FORUM
CENY TRZODY
banda Dzidów i złodziei pier... ze upadają bo świnie są za drogie ku.... najlepiej rolnikowi za darmo zabrać i je żeby ze 100 zapłacił do oni znają kryzys. to jak z mlekiem muszą tanio kupować bo ich wyroby nie idą ze ich kur.... (święta ziemia nosi) a sery i masło zdrożało. tak samo z kiełbasą świnie drożeją o 10 gr w sklepie o 1zł świnie stanieją o 1 zł w sklepie o 10 gr a żeby ich hu... strzelił bandę złodziei
bo to jest prawa człowieka ze wsi który potrafi to wszystko ogarnąć a i tak propaganda w mieście napisze że rolniki otrzymują dopłaty i najlepiej co miesiąc jak kiedyś słyszałem, najlepsze to by było jak bym wszyscy przestali produkować i niech przyjdzie do głodu to wtedy wreszcie rolnik pozostanie zostanie uznany jako podstawowy element drabiny społeczno- żywieniowej.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 17:06
I tak będzie poki wszyscy bedziemy dzialac w pojedynke. Tak tanczymy jak nam zagraja, a czy nie moze byc odwrotnie. Lepszego mimentu jak w tej chwili nie bylo. EURO skutecznie nas chroni, nie kupia ani zywych ani mieska. Sprobujmy przyblokowac im dostawy chociaz na 2, 3 dni. Tak ale to gadanie do samego siebie. Popatrzcie na Niemcow czy Francuzow. Oni szybko i skutecznie potrafia sie organizowac i walczyc o swoje.
Jak tacy madzry to niech by bylo ich stac na drobny gest, np. drobna dywidenda na koniec roku po podsumowaniu zyskow. Przeciez nasz surowiec to co najmniej 60% ich sukcesu, a jezeli oni mysla ze poradza sobie bez naszych swinek, to niech zrobia wynik na miesie z Irlandii, Danii, Belgii, Niemiec itd. itp. Przyciac im nosa nie jest trudno, trzeba tylko chciec. Co Szanowni Producenci na to?
Jak tacy madzry to niech by bylo ich stac na drobny gest, np. drobna dywidenda na koniec roku po podsumowaniu zyskow. Przeciez nasz surowiec to co najmniej 60% ich sukcesu, a jezeli oni mysla ze poradza sobie bez naszych swinek, to niech zrobia wynik na miesie z Irlandii, Danii, Belgii, Niemiec itd. itp. Przyciac im nosa nie jest trudno, trzeba tylko chciec. Co Szanowni Producenci na to?
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
U nas może być trudniej. Naród zawzięty, uparty i może być problem ze zgraniem takiej akcji. Poza tym neta na wsi ma niewielki procent ludzi a jak inaczej poinformować wszystkich, no chyba że smsy takie mogłyby się udać. Myślę, że dobrym pomysłem jest odzwyczaić się od jednego odbiorcy i jeżeli mamy w okolicy kilku dobrych (tzn sianko w terminie i wypłacalność) to można podzwonić zapytać po ile i podziękować tym, którzy chcą zapłacić mniej i zawsze można dodać, że gdzieś oferowano nam lepsiejszą cenę 

Wałek sobie przyblokujcie, od snopowiązałki czy jaki tam uważacie. A żeby dostać dywidendę trzeba być udziałowcem. Byliście udziałowcami starych zakładów mięsnych z tradycją, prywatyzujących się w 90-tych latach. Ale wszystko sprzedaliście na pniu bo było trzeba kupić nawozy , paliwo i inne bździny. Miałeś ...... złoty róg, ostał ci się jeno ..... I to by było na tyle.
POZATEMATĘ
WITAM czytam to forum prawie co dziennie i moja skromna rada; panowie rolnicy to jak najwięcej produkować niewolno się cofać .
sami widzicie że w kraju świń ,a raczej mięsa wieprzowego nie ubyło
zmjejszyła się tylko produkcja trzody . Zmniejszenie produkcji to import w powstałą lukę . blokady to efekt krótkotrwały (doraźny) .
