce!!!!!!!!
Leczenie dlugotrwale,efekty problematyczne.
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Mam cykl zamknięty, kastracja 3 dzień, kiełków nie obcinam także jako takiego kontaktu z raną nie ma.
Spróbuje ten oxywet.
Dodam tylko iż problem pojawia się na drugiej odchowalni (7-10 tyg) i dotyczy prawie zawsze tylko jednego boksu (na 9 istniejących) w całej odchowalni
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Jezeli to dotyczy tylko jednego boxu i to zawsze tego samego!!!!! ,to wycofuje sie z tego co napisalem.Bo to moze byc zwykly kanibalizm.Jezeli ten box jest kolo okna/zbyt duzo swiatla/ lub kolo przewodu wentylacyjnego/przeciagi,zbyt niska temp/,to moze to byc przyczyna.Moga byc tez inne przyczyny, ale trzeba tam byc by to stwierdzic.Przamysl cala sprawe-znyjdziesz przyczyny.W tym wypadku zastosuj raczej prepataty z Amoxycylina bedzie lepsze dzialanie+ dezynfekcja rany np.preparaty jodowe.
navaho13
Posty: 570
Rejestracja: niedziela 17 cze 2007, 14:32
Lokalizacja: Podlaskie ale nie Podlasie

Post autor: navaho13 »

Czy posypywanie nadgryzionych ogonów u warchlaków 30 kg sanosanem zabezpieczy przed ewentualnym zakażeniem?Albo co polecacie.?
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

odizolowac pogryzione i podac shotapen
ODPOWIEDZ