O R G A N I Z A C J A producętów trzody (rolników generalnie) i to dużych , małych i jakich tylko . JAKOŚĆ na drugim miejscu stawiam bo
DUŻEA GRUPA wymusi na swoich członkach jakość . Zadanie rządzących
naszym kraję to POWARZNA POMOC w stworzeniu takich co najwyżej kilku grup w kraju .
sami widzicie że w kraju świń ,a raczej mięsa wieprzowego nie ubyło
zmjejszyła się tylko produkcja trzody . Zmniejszenie produkcji to import w powstałą lukę . blokady to efekt krótkotrwały (doraźny) .
O R G A N I Z A C J A producętów trzody (rolników generalnie) i to dużych , małych i jakich tylko . JAKOŚĆ na drugim miejscu stawiam bo
DUŻEA GRUPA wymusi na swoich członkach jakość . Zadanie rządzących
naszym kraję to POWARZNA POMOC w stworzeniu takich co najwyżej kilku grup w kraju .
Wacek byłem udziałowcem w morlinach a dokładniej to w spółce Inwestor skupiającej rolników i pracowników ,część akcji dostaliśmy za darmo ale w obawie o zbyt moich świni ojciec namówił mnie na kupno dodatkowo dużego pakietu i to miało być takim nieformalnym zabezpieczeniem na przyszłość ,ale spólka inwestor w sumie miała tylko 20% udziałów w związku z czym nie mieliśmy my jako producęci nic dogadania a dążąc do dywidendy to morliny przez kilka lat przed pywatyzacją obcinały wszędzie gdzie się dało aby odremontować zakład do oddania go za psie pieniądze dla hiszpana ,więc i na dywidendy potem niebyło wiele pieniędzy bo firma nie wykazywała wielkich zysków.
No właśnie, jak to zrobić, żeby się zjednoczyć? Rolników to się już nikt nie boi. Wszyscy się śmiali z Leppera, ale jednak miał troche posłuchu, bo wiedzieli, że nie przebiera w środkach. Za granicą rolnicy się nie boją mleka wylać pod siedzibą władz albo jabłek wysypać. A naszym rolnikom szkoda. To nic, że oddają za bezcen, a ktoś na tym kase robi. Jak za mleko dobrze płacili, to sie mleczarze śmiali z tych, co świnie hodują i się w czoło pukali. Teraz jak troche lepiej płaca za żywiec, a za mleko słabo, jest na odwrót. Jedni cieszą się z krzywdy innych. Póki się nie zjednoczymy, to nie mamy szans. Ale to musimy zrobić sami, a nie czekać na innych. Gdybyśmy popierali sie wzajemnie, to partie rolnicze miałyby w sejmie nie po 5%, a po 40%.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 17:06
Po pierwsze:
- dywidenda: wiem ze w doslownym znaczeniu to niemozliwe, ale chociazby dodatkowa premia na koniec roku dla najlepszych, np. sprzedajacych pow. 500szt rocznie (w formie korekty do ostatniej, ostatnich faktur - tego prawo nie zakazuje, zresztą tak praktykuja sieci handlowe).
Po drugie:
- Wiem, ze w 2008r b. wiele zkladw mialo mniejsze uboje niz w roku poprzednim, a czy import zrownowazyl te ilosci to mam obiekcje (ile mniej wyeksportowlismy wieprzowiny). Takze, czy pomimo spadku poglowia miesa mamy nie mniej jest watpliwe. Mysle, ze przy dalej spadajacym poglowiu o surowiec zaklady beda walczyc, chyba, ze zlotowka znowu wroci do dawnej sily.
Po trzecie:
- nie walczmy ta sama bronia co zaklady miedzy soba. Wykorzystajmy wszystkie istniejace organizacje rolnicze (Izby Rolnicze, Kolka, Zwiazek Producentow Trzody Chlewnej itd.). Moze ktoras z organizacji zacznie negocjowac ceny na dany okres (np. tydzien) i przypilnuje tego w swoim terenie. Mamy internet, telefony, nie widze problemu z przekazywaniem informacji.
- dywidenda: wiem ze w doslownym znaczeniu to niemozliwe, ale chociazby dodatkowa premia na koniec roku dla najlepszych, np. sprzedajacych pow. 500szt rocznie (w formie korekty do ostatniej, ostatnich faktur - tego prawo nie zakazuje, zresztą tak praktykuja sieci handlowe).
Po drugie:
- Wiem, ze w 2008r b. wiele zkladw mialo mniejsze uboje niz w roku poprzednim, a czy import zrownowazyl te ilosci to mam obiekcje (ile mniej wyeksportowlismy wieprzowiny). Takze, czy pomimo spadku poglowia miesa mamy nie mniej jest watpliwe. Mysle, ze przy dalej spadajacym poglowiu o surowiec zaklady beda walczyc, chyba, ze zlotowka znowu wroci do dawnej sily.
Po trzecie:
- nie walczmy ta sama bronia co zaklady miedzy soba. Wykorzystajmy wszystkie istniejace organizacje rolnicze (Izby Rolnicze, Kolka, Zwiazek Producentow Trzody Chlewnej itd.). Moze ktoras z organizacji zacznie negocjowac ceny na dany okres (np. tydzien) i przypilnuje tego w swoim terenie. Mamy internet, telefony, nie widze problemu z przekazywaniem informacji.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
związki rolników i ich potrzeby sa tylko potrzebne aby grupa ludzi niemjaca zawiele do rolnictwa bral kase i czerpala inne korzysi ze sa na stołkach
kogo obchodzi rolnik i skąd ma brac kase.
odr sa bo sa nieprowadza zadnych spodkan dlaczego bo niema kasy
gminy pozwalaja narózne rzeczy ale jak rolnik chce cos zrobic
to poco.
i ten cały polsus jakie on spełnia wogole role. tylko pałacic i placic.
trzecia sprawa to te fundusze uni mowi sie i mówi ale sa ale nie dla kazdego. jeden dostal dwa ciagniki na gospodarstwo a drugi rzadnego .
wczoraj byłem na zebaraniu osp i co i zaraz widac ze beda wybory
wój , zastempca radni nawet byli i co powiedzileli tylko pieprzenie ze niema kasy.
w a w zeszym roku niebyło nikogo i zgadnijcie dlaczego .
i panowie nic nie zrobimy.
pozdrowienia
kogo obchodzi rolnik i skąd ma brac kase.
odr sa bo sa nieprowadza zadnych spodkan dlaczego bo niema kasy
gminy pozwalaja narózne rzeczy ale jak rolnik chce cos zrobic
to poco.
i ten cały polsus jakie on spełnia wogole role. tylko pałacic i placic.
trzecia sprawa to te fundusze uni mowi sie i mówi ale sa ale nie dla kazdego. jeden dostal dwa ciagniki na gospodarstwo a drugi rzadnego .
wczoraj byłem na zebaraniu osp i co i zaraz widac ze beda wybory
wój , zastempca radni nawet byli i co powiedzileli tylko pieprzenie ze niema kasy.
w a w zeszym roku niebyło nikogo i zgadnijcie dlaczego .
i panowie nic nie zrobimy.
pozdrowienia
Z zachodu cały czas nadciągają pociągi żywca do naszych ZM. Tylko do Dudy idzie 1200szt dziennie, codziennie.
I co się okazuje, kiedy Euro poszło w góre to w Holandii obniżają cenę tucznika jadącego do Polski także koszty się równoważą. Pytanie kto za tym stoi, kto w Holandii obniża cenę i daje na to kasę pozostaje bez odpowiedzi ( rząd ??).
I co się okazuje, kiedy Euro poszło w góre to w Holandii obniżają cenę tucznika jadącego do Polski także koszty się równoważą. Pytanie kto za tym stoi, kto w Holandii obniża cenę i daje na to kasę pozostaje bez odpowiedzi ( rząd ??).
WITAM wszystko to co piszecie jest słuszne (wadliwa prywatyzacja ,bo w zasadzie jedynymi akcjonariuszami powinni być rolnicy , a w spółdzielniach wręcz jedyni ,ale to juz historia ).Holendrzy dobrze zorganizowani bardzo szybko dostosowali ceny do słabnącej złotówki
i już tak będzie , u nas pogłowie będzie spadać , a oni (zachód) będą zwiększać produkcję . GRUPY PRODUCCKIE , SPODZIELNIE , Z RZESZENIA I TO SILNE , TO JEST moim skromnym zdaniem jedyny ratunek na poprawę . To rządzący z różnych względów powinni się zająć(pomóc) organizacją grup i itp. przynajmniej na początku , bo związki , samorządy rol. itd. to ....pozostawiam bez komentarza . Producęt obowiązkowo musical by należeć do któregoś ze związku (jakaś forma przymusu na początek musiała by być) Podobnie jest z hodowlą loszek i nie tylko. Nic nowego wystarczy zobaczyć jak to robią inni na tz. zachodzie
i już tak będzie , u nas pogłowie będzie spadać , a oni (zachód) będą zwiększać produkcję . GRUPY PRODUCCKIE , SPODZIELNIE , Z RZESZENIA I TO SILNE , TO JEST moim skromnym zdaniem jedyny ratunek na poprawę . To rządzący z różnych względów powinni się zająć(pomóc) organizacją grup i itp. przynajmniej na początku , bo związki , samorządy rol. itd. to ....pozostawiam bez komentarza . Producęt obowiązkowo musical by należeć do któregoś ze związku (jakaś forma przymusu na początek musiała by być) Podobnie jest z hodowlą loszek i nie tylko. Nic nowego wystarczy zobaczyć jak to robią inni na tz. zachodzie
powiedzcie mi dlaczego tak jest ze wszyscy rolnicy widza tylko szanse w jedmnosci a jak organizuje sie grupe to ciezko kogokolwiek namowic do dzialan razem narzekamy ze ktoscos gdzies a sami jak przychodzi co do czego to z boku stoimi i cieszymy sie jak wszystko w leb bierze czyz nie przynsajmniej z mojego skromnego doswiadczenia tak wynika
Możecie mi wytłumaczyć jedną rzecz ? Jak cena była jeszcze parę tygodni temu całkiem nie zła to nikt nie pisał o się jednoczeniu , o grupach itp.
jak cena spadła wszyscy by zakładali grupy itp. Jednoczyć to się trzeba cały czas a teraz to się będzie znowu pracowało za darmo.
Ciekaw jestem jaki teraz podacie powód taniejących świń , bo wcześniej to było , nadprodukcja , niski kurs euro , embargo rosyjskie itp . a wszystko to gówno prawda. Zakłady mogą z nami zrobić wszystko bo nawet jak będzie 2,50za kg to i tak będziemy cicho siedzieć , bo protestować to nie wypada . Niestety problem tkwi w nas samych .
jak cena spadła wszyscy by zakładali grupy itp. Jednoczyć to się trzeba cały czas a teraz to się będzie znowu pracowało za darmo.
Ciekaw jestem jaki teraz podacie powód taniejących świń , bo wcześniej to było , nadprodukcja , niski kurs euro , embargo rosyjskie itp . a wszystko to gówno prawda. Zakłady mogą z nami zrobić wszystko bo nawet jak będzie 2,50za kg to i tak będziemy cicho siedzieć , bo protestować to nie wypada . Niestety problem tkwi w nas samych .
[ Zakłady mogą z nami zrobić wszystko bo nawet jak będzie 2,50za kg to i tak będziemy cicho siedzieć , bo protestować to nie wypada . Niestety problem tkwi w nas samych .[/quote]]
Sam sobie odpowiedziałeś . Niestety brak zorganizowania i pracę upodstaw muszą wykonać rządzący na początku przymusić ,a potem chętnych nie będzie brakowało . Kiedyś rolnikow przymuszano do stosowania nawozów różnymi metodami .
Sam sobie odpowiedziałeś . Niestety brak zorganizowania i pracę upodstaw muszą wykonać rządzący na początku przymusić ,a potem chętnych nie będzie brakowało . Kiedyś rolnikow przymuszano do stosowania nawozów różnymi metodami .
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Producenci mleka już protestują wylewając tanie mleko do rowów.Zikon pisze:drodzy Panowie iPanie ,a co nam pomogą nasze szlachetne związki rolnicze jak nie weżmiemy się sami.Nie chcę uciekać od odpowiedzialności z moim biednym świętokrzyskim ,a patrzę na
Wielkopolskę i Kujawy całą potęgę naszego rolnictwa
Tylko pomarzyć w Polsce o takim proteście,jeden z drugim tylko się przechwala ile to produkuje i jakie kokosy mu za mleko wpadają. Tak samo jest (było) z trzodą, jednemu dają 20gr więcej i już świnki ładuje na samochód. Taka to mentalność polskich rolników.
„Brak wystarczających powiązań rolników i ich organizacji z przemysłem przetwórczym oraz monopolistyczne działania ze strony handlu stawiają rolników na z góry przegranej pozycji”,
„Niekorzystna struktura polskiego rolnictwa będzie zachęcać podmioty skupujące i przetwórcze do przerzucania kosztów [kryzysu] na rolnictwo (…). Istnieje obawa, że rolnictwo w coraz większym stopniu będzie uczestniczyć w kredytowaniu [tych] podmiotów (np. wydłużanie terminów płatności za surowiec)”.
PANOWIE ROLNICY ORGANIZOWAĆ SIĘ W DUŻE GRUPY I SPÓŁDZIELNIE
,a możę ktoś ma pomysł jak to zrobić ????
„Niekorzystna struktura polskiego rolnictwa będzie zachęcać podmioty skupujące i przetwórcze do przerzucania kosztów [kryzysu] na rolnictwo (…). Istnieje obawa, że rolnictwo w coraz większym stopniu będzie uczestniczyć w kredytowaniu [tych] podmiotów (np. wydłużanie terminów płatności za surowiec)”.
PANOWIE ROLNICY ORGANIZOWAĆ SIĘ W DUŻE GRUPY I SPÓŁDZIELNIE
,a możę ktoś ma pomysł jak to zrobić ????
Czego wy właściwie chcecie od zakładów przetwórczych? To nie sa organizacje charytatywne zeby wspomagać nasze gospodarstwa tylko firmy majace przynosic dochody. A czy wy wscy którzy tak narzekacie na naszych przetwórców nie sprzedali byście za granicę gdyby wam więcej płacili niż w Polsce? Zrezygnowali byście z zysku żeby polskie zakłady mogły mnieć rozsądne ceny? Jak mleko bło w cenie i niemcy przyjeżdzali po nie cysternami i odbierały suwiec polskim mleczarniom które czasami padały to było ok. ale jak teraz mleczarnie przywoża tani surowiec to protestujemy.
Przestańcie wreszcie myśleć jak by tu zmusić kogoś do tego by wam wiecej zapłacił tylko weście sie do roboty!!!
Jednoczyć sie? Owszem ale nie wtym celu o którym piszecie, jeśli sie łączyc to tylko po to żeby tworzyć własne przetwórnie, ubojnie, importowac środki produkcji z pominięciem pośredników, eksportować samemu własny towar itd.
Przestańcie wreszcie myśleć jak by tu zmusić kogoś do tego by wam wiecej zapłacił tylko weście sie do roboty!!!
Jednoczyć sie? Owszem ale nie wtym celu o którym piszecie, jeśli sie łączyc to tylko po to żeby tworzyć własne przetwórnie, ubojnie, importowac środki produkcji z pominięciem pośredników, eksportować samemu własny towar itd.
ceny
Dwa słowa na temat naszych mozliwosci do wspolnego dzialania .W Niemczech dystrybucja tucznikow jest zorganizowana poprzez czegos na kształt grup,zjednoczen i kupic od rolnika jest niemozliwoscia [mimo prob przebicia ceny ],w naszym kraju kazdy rolnik nawet bedac zrzeszony ,jak by mial okazje cos wiecej "przytulic , w nosie bedzie mial wczesniejsze uzgodnienia i poza grupa towar pogoni.To jest ta subtelna różnica
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Racja kolego Baraki mamy kapitalizm i trzeba się do tego dostosować każdy kto ma gospodarstwo to tak jakby miał firmę i tak to trzeba traktować. Wybijcie sobie z głowy to co wam wcisnęła do niejh komuna, że komuna będzie zawsze, że państwo da, że pomoże. Teraz trzeba się samemu troszczyć o własny tyłek i tyle. Tak jak rolnik chce mieć jak największy dochód tak samo zakłady chcą mieć jak największy zysk. Chodzi o to żeby wilk był syty i owca cała.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2008, 21:00
- Lokalizacja: płn. opolskie
ładnie piszecie tylko weźcie to pod uwagą że mamy kapitalizm tylko jak rolnik kupuje paszę czy części do maszyn to płaci ile oni chcą, tylko jak rolnik ma świnie to się płaci ile chcę bo każdy wie że musi je kiedyś sprzedać bo jak zadurzę urosną to 20 gr w duł. ja też bym tak chciał żeby płacili mi ile ja chcę. właśnie to jest taki zasrany kapitalizm czemu zboże staniało o prawie 50% jak w ubiegłym roku a pasza o 2 zł na worku 25Kg.
Lesio nie wiem jak Ty kolego bo ja nikomu za czesci czy pasze nie płacę ile sobie zażyczy tylko sprawdzę kilka ofert i kupię tam gdzie taniej, a za świnki też jak mi ktos zaoferuje za niska cene to mu nie sprzedam tylko wybiorę odbiorcę który da najwiecej, więc nie wiem gdzie niby rolnik jest w gorszej sytuacji od producentów pasz czy Z.M.?lesio pisze:ładnie piszecie tylko weźcie to pod uwagą że mamy kapitalizm tylko jak rolnik kupuje paszę czy części do maszyn to płaci ile oni chcą, tylko jak rolnik ma świnie to się płaci ile chcę bo każdy wie że musi je kiedyś sprzedać bo jak zadurzę urosną to 20 gr w duł. ja też bym tak chciał żeby płacili mi ile ja chcę. właśnie to jest taki zasrany kapitalizm czemu zboże staniało o prawie 50% jak w ubiegłym roku a pasza o 2 zł na worku 25Kg.
Jak uwazasz że rolnicy mają źle to po jekiego czorta jeszcze nim jesteś? Zacznij sprzedawac cześci zamnienne albo otwórz skup żywca, chyba nie żyjemy w czasach pańszczyzny?
Arku raz jestem zadowolony raz nie jestem, różnie z tym bywa. To co napisał lesio było stwierdzeniem "wszędzie dobrze gdzie mnie niema" a ile w tym prawdy to z pewnoscią wiedza ci którzy prowdzili już własne biznesy pozarolnicze. Arku dobrze wiesz że prowadzenie zakładu przetwórczego nie jest łatwe i Bogu dzieki że są ludzie którzy sie tego podejmują bo dzieki nim mamy gdzie sprzedac nasz towar, im więcej przetwórców będzie na rynku oraz im w lepszej kondycji bedą tym lepsze perspektywy dla naszej branży.
Piąc poprzedni post chodziło mi głównie o to że ceny o któch mówił lesio ustala rynek a nie według zasady "ile kto chce"
Piąc poprzedni post chodziło mi głównie o to że ceny o któch mówił lesio ustala rynek a nie według zasady "ile kto chce"
drogi baraki że ceny dyktuje rynek to gówno prawda jakoś dziwnie trzeba popatrzeć na ceny pasz nawozów i wszystkich pozostałych środków do produkcji rolniczej dziwnie jak rolnicy dostali dopłaty to wszystko tak kosmicznie podrożało że szok ale jakoś zapotrzebowanie na te środki nie wzrosło tylko banda cwaniaków dyktuje ceny takie żeby jak najwięcej wyciągnąć z rolnika. ja też śledziłem ceny i kupowałem te niekiedy tańsze ale chińskie wielkie gówno. a co do cen to różnica jest niekiedy rzędu 5zeta i wielka laska bo ci potanieli.
lesio masz rację że jest tak jak piszesz ale co w takim razie proponujesz? Sawicki ma wyjśc i ogłosic ża tyle za świniaka, tyle za cielaka a nawozy po tyle i tyle i po sprawie?lesio pisze:drogi baraki że ceny dyktuje rynek to gówno prawda jakoś dziwnie trzeba popatrzeć na ceny pasz nawozów i wszystkich pozostałych środków do produkcji rolniczej dziwnie jak rolnicy dostali dopłaty to wszystko tak kosmicznie podrożało że szok ale jakoś zapotrzebowanie na te środki nie wzrosło tylko banda cwaniaków dyktuje ceny takie żeby jak najwięcej wyciągnąć z rolnika. ja też śledziłem ceny i kupowałem te niekiedy tańsze ale chińskie wielkie gówno. a co do cen to różnica jest niekiedy rzędu 5zeta i wielka laska bo ci potanieli.
Moim zdaniem nasze związki ngdy nie dopominaja sie tego co trzeba, jak jest źle to krzyczą o skup inerwencyjny albo ceny minimalne albo dopłaty eksportowe a nam rolnikom tyle te mechanizmy daja co zeszłoroczny śnieg, zarabiaja na tym tylko biznesmeni bogacąc sie na subsudjach z budżetu.
Jest wiele spraw o które należy walczyć a o których nikt nawet nie wspomina.
Dzisiejsza cena to 4+vat, więc jeśli chodzi o mój teren to z taniały 20 gr. nie jest to żadna tragedia moim zdaniem. Jeżeli ta cena się utrzyma a myślę że się utrzyma i w nie długim czasie może i wzrośnie to przy tych cenach zboża nie ma co narzekać. Pewnie że każdy by chciał wziąć jak najwięcej ale minęły te czasy żeby się z bogacić w ciągu roku czy dwóch. Tylko sukcesywną pracą dziś w rolnictwie można coś osiągnąć. Jestem hodowcą już 25 lat i różnie bywało ze świniami raz lepiej raz gorzej zresztą starsi dobrze wiedzą. Do tej pory ze świń żyję i zamierzam jeszcze trochę pożyć a komu się nie opłaca niech nie hoduje. 

moim zdaniem główna przyczyną jest łapówkarstwo panów którzy powinni pilnować co do polski się przywozi i nadzorować to co się z tym robi (przykład ostatni sprowadzenia tyś. bydła nie wiadomo skąd) a takiego szajsu idą całe tiry do zakładów za niby ten wspaniały pomysł.
Grzesku ojciec hodował świnie wiele lat teraz ja też najgorsze jest to że 3 miesiące w roku są dobre a reszta do dupy, ważne żeby to robić z pasią i czerpać jakieś zyski, jedynie co bym chciał ta cena pozwoliła na godne życie.
jak zawsze najwięcej krzyku rządziciele robią przed wyborami, a że nic nie mogą to gówno prawda jak leper urywał rolnikom renty strukturalne 1500 do 900 to wystarczyło głosowanie w sejmie ale jak rolnikowi dopłacić za klęskę suszy to nagle trzeba się uni i pytać.
Grzesku ojciec hodował świnie wiele lat teraz ja też najgorsze jest to że 3 miesiące w roku są dobre a reszta do dupy, ważne żeby to robić z pasią i czerpać jakieś zyski, jedynie co bym chciał ta cena pozwoliła na godne życie.
jak zawsze najwięcej krzyku rządziciele robią przed wyborami, a że nic nie mogą to gówno prawda jak leper urywał rolnikom renty strukturalne 1500 do 900 to wystarczyło głosowanie w sejmie ale jak rolnikowi dopłacić za klęskę suszy to nagle trzeba się uni i pytać.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 14:34
- Lokalizacja: łodzkie